Szokujące kłamstwo policji - przez 45 lat tuszowali...
Po 45 latach na jaw wychodzi bulwersująca prawda, jaką długo ukrywała niemiecka policja. Sprawa dotyczy śmierci studenta Benno Ohnesorga, który został zastrzelony przez policjanta w 1967 roku. Do tej pory obowiązującą była wersja, jakoby policjant strzelał w obronie własnej. Teraz okazało się jednak, że student zginął od strzału w głowę, który padł z bliskiej odległości. Całą sprawę opisuje "Der Spiegel".
23.01.2012 | aktual.: 23.01.2012 14:21
Do zabójstwa doszło w czerwcu 1967 roku, podczas protestów przeciw wizycie perskiego szacha w Berlinie. Śmierć studenta od razu stała się symboliczna. Po jego śmierci powstało wiele ruchów lewicowych.
Oficjalnie policjant Karl-Heinz Kurras strzelał, ponieważ student Benno Ohnesorg miał zaatakować go nożem.
Teraz na jaw wypłynęły nowe zdjęcia oraz film, na których wyraźnie widać, że przedstawiana przez policję wersja tamtych wydarzeń jest zupełnie inna od rzeczywistości. Na materiałach tych widać, jak policjant, nie atakowany przez nikogo, bez problemów podchodzi do studenta, wyciąga w jego stronę rękę z bronią i strzela. Zdjęcia pokazują także, że w czasie strzału, policjanta otaczało kilku innych ważnych funkcjonariuszy, jednak do tej pory nie udało się ustalić ich nazwisk.
Cała sprawa przez lata otoczona była tajemnicą i kłamstwami. Bo - jak pisze "The Spiegel" - policja od samego początku tuszowała zabójstwo. W szpitalu Moabit, do którego przewieziono zastrzelonego Ohnesorga, lekarze usunęli części czaszki, w której znajdowała się dziura po kuli i zszyli głowę ponownie. Wszystko po to, by w akcie zgonu jako przyczynę śmierci można było podać uraz głowy spowodowany uderzeniem ciężkiego narzędzia.
Niemiecka opinia publiczna jest wstrząśnięta nowymi ustaleniami śledztwa w tej sprawie, które wznowiono w 2011 roku. Jak powiedział dziennikowi "Der Spiegel" niemiecki europoseł Hans-Christian Ströbele, wszystkie dotychczasowe ustalenia wskazują na to, że do protestującego studenta od początku strzelano po to, by zabić. - Było to celowe działanie - powiedział eurodeputowany.
