Zobacz w WP: zatrzymany spot Platformy Obywatelskiej
Platforma Obywatelska zarzuca Telewizji Polskiej, że stosuje wobec niej "cenzurę polityczną" uniemożliwiając jej emisję spotu, w którym PO krytykuje działania PiS. TVP uważa wszelkie posądzenie o cenzurę polityczną za nieuprawnione i tłumaczy, że spot jest jedynie sprawdzany pod kątem jego zgodności z prawem. Poniżej prezentujemy kontrowersyjną reklamówkę.
W czwartek - jak poinformowało biuro prasowe klubu PO - miała ruszyć kampania telewizyjna Platformy zwracająca uwagę na dysproporcje w zarobkach między ludźmi PiS w spółkach Skarbu Państwa a lekarzami i nauczycielami. PO twierdzi, że "wskutek cenzury politycznej" w TVP S.A. uniemożliwiono jej emisję spotu w płatnym czasie antenowym.
W oświadczeniu rzeczniczka TVP Aneta Wrona poinformowała, że Telewizja Polska nie odmówiła emisji spotu na swoich antenach. Jak wyjaśniła, spot Platformy jest "obecnie przedmiotem ekspertyzy prawnej, która okazała się niezbędna ze względu na wątpliwości, jakie wzbudziła zarówno treść, jak i forma tego przekazu".