Ziobro, Kurski i Cymański wyrzuceni z PiS
Komitet polityczny PiS podjął decyzję wykluczenia panów Zbigniewa Ziobrę, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego - poinformował rzecznik PiS Adam Hofman. Chwilę potem Zbigniew Ziobro wyszedł do dziennikarzy z krótkim komunikatem: - To bardzo zła decyzja - powiedział. Jacek Kurski powiedział z kolei, że zostali bardzo niesprawiedliwie potraktowani.
04.11.2011 | aktual.: 18.11.2011 12:34
Źródło: TVN24
Hofman: decyzja dużą większością głosów
Jak mówił Adam Hofman, decyzja została podjęta w głosowaniu tajnym "bardzo dużą większością głosów". Za pozostaniem w PiS-ie Tadeusza Cymańskiego głosowały cztery osoby, a za pozostaniem Zbigniewa Ziobry i Jacka Kurskiego - po trzy.
Wobec tych trzech polityków toczyło się postępowanie dyscyplinarne w partii w związku z m.in. ich publicznymi wypowiedziami. Ziobro mówił o konieczności demokratyzacji PiS oraz otwarcia się partii na inne środowiska.
W piątek po południu w ramach tego postępowania z Ziobrą, Cymańskim i Kurskim rozmawiał rzecznik dyscypliny PiS Karol Karski. Karski rekomendował ich wykluczenie.
Ziobro: krzywdząca decyzja
- Po szóstych przegranych z rzędu przez PiS wyborach, zdecydowaliśmy się przedstawić wizję i plan do zwycięstwa, dziś spotkaliśmy się za to z decyzją o wyrzuceniu z partii - mówił Zbigniew Ziobro.
Jak dodał, to krzywdząca decyzja dla polskiej prawicy. - Liczymy na to, że polska prawica może być jednością, mamy zły rząd, przygotowaliśmy wizję zmian, która daje nadzieję na zwycięstwo, za to zostaliśmy dziś wyrzuceni z partii, dla której tak wiele zrobiliśmy - dodał były już polityk PiS.
Ziobro zaznaczył, że będą się od decyzji komitetu politycznego PiS odwoływać.
Kurski: chcieliśmy ratować PiS
- Chcieliśmy ratować PiS, polska prawica została zdławiona a my zostaliśmy skrzywdzeni i niesprawiedliwie potraktowani - tak skomentował decyzję komitetu politycznego Jacek Kurski.
Kurski mówił, że on i jego koledzy zrobili wszystko, by zachować jedność prawicy. Dodał, że "widać, że są, którzy wolą rządzić prawicą za wszelką cenę, zamiast dać możliwość prawicy zwycięstwa w skali całego kraju".
Działania, za które został wykluczony z PiS, nazwał próbą reformatorską naprawy partii.
Cymański: dziwnie się czuję
Dziwnie się czuję poza PiS - mówił w programie "Rozmowa bardzo polityczna" w TVN24 Tadeusz Cymański dodając, że nie spodziewał się tak ostrej decyzji.
- Wnioski rzecznika dyscypliny partyjnej były dla nas szokiem. Partia nie odniosła się do naszych postulatów i wniosków. Bez zgody Kaczyńskiego nie dojdzie do żadnych reform ani zmian. Trzeba mieć odwagę rozmawiać, również o poważnych problemach. W dobrej sprawie czasami warto przegrać - mówił Tadeusz Cymański.
Dodał, że "łatwość rozstawania się z ludźmi przez PiS musi zastanawiać". - Miałem odwagę dyskutować, rozmawiać - jest to cecha ważna - powiedział Cymański.
Jak mówił Cymański, można "wierzyć lub nie", ale wykluczeni z PiS politycy nie zastanawiali się nad tworzeniem nowej formacji politycznej.
Pytany o rozstanie i o podanie ręki, Cymański powiedział, że tak, podali sobie rękę z prezesem PiS.
Na odwołanie od decyzji komitetu politycznego politycy mają tydzień.
Przeczytaj też: Absurdalny pozew przeciw Kaczyńskiemu - ma zapłacić 200 tys. zł