20 Irakijczyków zginęło w atakach
Co najmniej 20 Irakijczyków zginęło, a
ponad 30 osób - w tym pięciu żołnierzy amerykańskich - zostało
rannych w atakach na obszarze Iraku - wynika z
informacji sił bezpieczeństwa i dowództwa wojsk USA.
W Tikricie na północ od Bagdadu w eksplozji przydrożnej bomby zginęło pięć osób, w tym prowadzący samochód pułkownik irackiej policji, dwóch jego synów i dwie przechodzące obok dziewczyny. Wybuch nastąpił przed domem pułkownika.
W Bagdadzie cztery osoby poniosły śmierć, a 13 zostało rannych w samobójczym zamachu w centrum miasta, gdy samochód-pułapka wybuchł przy patrolu policji; wśród zabitych jest dwóch policjantów, w tym pułkownik. Ostrzelano też samochód z szyickimi robotnikami, dwóch z nich zginęło.
W trzech eksplozjach przydrożnych min w Bagdadzie, których celem były konwoje amerykańskie, rannych zostało pięciu żołnierzy USA.
W Kirkuku w zamachu samobójczym, wymierzonym w patrol USA, zginęło dwóch cywilów, a 13 zostało rannych. W Bakubie uzbrojeni napastnicy zastrzelili porucznika policji, śmierć poniosło też trzech cywilów i szyicki duchowny. Trzech cywilów zginęło koło Tadżi w ostrzelanym samochodzie.