Ukraińcy alarmują. Rosjanie znów wrócili do swoich "tradycji" [RELACJA NA ŻYWO]
RELACJA ZAKOŃCZONA

Ukraińcy alarmują. Rosjanie znów wrócili do swoich "tradycji" [RELACJA NA ŻYWO]

Rosyjscy rezerwiści w drodze do jednostki
Rosyjscy rezerwiści w drodze do jednostki
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Anadolu Agency
Paweł BuczkowskiWojciech Rodak
30.06.2023 20:55, aktualizacja: 01.07.2023 21:29

Wojna w Ukrainie. Sobota to 493. dzień rosyjskiej inwazji. "Okupanci codziennie ponoszą znaczne straty, które starają się ukryć i nadal stosują tradycyjną rosyjską praktykę pozbawiania rodzin zmarłych świadczeń i odszkodowań reklamowanych przez putinowską propagandę. W tym celu aktywnie wykorzystywane są mobilne krematoria" - czytamy w sobotnim komunikacie Sztabu Generalnego SZU. Ukraińcy doprecyzowali, że jedno z takich krematoriów działa obecnie całodobowo na terenie portu w Berdiańsku. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zarzucił zagranicznym partnerom opóźnianie terminów szkolenia pilotów armii Kijowa na myśliwcach F-16. - Nie wiem, dlaczego to robią - stwierdził Zełenski.
  • Robią z Polski kolejny poligon zastępczy po Ukrainie, w konfrontacji z nami i z Rosją - stwierdził Alaksandr Łukaszenka. Wspomniał także o ewentualnej wojnie z użyciem broni nuklearnej.
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.

Siły ukraińskie czynią postępy i posuwają się naprzód wzdłuż południowej linii frontu, poinformował 1 lipca gen. Ołeksandr Tarnawski, dowódca ukraińskich sił zbrojnych w obwodach donieckim i zaporoskim. Jego słowa przytacza serwis The Kyiv Independent.

Prezydent Wołodymyr Zełenski uważa, że wkrótce na Ukrainie zostaną zapewnione warunki do powrotu osób, które w związku z wojną wyjechały za granicę - podaje serwis Ukraińska Pravda.

W rejonie trzech wsi w okupowanej części obwodu chersońskiego Rosjanie prowadzą akcję pacyfikacyjną: przeszukują domy i maltretują mieszkańców - podała w sobotę agencja Ukrinform, powołując się na miejscowy ruch oporu Atesz.


Miejscem tych działań są wsie: Radensk, Wełyki Kopani i Tarasiwka, leżące na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru. Wojskowi rosyjscy wraz z kolaborantami prowadzą rewizje, sprawdzają telefony komórkowe mieszkańców, biją ich i maltretują. Powodem tych działań jest aktywność ruchu partyzanckiego, w szczególności w Tarasiwce - oświadczył Atesz w komunikacie na Telegramie.

Obraz
© Telegram

Rosyjskie wojska rozmieściły dwa okręty podwodne z rakietnicami w służbie bojowej na Morzu Czarnym, poinformował w sobotę wieczorem na Telegramie Władysław Nazarow, rzecznik Dowództwa Operacyjnego „Południe” Sił Zbrojnych Ukrainy.

Obraz
© Telegram

W okupowanym przez Rosjan Berdiańsku działa całodobowo mobilne krematorium, w którym spalane są ciała zabitych żołnierzy rosyjskich; w ten sposób Rosjanie usiłują zataić straty ponoszone na froncie - oświadczył w sobotę sztab generalny armii ukraińskiej.


"Okupanci codziennie ponoszą znaczne straty, które próbują zataić; nadal stosują tradycyjną rosyjską praktykę pozbawiania rodzin poległych (należnych) ulg i rekompensat, reklamowanych przez propagandę. W tym celu aktywnie wykorzystują mobilne krematoria" - oświadczył sztab w wieczornym komunikacie na Facebooku.


Jedno z takich krematoriów "działa 24 godziny na dobę na terenie portu w Berdiańsku. Obecnie prawie 50 ciał poległych wojskowych rosyjskich podlega kremacji" - podał sztab. Ciała tych wojskowych niedawno dostarczono z frontu do miejscowej kostnicy i - według sztabu - przed kremacją nie dokonano ich identyfikacji.

"Na dzień dzisiejszy na terytorium Białorusi nie zidentyfikowano ani jednej jednostki Grupy Wagnera. Jesteśmy jednak świadomi dalszego rozwoju sytuacji, a nasze służby wywiadowcze pracują nad uzyskaniem informacji na ten temat. Jeśli tak się stanie, dowództwo wojskowe będzie o tym wiedzieć" - powiedział gen. Serhij Najew,  dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy, podaje agencja Ukrinform.

Sobotnie posiedzeniu Sztabu Naczelnego Dowódcy odbyło się w elektrowni jądrowej w Równem. Jak poinformował prezydent Ukrainy, właśnie tam, “aby na miejscu ocenić ewentualne zagrożenia dla elektrowni”.

Raporty na temat sytuacji operacyjnej na granicy z Białorusią i możliwych działaniach wroga złożyli naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny i szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Kyryło Budanow. 

Kolejne raporty wojskowych dotyczyły "wzmocnienia kierunku północnego i ochronie elektrowni jądrowych”. 

“Bardzo uważnie monitorujemy sytuację” - podkreśla Wołodymyr Zełenski we wpisie na Telegramie. 

