Nauczyciel - zawód tylko dla twardzieli

Zapewne wiele osób zastanawia się dziś, jaka
będzie polska szkoła po wydarzeniach, które miały miejsce w
Zespole Szkół Budowlanych w Toruniu. Czy emisja filmu pokazującego
znęcanie się nad nauczycielem zmieni coś w postrzeganiu szkoły i
jej problemów? - zapytały "Nowości" prof. Aleksandra
Nalaskowskiego, dyrektora Instytutu Pedagogiki UMK i założyciela
pierwszej w kraju niepublicznej szkoły.

06.09.2003 | aktual.: 06.09.2003 07:46

"Trudno powiedzieć. To co się wydarzyło jest trochę jak trzęsienie ziemi. Niestety, obawiam się, że może spowodować przeciwny od zakładanego efekt. Może okazać się na przykład, że młodzież dopiero teraz będzie prześcigała się w dokuczaniu nauczycielom. To, co zobaczyliśmy, wydaje się być dobrym pomysłem, jak można urządzić nauczyciela" - odpowiedział profesor.

Wyraził on obawę, że dla wielu mógł być to reportaż instruktażowy. Nie da się ukryć, że polska szkoła jest coraz bardziej rozbisurmaniona. To widać chociażby po graffiti na szkolnych murach, po strojach, słownictwie i zachowaniach uczniów. Demoralizacja młodych ludzi zaszła już bardzo daleko.

Ten film jest na to dowodem. Teraz można mieć tylko nadzieję, że zło, które się wydarzyło zamieni się w dobro. Przestaniemy wreszcie bezrefleksyjnie dopieszczać dzieci, być opiekuńczy i bezstresowi. Może ktoś się w końcu zabierze za odpowiedzialne i świadome wychowanie, może nawet wykaże w tym konsekwencję - stwierdził Nalaskowski.

Według niego, trzeba pamiętać, że z jednakową zaciekłością trzeba tropić i tępić wagary i dewastacje, jak i likwidować oraz eliminować z zawodu ludzi bezradnych. "Już dawno pisałem w swoich książkach, że pedagogika i szkoła to jest zajęcie wyłącznie dla twardzieli" - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)