PolskaInspektor budowlany nakazał zdemontować obelisk Bismarcka

Inspektor budowlany nakazał zdemontować obelisk Bismarcka

Powiatowy inspektor budowlany nakazał
zdemontować obelisk Bismarcka w Nakomiadach koło Kętrzyna, budzący
sprzeciw historyków oraz Rady Pamięci Walk i Męczeństwa -
poinformował rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Paweł Lulewicz.

Obelisk antypolskiego kanclerza Niemiec Otto von Bismarcka zaczął budzić kontrowersje w październiku ubiegłego roku, gdy po 45 latach spoczywania pod cienką warstwą ziemi, został przypadkiem odkryty i postawiony na nowo po decyzji wójta gminy Kętrzyn, Sławomira Jarosika. Wójta poparła w tym część mieszkańców gminy.

Jak podał Lulewicz, obelisk jest samowolą budowlaną, ponieważ na nowy postument pod pomnik nie było zgody inspektora budowlanego. To nie jest pomnik upamiętniający Bismarcka; jest to odtworzenie obelisku, który stał tu kilkadziesiąt lat temu - motywował swoją decyzję o ustawieniu obelisku wójt Jarosik.

Sprawa obelisku Bismarcka stała się głośna, gdy sami mieszkańcy Nakomiad podczas gminnego zebrania zdecydowali o pozostawieniu i wyeksponowaniu monumentu. Decyzja ta zapadła głosami 34 do 16, ale w głosowaniu, które zorganizował wójt Jarosik, uczestniczyło mniej niż 10 proc. mieszkańców wsi. Gmina liczy ok. 600 mieszkańców.

Zwolennicy zostawienia obelisku podkreślali, że pomnik stał, a później (gdy skruszyła się jego podstawa i osunął się) leżał na swym miejscu i nikomu jego obecność nie przeszkadzała. Argumentowano również, że jest to świadectwo historii wsi, że dzięki niemu do Nakomiad przyjadą turyści z zagranicy, a mieszkańcy będą mogli zarobić.

Upamiętnienie Bismarcka od samego początku budziło sprzeciw Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Jej sekretarz, Andrzej Przewoźnik uważa, że w Polsce "nie ma dziś miejsca na czczenie antypolskiego kanclerza Bismarcka". Według Przewoźnika "lepszym miejscem dla niego jest muzeum".

Bismarck był twórcą Kulturkampfu - programowej germanizacji Polaków. Monument postawili mu w Nakomiadach w 1899 r. niemieccy osiedleńcy. Nakomiady leżały wówczas w granicach terytorialnych Prus Wschodnich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)