Znany prezenter miał odejść? Zmiana w ostatniej chwili
Jak podaje "Rzeczpospolita", wiadomość o tym, ze władze TVP podziękowały za współpracę Krzysztofowi Ziemcowi, była prawdziwa. Taką informację podał Presserwis, potem zdementowała ją rzeczniczka TVP. Źródła "Rz" w TVP twierdzą, że kierownictwo w ostatniej chwili wycofało się z decyzji.
Wiadomość o zwolnieniu Ziemca gruchnęła przed południem, kiedy Presserwis, branżowy serwis dla pracowników mediów poinformował o zwolnieniu Ziemca. Dziennikarz miał usłyszeć na spotkaniu z prezesem Telewizji Polskiej Juliuszem Braunem, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony ze względu na oszczędności w TVP.
Jak tłumaczyła rzecznik TVP Joanna Stempień-Rogalińska w rozmowie z Wirtualną Polską, jedną prawdziwą informacją, jaką podał Presserwis, było to, że red. Ziemcowi wygasa kontrakt. - Dementuję, iż prezes Braun przekazał redaktorowi Ziemcowi jakiekolwiek informacje dotyczące końca jego współpracy z TVP. Dementuję, że prezes Braun podczas rzekomego osobistego spotkania przekazał red. Ziemcowi uzasadnienie zaprzestania z nim współpracy z "powodu oszczędności w TVP". Spotkanie z Juliuszem Braunem miało dotyczyć warunków dalszej współpracy dziennikarza z Telewizją Polską. Poinformowała też, że Ziemiec nadal figuruje w grafiku "Wiadomości".
Tymczasem "Rzeczpospolita" twierdzi, że Ziemca o zwolnieniu miał poinformować szef "Wiadomości" Karol Małcużyński. Dziennikarz miał też otrzymać aneks do umowy zawierający informację o nieprzedłużeniu kontraktu.
Jak podaje gazeta, informacja o zwolnieniu prezentera wywołała oburzenie całej ekipy serwisu. - Chyba kierownictwo nie spodziewało się, że sprawa wywoła taką burzę w Internecie i w zespole "Wiadomości". Nagle więc zaczęto się z niej rozpaczliwie wycofywać, a teraz nikt nie chce się przyznać do jej podjęcia - powiedział w rozmowie z dziennikarzem "Rzeczpospolitej" pracownik TVP.
Sam Ziemiec nie chciał komentować sprawy.
Krzysztof Ziemiec z TVP jest związany od siedmiu lat. Od grudnia 2009 r. prowadził "Wiadomości". Wrócił wówczas do pracy po półtorarocznej przerwie spowodowanej ciężkim poparzeniem. Wcześniej pracował m.in. w radiowej Trójce, TVN 24 i Telewizji Puls.