Absurdalne wpadki Spider-Man`a
Mistrz sprzedaży i pomyłek (AFP)
Od dawna oczekiwany film "Spider-Man", który po wejściu na ekrany w USA bije rekordy popularności i wpływów do kasy, ma szansę pokonać inne filmy również pod względem popełnionych podczas produkcji absurdalnych pomyłek.
Fani filmu i popularnych w USA komiksów, na podstawie których nakręcono obraz, naliczyli w nim 77 najróżniejszych niekonsekwencji. Spora część wynika z błędów podczas montażu filmu albo nieuwagi specjalnych pracowników planu odpowiedzialnych za tzw. ciągłość.
Okazuje się, że film pełen jest scen, w których wybite przed chwilą okno nagle w cudowny sposób się okazuje się całe. Pobrudzone ubrania bohaterów z niewyjaśnionych powodów w kolejnym ujęciu są całkiem czyste. Tajemniczo, po jednej sekundzie, znikają plecaki pozostawione w takim czy innym miejscu.
W pewnej scenie kręconej na ulicy jeden ze statystów, udający zwykłego przechodnia, plącze się nie wiedzieć czemu w tle trzy albo cztery razy. Pod koniec filmu, ten sam wagonik kolejki linowej raz nosi napis "Universal Pictures", innym razem "Roosevelt Line".
W pewnych scenach, po cięciu i ponownym uruchomieniu kamery, bohaterowie - jak zauważył jeden z wnikliwych widzów - noszą inną bieliznę.
Wytwórnia Columbia Pictures podała, że film w ciągu pierwszego weekendu na ekranach przyniósł 114 milionów dolarów. Do tej pory żaden obraz nie zarobił w jeden weekend więcej niż 100 milionów dolarów.
Pierwsze miejsca w rankingu najbardziej "pomylonych" filmów wszechczasów zajmują: "Matrix" ze 146 zgłoszonymi błędami, "Titanic" Camerona ze 135 i "Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia", gdzie widzowie zauważyli 113 pomyłek. (reb)
Zobacz także:
* Lista wpadek Spider-Man'a*