Prof. Kuba Jałoszyński: Polska zagrożona - terroryści mogą nas "ukarać"

- Ten wyrok niewątpliwie wpływa na zagrożenie naszego kraju terroryzmem. To wyraźny sygnał dla terrorystów, że Polska brała udział w bezprawnych działaniach wobec osób podejrzanych o terroryzm, w tym wypadku dwóch islamistów, którzy są więzieni w Guantanamo - w ten sposób prof. Kuba Jałoszyński, były antyterrorysta w rozmowie z WP.PL komentuje orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Trybunał uznał, że nasz kraj naruszył m.in. zakaz tortur i nieludzkiego traktowania skarżących ws. więzień CIA w Polsce. Polska ma zapłacić 100 tys. euro Abdowi al-Rahimiemu al-Nashiriemu i 130 tys. euro Abu Zubajdzie, którzy twierdzą, że byli przetrzymywani w więzieniu CIA na terenie naszego kraju.

- Terroryści to nie są ludzie, którzy zamykają się w czterech ścianach i tylko zgłębiają swoją ideologię. Oni interesują się tym, co się dzieje na świecie, uważnie wszystko śledzą. W dobie globalnego przepływu informacji, kiedy wydarzenia obserwujemy niemal w czasie rzeczywistym, byłoby z ich strony bardzo poważnym błędem, gdyby tak nie robili - zwraca uwagę. - Nasz kraj niejednokrotnie był wymieniany przez al-Kaidę jako ten, który zostanie ukarany za krucjatę przeciwko muzułmanom, bo tak traktowano, np. naszą obecność w Iraku - przypomina.

Ekspert wyraża nadzieję, że do akcji odwetowych ze strony terrorystów nie dojdzie, ale przyznaje, że takie ryzyko występuje. Zdaniem byłego antyterrorysty już samo upublicznienie przez media informacji o tajnych więzieniach CIA w naszym kraju (w artykule Dany Priest w "Washington Post" w 2005 r. - przyp. js) stanowiło potencjalne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. - Pamiętajmy, że wyrok jest nieprawomocny. Na tym etapie możemy się jeszcze od niego odwołać. Nie chce mi się wierzyć, że polskie władze godziły się na tortury - uspokaja prof. Jałoszyński.

- Na pewno dobrą strategią jest nienagłaśnianie tej sprawy. Im więcej szumu medialnego, tym gorzej dla polskiej racji stanu i naszego bezpieczeństwa - podkreśla.

Dodaje jednocześnie, że kwestia więzień CIA w Polsce wymaga wyjaśnienia, ale nie może się to odbyć w pełni w sposób publiczny. - Wiele porozumień, działań, które podejmował nasz wywiad we współpracy z Amerykanami, to informacje niejawne o najwyższej klauzuli tajności, dlatego nigdy nie powinny zostać upublicznione - zwraca uwagę.

Zapytany o to, czy nadeszła pora, by premier Leszek Miller przyznał, że w Polsce były więzienia CIA i przeprosił za nie, ekspert odpowiada: - Nie stawiajmy od razu tezy, że Miller kłamie, bo w to nie wierzę. Nieraz mówił, że Polska ściśle współpracowała z Amerykanami po zamachach 11 września, jednak on sam nie dysponuje wiedzą na temat istnienia więzienia CIA na terenie Polski. Więc trudno, żeby przepraszał za coś, czego nie zrobił - mówi prof. Jałoszyński.

Trybunał w Strasburgu ogłosił pisemnie wyroki w sprawie skarg na Polskę złożonych przez Abu Zubajdę i al-Nashiriego, którzy twierdzą, że w latach 2002-2003 zostali - za przyzwoleniem polskich władz - osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Polsce, gdzie CIA miała ich torturować.

Skarżący adwokaci domagali się uznania, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka. Zarzucili Polsce naruszenie kilku artykułów konwencji, takich jak: zakaz tortur i nieludzkiego traktowania; prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego; poszanowania prywatności; prawo do uczciwego procesu i "skutecznego środka odwoławczego" oraz prawo do życia (w związku z tym, że sąd USA może im wymierzyć karę śmierci). Zaskarżyli też przewlekłość i nieefektywność trwającego od 2008 r. polskiego śledztwa w całej sprawie. Trybunał zarzucił Polsce prowadzenie nieskutecznego śledztwa w tej sprawie. Władze w Warszawie zostały też obarczone odpowiedzialnością za to, że nie zapobiegły na swoim terytorium torturom i nieludzkiemu traktowaniu skarżących oraz za sam fakt przyzwolenia na więzienie skarżących w Polsce.

Sędziowie wskazali na złamanie przez Polskę artykułów konwencji mówiących o prawie do życia, prawie do rzetelnego procesu sądowego w związku z wywiezieniem skarżących z terytorium Polski do kraju, gdzie mogą być zagrożeni karą śmierci. Trybunał uznał, że Polska naruszyła też artykuł 8. konwencji, mówiący o prawie do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.

Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Spotkanie Amerykanów z Putinem. Wiadomo, kto stawi się na Kremlu
Spotkanie Amerykanów z Putinem. Wiadomo, kto stawi się na Kremlu
O. Rydzyk nie stanie przed prokuraturą. "Uwzględniono wniosek"
O. Rydzyk nie stanie przed prokuraturą. "Uwzględniono wniosek"
Nawrocki uderza w Tuska. "Wbrew logice"
Nawrocki uderza w Tuska. "Wbrew logice"
Rosyjski agent zdemaskowany. Brytyjski instruktor na usługach FSB
Rosyjski agent zdemaskowany. Brytyjski instruktor na usługach FSB
Chcieli licytować pamiątki po Holokauście. Teraz trafiły do Izraela
Chcieli licytować pamiątki po Holokauście. Teraz trafiły do Izraela
Plan USA na pokój. Chcą oddać Rosji aktywa
Plan USA na pokój. Chcą oddać Rosji aktywa
Paraliż na drogach, problemy z lotami. Alerty dla 12 województw
Paraliż na drogach, problemy z lotami. Alerty dla 12 województw
"Kryptoafera". Tusk o wecie prezydenta na posiedzeniu rządu
"Kryptoafera". Tusk o wecie prezydenta na posiedzeniu rządu
Incydent na kolei. Policja poszukuje świadków
Incydent na kolei. Policja poszukuje świadków
Makabryczne odkrycie w Słupsku. Poćwiartowane ciało ukryte w walizce
Makabryczne odkrycie w Słupsku. Poćwiartowane ciało ukryte w walizce
Ocena rządu Tuska. Jest nowy sondaż
Ocena rządu Tuska. Jest nowy sondaż
Szojgu spotyka się z Chińczykami. Ważne rozmowy przed przyjazdem USA
Szojgu spotyka się z Chińczykami. Ważne rozmowy przed przyjazdem USA