1,5 roku dla byłego ubeka
Na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na dwa
lata oraz 900 zł grzywny skazał Sąd Okręgowy w Krośnie (Ośrodek
Zamiejscowy w Przemyślu) Jana S., 85-letniego dziś byłego
funkcjonariusza Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego.
27.01.2003 | aktual.: 27.01.2003 14:35
Akt oskarżenia przeciw Janowi S. był wniesiony przez prokuratora rzeszowskiego oddziału pionu śledczego IPN. Oskarżonemu zarzucono popełnienie zbrodni komunistycznej - fizyczne i psychiczne znęcanie się nad uwięzionym. Za znęcanie się nad więźniem groziło mu - według kodeksu karnego z 1932 r. (który obowiązywał w czasie popełnienia zarzuconych Janowi S. czynów) - do 7,5 roku więzienia.
Jan S. znęcał się fizycznie i psychicznie, od połowy lutego do kwietnia 1950 r., nad przetrzymywanym w areszcie UB w Przemyślu Leszkiem W., członkiem organizacji niepodległościowej "Generalna Konfederacja Niepodległej Polski", chcąc wymusić na nim złożenie obciążających jego samego wyjaśnień.
Z ustaleń IPN wynika, że metody tych "przesłuchań" były wyjątkowo brutalne; oskarżony bił Leszka W. drewnianym polanem po plecach w okolicach nerek, zmuszał do długotrwałego siedzenia na jednej nodze odwróconego stołka. Krzyczącemu z bólu więźniowi Jan S. zakładał na głowę maskę gazową, znieważał go też obelżywymi słowami. W wyniku tych tortur pokrzywdzony doznał poważnych obrażeń ciała.
Sąd zwolnił Jana S. z kosztów postępowania. Wyrok nie jest prawomocny.