Zuzanna Kurtyka ujawnia nieznany film z odlotu tupolewa
Zuzanna Kurtyka, wdowa po zmarłym w katastrofie smoleńskiej szefie IPN Januszu Kurtyce, opublikowała na stronie internetowej Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiem nieznany dotąd film z ostatniego startu rządowego tupolewa. Jak pisze Kurtyka, dostała film od jego autora, który nakręcił go 10 kwietnia 2010 r.
"Mija kolejny dziesiąty kolejnego miesiąca. Ile jeszcze jest ludzi, dla których ta data coś znaczy?" - zastanawia się we wpisie na stronie Zuzanna Kurtyka. I odpowiada: "Tego nie wiem, ale na pewno niezbyt dużo, bo w naturze ludzkiej leży chęć nie myślenia i zapominania o sprawach trudnych. Szczególne o sprawach, które generują lęk. Lęk o samego siebie" - czytamy.
Jak napisała Zuzanna Kurtyka zdjęcia i film, które publikuje, dostała od osoby, która je wykonała 10 kwietnia 2010 na pamiątkę. "Wtedy nie przyszło pewnie jej do głowy, że wszelka dokumentacja i nagarnia z polskiego (!) lotniska wojskowego dotycząca wylotu polskiego (!) prezydenta zniknie jak za najlepszych czasów PRL-u" - pisze wdowa po Januszu Kurtyce.
Jak pisze materiały te zostały ocenione prze ekspertów w Polsce i USA, a ich autentyczność nie budzi zastrzeżeń. Dodaje, że chciałaby rozprawić się "raz na zawsze z głupimi spekulacjami, że ten samolot z Warszawy nie odleciał".