Trwa ładowanie...
d42sa9s
10-03-2004 12:50

15 tys. zł za chałturę

Tomasz Kamel nie zgodził się na reklamowanie "damskich pisuarów". Maciej Orłoś bierze zlecenia tylko z "górnej półki". Agata Młynarska też przebiera w ofertach. Mówią o tym bez zażenowania – pisze „Super Express”.

d42sa9s
d42sa9s

Pewna firma zamówiła na urodziny prezesa aktorkę, która wyskoczyła z tortu i odśpiewała "Happy birthday". Ale takie zlecenia to robota dla gwiazdek. Prezenterzy tv i uznani aktorzy nie spojrzą na coś takiego. Dla nich jest prowadzenie dużego balu (nie mniej niż 20 tys. zł), impreza dla pracowników dużych firm, wyjazd do luksusowego ośrodka, gdzie "dodają blasku" – pisze „SE”. Według nieoficjalnych danych dziennika, standardowa stawka Macieja Orłosia to 15 tys. zł, Tomasza Kamela – 12 tys., Agaty Młynarskiej – 7 tys. zł.

Gwiazdy, a raczej ich menedżerowie, gdy się targują, stosują „złote strzały” – opisuje „SE”. Firma zgłasza się do kilku agencji z prośbą o załatwienie konkretnego artysty. Gdy menedżer gwiazdy odbiera któryś z rzędu telefon z propozycją udziału w tej samej imprezie, rozumie już, że biznesmenowi zależy na jego gwieździe. „I wtedy sprzedaje ‘złoty strzał’, czyli podaje taką stawkę, że mózg staje” - mówi dziennikowi Joanna z Poznania z jednej z agencji. – „W przypadku Ich Troje suma sięgnęła 100 tys. zł za imprezę zamkniętą”. (uk)

d42sa9s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d42sa9s
Więcej tematów