#dzieńdobryWP Leszek Miller przyznaje PiS rację ws. Donalda Tuska
- Donald Tusk przesadził. Niepotrzebnie wszedł w żywy, gwałtowny konflikt. Nie musiał tego robić. Rozumiem, że poniósł go temperament i słusznie jest za to przez PiS atakowany. To jest nauczka na przyszłość, by w takich przypadkach trzymać język za zębami - stwierdził na antenie Telewizji WP były premier Leszek Miller.
Miller odniósł się w ten sposób do słów szefa Rady Europejskiej, które padły w połowie grudnia podczas ceremonii zamknięcia Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu. Tusk zaapelował "do tych, którzy realnie sprawują władzę w naszym kraju" o "respekt wobec ludzi, zasad i wartości". Dzień wcześniej w Warszawie manifestanci blokowali wyjazd posłów i przedstawicieli rządu z Sejmu.
W ocenie Millera, Tusk "wykonał ruch, który kosztuje go politycznie". - Powinien zapamiętać, by na przyszłość tego nie robić - podkreślił.
- Można inaczej dobrać słowa. Nie robić tego na terenie Polski. Są dziesiątki innych możliwości, bardziej dyplomatycznych - przekonywał premier w #dzieńdobryWP.
Tusk kontra Saryusz-Wolski
Tusk ubiega się o przedłużenie kadencji szefa Rady Europejskiej. Decyzja w tej sprawie ma zapaść podczas unijnego szczytu, który dziś rozpoczyna się w Brukseli. W sobotę polski rząd zgłosił inną kandydaturę na szefa RE - wieloletniego eurodeputowanego, Jacka Saryusza-Wolskiego.
Beata Szydło w liście do unijnych przywódców stwierdziła, że Tusk "przekroczył europejski mandat, używając swojego autorytetu w ostrych sporach krajowych". Szef MSZ Witold Waszczykowski oznajmił z kolei w czwartek rano, że polski rząd zrobi wszystko, by nie doszło do głosowania ws. Tuska.
Kogo wybiorą unijni przywódcy? - Jestem przekonany, że dziś o 17:30 zobaczymy przed Radą Europejską Donalda Tuska, który podziękuje za wybór i nakreśli kolejne cele polityczne - stwierdził Miller w Telewizji WP.