Wstrząsający raport: w Polsce umierają częściej
Mężczyźni w wieku produkcyjnym ciągle umierają przedwcześnie w krajach Europy, a Polska przoduje pod tym względem - wynika z raportu Komisji Europejskiej.
29.09.2011 | aktual.: 29.09.2011 21:38
Nasz kraj plasuje się w czołówce państw europejskich, które tracą najwięcej panów w sile wieku - wskazują dane zawarte w raporcie z sierpnia 2011 r. Zgony w grupie wiekowej 15-64 lata stanowią w Polsce aż 40% wszystkich zgonów mężczyzn, podczas gdy w kraju o najmniej chlubnych statystykach, tj. na Litwie, odsetek ten wynosi 44%, a w Szwecji, w której sytuacja jest najlepsza - 18%.
Raport, wydany w sierpniu 2011 r., powstał po przeanalizowaniu stanu zdrowia 290 mln mężczyzn z 34 krajów europejskich: 27 krajów Unii Europejskiej, 3 krajów kandydujących (Chorwacji, Turcji i Macedonii) oraz czterech krajów spoza UE należących do układu z Schengen (Islandii, Norwegii, Liechtensteinu i Szwajcarii). Nie uwzględniono w nim m.in. danych z Rosji, gdzie w 2007 r. mniej niż 50 proc. panów dożywało 65 lat.
W raportu wynika, że w 2007 r. w całej UE zgony panów w wieku produkcyjnym stanowiły aż 26% zgonów wszystkich mężczyzn, natomiast wśród pań odsetek ten był o połowę mniejszy -13%. Epidemiolodzy szacują, że w ciągu najbliższych 50 lat w 27 krajach UE liczba mężczyzn w sile wieku zmniejszy się o 24 mln, podczas gdy liczba panów w wieku postprodukcyjnym wzrośnie o 32 mln.
Z raportu, który powstał po przeanalizowaniu stanu zdrowia 290 mln mężczyzn z 34 krajów europejskich, wynika też, że średnia życia panów w Europie jest o ponad 6 lat krótsza niż w przypadku kobiet. W Polsce różnice tę szacuje się na ok. 9 lat, a w krajach bałtyckich - na ponad 10. Ogólnie, występują znaczne różnice w długości życia mężczyzn między krajami Europy zachodniej i wschodniej, które sięgają blisko 14 lat, podczas gdy w przypadku kobiet jest to niecałe 8 lat.
Z raportu wynika, że panowie umierają przedwcześnie z wielu przyczyn, jak wypadki, urazy i akty przemocy, choroby zakaźne, jak i przewlekłe schorzenia niezakaźne, w tym głównie choroby układu krążenia i nowotwory złośliwe.
Obserwuje się znaczne różnice między poszczególnymi krajami. Ogólnie jednak panowie trzykrotnie częściej niż kobiety giną w wypadkach drogowych i odpowiadają aż za 95% nieszczęśliwych wypadków w pracy. W krajach UE zapalenie płuc zabija więcej młodych mężczyzn niż kobiet, a groźne dla zdrowia i życia wirusowe zapalenie wątroby różnych typów dotyczy czterokrotnie częściej panów. Również choroby układu krążenia i nowotwory częściej są przyczyną przedwczesnej umieralności wśród mężczyzn niż wśród pań.
Według autorów publikacji, wyższy odsetek zgonów mężczyzn w wieku produkcyjnym wynika prawdopodobnie z tego, że mają oni tendencję do podejmowania w życiu większego ryzyka i częściej żyją w gorszych warunkach społeczno-ekonomicznych. Z badań wynika bowiem, że panowie będący w gorszej sytuacji materialnej prowadzą mniej zdrowy styl życia - np. mniej ćwiczą, gorzej się odżywiają, tyją, więcej piją, palą, używają narkotyków i podejmują ryzykowne zachowania seksualne. Różnice wykazane w raporcie mogą też mieć związek z tym, że mężczyźni częściej stają się bezdomni i częściej trafiają do zakładów karnych.
- Styl życia mężczyzn jest znacznie bardziej ryzykowny niż sposób życia kobiet. Większa skłonność do używek takich jak alkohol i tytoń powoduje, że są oni bardziej podatni na choroby układu krążenia, nieprzemyślane zachowania są z kolei przyczyną tego, że częściej ulegają wypadkom i urazom, do tego dokłada się też znacznie mniejsza troska mężczyzn o własne zdrowie i brak systematyczności w stosowaniu profilaktyki - napisał w komentarzu główny autor raportu prof. Alan White.