Trwa ładowanie...
d12huvu
23-08-2006 09:13

95-latka miała wybrać położną

Sędziwej gdańszczance odmówiono pomocy w przychodni, bo wcześniej nie wybrała m.in. położnej i pielęgniarki środowiskowej. Według rejestratorki, bez wypełnienia odpowiednich formularzy wizyta lekarza była niemożliwa.

d12huvu
d12huvu

Dotychczas moja babcia bardzo rzadko chorowała. Jednak w zeszłym tygodniu miała wysoką temperaturę i bardzo źle się czuła. Kiedy w przychodni na gdańskich Stogach zwróciliśmy się z prośbą o wizytę lekarską, odmówiono nam pomocy - mówi pani Natalia.

Okazało się, że starsza pani ma nieaktualne kupony w książeczce zdrowia. Poza tym, musiała ponownie wybrać lekarza, pielęgniarkę środowiskową i położną. Recepcjonistek z przychodni na Stogach nie przekonał ostatni odcinek emerytury, świadczący o tym, że kobieta jest ubezpieczona. Nie przyjęły prośby o wizytę lekarską.

Nie rozumiem, po co mojej babci wybór położnej? Każdy racjonalnie myślący człowiek domyśli się, że w wieku 95 lat żadna kobieta dzieci już nie urodzi - oburza się pani Natalia.

Zdaniem Mariusza Szymańskiego, rzecznika pomorskiego oddziału NFZ, niezależnie od tego, czy kupony w książeczce zdrowia były aktualne, pomoc powinna zostać udzielona.

d12huvu

Zdrowy rozsądek powinien nakazać zbadać taką pacjentkę. Zupełnie bezpodstawnym było proszenie starszej pani o wybór położnej. Mija się to z racjonalnym myśleniem i naraża fundusz zdrowia na niepotrzebne koszty - mówi Szymański

Każda położna, która ma zawarty kontrakt z NFZ, za deklarację jednej pacjentki otrzymuje od funduszu około siedem zł rocznie. Dziś babcia pani Natalii czuje się już dobrze. Szczęśliwie okazało się, że dolegliwość nie była poważna.

Karolina Kulaszewicz

d12huvu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12huvu
Więcej tematów