Policjant dilerem i sutenerem
Były słupski policjant posiedzi za panienki i narkotyki. 48-letni Edwin J. były naczelnik sekcji kryminalnej został wczoraj skazany przez słupski sąd na 3,5 roku więzienia. Mężczyzna przeszedł na stronę przestępców i według prokuratury brał udział w zorganizowanym gangu trudniącym się handlem narkotykami i sutenerstwem.
24.05.2006 | aktual.: 24.05.2006 09:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według ustaleń śledczych grupa przestępcza miała ścisłe powiązania z tzw. mafią pruszkowską.
W akcie oskarżenia Edwinowi J. zarzucono wprowadzenie na słupski rynek 13 kilogramów kokainy i pół kilograma amfetaminy. Dodatkowo miał prowadzić agencję towarzyską w Słupsku i czerpać zyski z prostytucji.
We wtorek sąd uznał byłego funkcjonariusza za winnego zarzucanych mu czynów. Uznał jednak, że narkotyków było mniej. Zeznania świadków koronnych wskazują, że Edwin J. uczestniczył we wprowadzeniu na rynek narkotyków - uzasadnia wyrok sędzia Daniel Żegunia. Jednak było ich znacznie mniej niż jest mowa w akcie oskarżenia - dodaje.
Prokuratura i obrońca Edwina J. nie wykluczają złożenia apelacji, jednak najpierw muszą zapoznać się z pisemnym uzasadnieniem wyroku, który nie jest prawomocny.