Bin Laden w potrzasku?
Wg brytyjskiego tygodnika
"Sunday Express", amerykańskie i brytyjskie siły specjalne
zlokalizowały miejsce przebywania szefa Al-Kaidy Osamy bin
Ladena. Dziennik twierdzi, że znajduje się ono w górzystej strefie
na północnym zachodzie Pakistanu, w pobliżu granicy afgańskiej.
Informację tę zdementował oficer lokalnych służb bezpieczeństwa,
na którego powołuje się korespondent AFP z Pakistanu.
22.02.2004 | aktual.: 22.02.2004 17:45
Powołując się na "źródła w wywiadzie amerykańskim" tygodnik, będący niedzielną mutacją wielkonakładowego dziennika "Daily Express", podaje, że bin Laden w towarzystwie "prawie 50 fanatycznych partyzantów" przebywa w strefie o średnicy około 16 km na północ od Kwety.
Chodzi o region Toba Kabar, na który miała naprowadzić amerykańskich geografów wojskowych analiza ostatniego przesłania bin Ladena w telewizji Al-Dżazira, zarejestrowanego we wrześniu na wideo.
"Nic takiego nie miało miejsca" - powiedział AFP pakistański oficer. "Nie mamy żadnych takich informacji" - dodał.
"Bin Laden znalazł się w potrzasku" - ocenia tymczasem anonimowy informator cytowany przez bulwarowy brytyjski tygodnik. Według niego, amerykańskie siły specjalne są "absolutnie pewne", że bin Laden nie zdoła się wymknąć.
To samo źródło utrzymuje, że szefowi terrorystycznej sieci towarzyszy w kryjówce m.in. przywódca afgańskich talibów mułła Omar.
Strefa jest stale kontrolowana z geostacjonarnego satelity szpiegowskiego, a amerykańskie i brytyjskie siły specjalne czekają na rozkaz wkroczenia do niej - podaje "Sunday Express".
AFP potwierdza, że wielotysięczne oddziały pakistańskiego wojska przygotowywały się w niedzielę do uderzenia na strefy graniczące z Afganistanem, gdzie - jak się domniemywa - ukrywają się działacze Al-Kaidy, w czym mają im pomagać miejscowi przywódcy plemienni ze swoją ludnością.