91‑letni staruszek obronił się widłami
91-letni mieszkaniec Wolborza obronił się widłami przed napadem czterech bandytów. Policja zatrzymała napastników w wieku od 16 do 21 lat; sąd aresztował trzech z nich. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
Jak poinformował podinsp. Tomasz Klimczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, do napadu doszło w nocy z soboty na niedzielę. Czterej mężczyźni po zabawie tanecznej zaplanowali napad rabunkowy na 91-letniego, samotnie mieszkającego staruszka. Bandyci wyłamali drzwi do domu i weszli do środka. Jeden z nich zaatakował staruszka pięściami, drugi - gazem łzawiącym.
Kiedy jeden z napastników zaczął plądrować mieszkanie, starszy pan w obronie swojego życia i mienia złapał za widły. Widząc to bandyci uciekli w popłochu; jeden z nich zranił się zawadzając o widły - powiedział Klimczak.
Policja, która została powiadomiona o napadzie następnego dnia rano, ustaliła tożsamość napastników i ich zatrzymała. Wszyscy są mieszkańcami powiatu piotrkowskiego i byli wcześniej notowani za podobne przestępstwa.
Jak ustalono, grupa ma na koncie około 30 włamań do szkół, sklepów i domów letniskowych. Ich łupem padały różne przedmioty. W trakcie przeszukań znaleziono m.in. kosiarki, komputery, sprzęt rtv, butle do nurkowania i lornetki. Zrabowane przedmioty ukrywali m.in. na polu kukurydzy.
Wobec trzech pełnoletnich podejrzanych sąd zastosował areszt. 16- latkiem zajmie się sąd dla nieletnich, który zdecyduje, czy będzie on odpowiadał za rozbój. Grozi za to kara do 12 lat pozbawienia wolności.