Eksplozja w Monachium. Cztery osoby ranne
Silna eksplozja na terenie budowy drugiej linii miejskiej kolei w Monachium. Cztery osoby zostały ranne. Z informacji przekazywanych przez niemieckie media wynika, że wybuchła bomba lotnicza z czasów II wojny światowej.
01.12.2021 14:06
Do eksplozji doszło ok. godz. 13 w pobliżu mostu Donnersberger, na placu budowy II linii miejskiej kolejki. To okolice głównego dworca kolejowego w Monachium w centrum miasta. Dworzec ten został po eksplozji zamknięty - wstrzymano ruch kolejowy.
Na miejscu szybko pojawiły się wozy straży pożarnej i karetki pogotowia. Nad obszarem, gdzie doszło do eksplozji, krąży helikopter policji federalnej. Ściągnięto także saperów.
Cały teren odgrodzono policyjnym kordonem.
Początkowo informowano o trzech rannych osobach. Bilans poszkodowanych wzrósł jednak do czterech osób. Stan jednej z nich jest poważny.
Według świadków siła wybuchu była ogromna. Jego odgłosy słychać było z odległości kilku kilometrów.
- Gruz poleciał kilkaset metrów dalej - przekazał dziennikowi "Bild" minister spraw wewnętrznych Joachim Herrmann.
Minister poinformował, że podczas prac budowlanych naruszono pochodzącą z czasów II wojny światowej bombę lotniczą, ważącą 250 kilogramów.
- Cały teren jest obecnie przeszukiwany - poinformował minister Herrmann.
Niewybuch, który eksplodował w środę w Monachium, to pozostałość po alianckich nalotach na to miasto pod koniec II wojny światowej. Podobną bombę lotniczą, również ważącą 250 kg, odnaleziono w Monachium w sierpniu 2012 roku. Saperzy przez wiele godzin próbowali ją rozbroić. Ostatecznie zdecydowali się na jej kontrolowaną detonację.
Wokół bomby ustawiono zaporę z 10 tysięcy worków z piaskiem. Mimo to odłamki pofrunęły na odległość kilkudziesięciu metrów, wybijając szyby, uszkadzając budynki i zapalając okoliczne dachy.