300 tys. Brazylijczyków bez dachu nad głową
Wody powodziowe w niektórych rejonach na
północy Brazylii zaczęły powoli opadać, ale liczba
osób pozbawionych dachu nad głową wzrosła do ponad 300 tys.
11.05.2009 | aktual.: 11.05.2009 01:42
Najgorsza powódź, jaka nawiedziła północną Brazylię od wielu dziesięcioleci, spowodowała dotychczas oficjalnie 40 ofiar śmiertelnych. W rzeczywistości bilans ten może być znacznie wyższy.
W niedzielę dwie osoby uznano za zaginione po wywróceniu się przeładowanego czółna na rzece w stanie Maranhao.
Trwają prace przy odblokowaniu dróg, na które w wielu miejscach osunęły się masy podmytej ziemi. Umożliwi to dotarcie z pomocą do wielu zalanych osad i małych miast.
Władze są krytykowane za zbyt opieszałą akcję dostarczania wody i żywności ofiarom żywiołu.
Powodzie, wywołane przez długotrwałe deszcze, nawiedziły olbrzymi obszar sięgający od Amazonii do zazwyczaj suchych rejonów w pobliżu wybrzeża Atlantyku.