Alaksandr Łukaszenka podpisał ustawę „O zmianie ustawy Republiki Białoruś „O środkach masowego przekazu” - czytamy na oficjalnej stronie jego służby prasowej.
"Ustawa przewiduje możliwość wprowadzenia zakazu działalności zagranicznych mediów na terytorium Republiki Białorusi w przypadku, gdy obce państwa wykazują nieprzyjazne działania wobec białoruskich mediów.

Głośno w okupowanym przez Rosję Melitopolu - informuje jeden z rosyjskich kanałów na Telegramie. "Wieczorem w mieście słychać było eksplozję. Zadziałał system obrony powietrznej rosyjskich sił zbrojnych" - dodaje serwis.

Rosjanie ostrzelali w sobotę z artylerii Nikopol. "Na miasto wystrzelono 10 pocisków, w wyniku ostrzału doszło do zniszczeń - poinformował w sobotę wieczorem szef Dniepropietrowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Łysak. "Podczas ostrzału Małej Tokmaczki zginął 51-letni mężczyzna. W Preobrażence jest dwoje rannych - 40-letnia kobieta i 39-letni mężczyzna" - dodał.

Propaganda Kremla wskazywała, że to "osobiste" decyzje Władimira Putina zatrzymały bunt wagnerowców - powiedział w sobotę  pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn podsumowując wydarzenia kończącego się tygodnia.


Według zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych rosyjska propaganda wykorzystała doniesienia o "buncie Jewgienija Prigożina" do wzmocnienia przekazu w obronie Władimira Putina, którego przedstawiano jako "mądrego przywódcę". Dezinformacyjny przekaz Moskwy korzystał z tych zdarzeń dla wzmocnienia wizerunku "zagrożonej Rosji" - dodał.


- Przekaz propagandowy wskazywał, że to "osobiste" decyzje Putina zatrzymały chaos i nie pozwoliły na "rozlew rosyjskiej krwi", a krytyka działań wagnerowców skupiała się na samym Prigożinie - wskazał w rozmowie z PAP sekretarz stanu w KPRM.


Dodał, że treść przekazów Kremla jednocześnie skupiała się na próbie odcięcia od Prigożina - czemu ma służyć m.in. określanie go mianem "zdrajcy".


W efekcie, działania informacyjne Rosji mają pozwalać na realizację działań wagnerowcom, od których Rosja będzie się publicznie odcinała - wyjaśnił minister w KPRM.

Kolejny ruch Kremla przeciwko szefowi grupy Wagnera. Jak donosi "Moscow Times", rosyjski MON zerwało kontrakt z firmą Concord, należącą do Jewgienija Prigożyna. Holding dostarczał żywność dla rosyjskiej armii.

"Okupanci codziennie ponoszą znaczne straty, które starają się ukryć i nadal stosują tradycyjną rosyjską praktykę pozbawiania rodzin zmarłych świadczeń i odszkodowań reklamowanych przez putinowską propagandę. W tym celu aktywnie wykorzystywane są mobilne krematoria” - czytamy w sobotnim komunikacie Sztabu Generalnego SZU.  


“Ustalono, że jedno z takich krematoriów działa obecnie - 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu - na terenie portu w Berdiańsku. W tej chwili kremacji poddawanych jest około 50 ciał poległych rosyjskich żołnierzy, którzy niedawno zostali przywiezieni z terenów walk do miejscowej kostnicy" - twierdzi SG SZU. 

Korek z Kraju Krasnodarskiego, czyli kontynentalnej Rosji, przed przeprawą na Krym - Mostem Krymskim - osiągnął już 10 km. Z nieznanych powodów przed mostem wprowadzono dodatkowe kontrole bezpieczeństwa.  

Ukraina znajdzie się w centrum wszystkich dyskusji w Unii Europejskiej - zapowiedział w sobotę w Kijowie premier Hiszpanii Pedro Sanchez, którego kraj objął 1 lipca półroczne przewodnictwo w UE. Sanchez zapowiedział także pomoc finansową dla walczącej Ukrainy.


- Dziś jest pierwszy dzień przewodnictwa Hiszpanii w Radzie Europejskiej. W ciągu najbliższych kilku miesięcy osiągniemy postęp w kwestiach, które są ważne dla przyszłości Unii. Ukraina będzie oczywiście w centrum wszystkich naszych dyskusji - powiedział Sanchez po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Rosjanie ostrzelali wieś Mała Tokmaczka w obwodzie zaporoskim. Zginął 51-letni mieszkaniec wsi, a dwie osoby zostały ranne.  

Atesh, ukraiński ruch oporu działający na okupowanych przez Rosjan terenach, donosi o brutalnej ekspedycji karnej sił Putina na Chersońszczyźnie. Uzbrojeni mężczyźni w pojazdach wojskowych mieli pojawić się trzech miejscowościach: Radenśku, Wełkiej Kopani i Tarasiwce. 


Prowadzeni przez lokalnych konfidentów przeprowadzali rewizje w domach. Ich mieszkańcy byli bici, torturowani. Sprawdzano również zawartość ich telefonów.  

Robią z Polski kolejny poligon zastępczy po Ukrainie, w konfrontacji z nami i z Rosją - stwierdził Alaksandr Łukaszenka. Wspomniał także o ewentualnej wojnie z użyciem broni nuklearnej. - Gorąco będzie nie tylko w Warszawie, Kijowie czy Wilnie - powiedział. 

Prezydent Ukrainy został zapytany przez dziennikarza o liczbę ofiar rosyjskiej agresji wśród Ukraińców. - Wybaczcie, że używam tych słów, ale to jest fakt. Nie wiemy - odpowiedział Wołodymyr Zełenski w kontekście ofiar na terenach okupowanych przez Rosję. 

Źródło: PAP, Ukraińska Pravda, Ukrinform

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także