ŚwiatRosyjski elektryk cały dzień chodził z nożem w plecach

Rosyjski elektryk cały dzień chodził z nożem w plecach

Rosyjski elektryk z miasta Wołogda przez całą dobę nie zorientował się, że w jego ciało wbity jest... nóż. 15-centymetrowego ostrza w plecach "nabawił" się podczas libacji alkoholowej.

Jurij Lialin po pracy wypił trochę wódki. Ponieważ czuł niedosyt poszedł do swojego kolegi - stróża - i tam uczta była kontynuowana. Ponieważ po imprezie elektryk nie chciał iść do domu jego kolega dźgnął go nożem w plecy.

Na drugi dzień Jurij obudził się w swoim łóżku ze strasznym bólem. Przyczyną nie była jednak rana, ale najzwyklejszy kac. Mimo to Lialin poszedł do pracy, ale brygadzista widząc jego stan odprawił go do domu. Po drodze Jurij zasnął w autobusie i kilka razy objechał miasto od pętli do pętli. Gdy wrócił do domu wrzucił coś na ząb i położył się spać. Żona która przyszła z pracy zauważyła, ze z jego pleców wystaje rękojeść noża.

W szpitalu lekarze przeprowadzili operację wyjęcia 15 centymetrowego noża. Medycy ze zdziwieniem stwierdzili, ze nóż nie uszkodził żadnych ważnych organów i potrzebny był jedynie niewielki zabieg.

Elektryk nie ma żalu do przyjaciela za ugodzenie nożem. Jak stwierdził, w trakcie picia różne rzeczy się zdarzają.

Włodzimierz Pac

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)