TVP tłumaczy się z zarzutów o kryptoreklamę w "Wiadomościach"
Prezes TVP tłumaczył się z zarzutów o kryptoreklamę w "Wiadomościach" TVP1. Po długiej wymianie pism między Jackiem Kurskim, posłami opozycji, KRRiT i marszałkiem Sejmu ministerstwo doceniło "walor informacyjny" podziękowań dla państwowych spółek za współfinansowanie imprezy sylwestrowej.
28.03.2017 | aktual.: 28.03.2017 21:37
A dokładnie poszło o to, że w czasie programu podziękowano państwowym spółkom PGE, PZU i Orlenowi za wsparcie przy organizowaniu koncertu sylwestrowego transmitowanego na natenie TVP. 1 stycznia na antenie telewizji publicznej w głównym wydaniu "Wiadomości" znalazła się relacja z imprezy w Zakopanem. Prowadząca wydanie Danuta Holecka zaznaczyła później: - I jeszcze małe uzupełnienie. Tę fantastyczną imprezę sylwestrową udało się zorganizować dzięki wsparciu państwowych spółek: PGE, PZU i Orlenu.
W styczniu br. „Wiadomości” o godz. 19:30 miały średnią oglądalność na poziomie 3,31 mln osób.
Podziękowanie państwowym firmom zwróciło uwagę posłów. Od wicepremiera ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego wyjaśnień zażądali Grzegorz Furgo i Marta Golbik. Według nich była to kryptoreklama. Wedle ustawy o radiofonii i telewizji zakazane są ukryte przekazy handlowe. A ten definiowany jest jako „przedstawianie w audycjach towarów, usług, nazwy, firmy, znaku towarowego lub działalności przedsiębiorcy (…), jeżeli zamiarem dostawcy usługi medialnej, w szczególności związanym z wynagrodzeniem lub uzyskaniem innej korzyści, jest osiągnięcie skutku reklamowego”.
Na takie przepisy powołali się posłowie Nowoczesnej. Wedle ustawy w programach informacyjnych nie można zamieszczać żadnych - jawnych bądź ukrytych - przekazów handlowych.
- Nie wiadomo już, po raz który TVP łamie przepisy tej ustawy (…). Robi to świadomie, z pełną premedytacją uznając równie całkowitą bezsilność organu nadzorującego czyli KRRiT, niestety - ostro ocenili posłowie. Postawili też tezę, że obserwujemy próbę sił między mającymi się spierać KRRiT i TVP.
Poseł Furgo złożył skargę na to wydanie "Wiadomości" także do KRRiT. Rada uznała we własnym postępowaniu, że kryptoreklamy nie było. Prezes telewizji zapewnił z kolei, że słowa prowadzącej program miały charakter wyłącznie informacyjny i nie zachęcały widzów do korzystania z usług czy zakupu produktów narodowych czempionów. Rada w efekcie oceniła, że zarzut o ukrytej reklamie jest chybiony, a na pewno nieumyślny. Witold Kołodziejski, szef KRRiT, zaznaczył jednak, że „problem ewentualnej możliwości wprowadzenia w błąd odbiorców” co do podziękowań dla państwowych spółek będzie omawiany z TVP. W rozmowie z WP stwierdził, że nie przypomina sobie, aby później rada w tej sprawie interweniowała.
Z kolei wiceminister kultury Paweł Lewandowski docenił "walor jedynie informacyjny" omawianych podziękowań.