RELACJA ZAKOŃCZONA

Rosjanie bezsilni nad Dnieprem. Potężne straty w pojazdach [RELACJA NA ŻYWO]

Poniedziałek to 683. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rosjanie nadal bezskutecznie próbują wyprzeć Ukraińców za Dniepr z przyczółka w Krynkach w obwodzie chersońskim. Rzeczniczka Sił Zbrojnych Ukrainy na południu Natalia Humeniuk relacjonowała, że ich natarcia lądowe kończą się fiaskiem i dużymi stratami w pojazdach pancernych (10 tylko w przeciągu ostatniej doby). Dlatego też Rosjanie zmniejszyli częstotliwość szturmów i coraz częściej ostrzeliwują pozycje SZU z samolotów przy użyciu niekierowanych pocisków rakietowych. Nie podają jednak przyczyn wybuchu. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Rosjanie od tygodni nie mogą wypchnąć Ukraińców z Krynek
Rosjanie od tygodni nie mogą wypchnąć Ukraińców z Krynek
Źródło zdjęć: © Telegram | Deep State
Wojciech RodakKarina Strzelińska

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Dalej możesz śledzić relację Wirtualnej Polski z wojny w Ukrainie TUTAJ.

Jedenaście osób zginęło w sobotę w rosyjskim ataku rakietowym na rejon Pokrowski obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy – poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko.

Wcześniej szef władz wojskowej administracji obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin powiedział, że w sobotę wieczorem rejon pokrowski stał się celem zmasowanego ataku rakietowego sił rosyjskich. Uszkodzone zostały 134 domy prywatne i 15 budynków wielopiętrowych.

Jeden z samochodów uszkodzonych w Biełgorodzie.

Z kolei kanał MASH na Telegramie podał, że w Biełgorodzie było słychać co najmniej 30 eksplozji.

Rosyjskie władze lokalne i MON mówią, że w pobliżu Biełgorodu obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 10 rakiet. Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow napisał, że w wyniku ostrzału co najmniej trzy osoby zostały ranne. Podał, że uszkodzone zostały trzy domy cywilne, a także trzy samochody i cztery ciężarówki, które stanęły w płomieniach.

Kolejne nagranie z Biełgorodu. Miasto znów znalazło się pod ukraińskim ostrzałem.

W Biełgorodzie ponownie słychać eksplozje.

W poniedziałkowym rosyjskim ataku rakietowym 45 osób odniosło rany, a cztery zginęły - poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Władze rosyjskie tworzą w regionach kraju specjalne struktury, które mają zajmować się zwalczaniem separatyzmu i nacjonalizmu - podał w poniedziałek niezależny portal Insider. Trzy takie struktury powołano w ostatnich dniach 2023 roku w trzech regionach, m.in. w Buriacji.

Szef MSZ Radosław Sikorski spotkał się w poniedziałek w Warszawie z szefową japońskiego MSZ Yoko Kamikawą. Po spotkaniu minister był pytany przez dziennikarzy o ostatnie zmasowane ataki rosyjskie na cele cywilne w Ukrainie.

Minister ocenił, że Kreml chce, by zmasowane ataki rakietowe złamały opor Ukraińców i determinację społeczności międzynarodowej, by wspierać Kijów. - Prezydent Putin pomylił się co do tego, że uda mu się podbić Ukrainę w ciągu trzech dni, teraz też się pomyli - oświadczył Radosław Sikorski.

Szef MSZ przypomniał, że atakowanie przez Rosję celów cywilnych przez nieprecyzyjne środki rażenia jest zbrodnią wojenną.

Sikorskiego pytano także o dalsze formy wsparcia dla Ukrainy i o rolę Polski w tej sprawie. Dopytywano, czy z polskiej inicjatywy pojawią się takie działania.

- Rozmawiamy ze stroną ukraińską o nowych formach wsparcia jej bohaterskiego oporu przed agresją rosyjską. Podczas naszego spotkania z panią minister spraw zagranicznych Japonii też padły konkretne sumy japońskiego dodatkowego wsparcia, nie tylko dla Ukrainy. Także dla wysiłków Polski na rzecz uchodźców ukraińskich, co bardzo doceniamy - przekazał szef polskiej dyplomacji, dodając, że sumy przekazywane przez Tokio są "imponujące". Zaznaczył, że nie jest upoważniony, by mówić w tej sprawie o szczegółach.

Sikorski zaznaczył, że Władimir Putin "fundamentalnie nie rozumie psychologii krajów demokratycznych" i myśli, że to, iż prowadzą one dyskusje i decyzje w nich zapadają wolniej, jest oznaką słabości. "(Putin) nie rozumie, że kraje demokratyczne, jak już raz postawią sobie pewne cele, to potrafią je realizować z wielką konsekwencją" - podkreślił.

Jednostka specjalna Służby Bezpieczeństwa Ukrainy chwali się swoimi trafieniami, przy użyciu dronów-kamikadze.

Natalia Humeniuk, rzeczniczka zgrupowania ukraińskiej armii walczącego na południu kraju, zauważyła, że Rosjanie próbują wyprzeć ukraińskie siły z przyczółkach w Krynkach, na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim, przy użyciu lotnictwa.

"W ostatnich dniach zaobserwowaliśmy wzrost liczby ataków wroga (na pozycje w Krynkach – red.), do 18. Ale ostatnie dwa dni charakteryzowały się niezwykłym spadkiem takiej aktywności. Zamiast tego wróg próbuje używać niekierowanych pocisków rakietowych z samolotów taktycznych. Wróg atakuje z dużą ostrożnością, ponieważ rozumie, że nasza obrona powietrzna jest tutaj silna i nie warto w związku z tym ryzykować. Jest jednak oczywiste, że atak (lądowy na przyczółek - red.) nie przyniósł okupantom rezultatów, których domagało się ich wojskowe i polityczne przywództwo. Dlatego teraz wróg ucieka się do ataków powietrznych" - komentowała w telewizji Espreso.

Według niej, w ciągu ostatniej doby wróg wystrzelił 8 niekierowanych pocisków rakietowych na Krynki, podczas gdy odnotowano jedynie trzy szturmy lądowe.

"Nasz raport pokazuje również masowe zniszczenie pojazdów opancerzonych Rosjan, ponad 10 jednostek" - zauważyła Humeniuk.

Ministerstwo Obrony Białorusi buduje nowe miasteczko wojskowe w obwodzie homelskim na wschodzie kraju, 40 km od granicy z Ukrainą – poinformowało w poniedziałek Radio Swaboda.

Budowa miasteczka, która rozpoczęła się w 2023 r., ma się zakończyć w 2027 r., ale jego pierwsza część ma zostać oddana do użytku już w marcu bieżącego roku.

Radio Swaboda pisze, że budowa nowego obiektu wojskowego może mieć związek z zapowiedziami Alaksandra Łukaszenki, który w 2022 r. ogłosił utworzenie w siłach zbrojnych Południowego Dowództwa Operacyjnego.

Ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow powiedział Radiu Swaboda, że w nowym miasteczku wojskowym najprawdopodobniej zostanie rozlokowany garnizon, którego zadaniem będzie ochrona granicy.

"Ale jeśli dojdzie do politycznego zjednoczenia Białorusi i Rosji, to doktryna zmieni się na ofensywną" – ocenił ekspert, dodając, że "nie zdziwi się", jeśli wzdłuż białorusko-ukraińskiej granicy powstanie jeszcze kilka takich obiektów.

Rosyjski wóz bojowy piechoty BMD-4 trafiony przez Ukrainców pod miejscowością Werbowe w obwodzie zaporoskim. Doszło do eksplozji.

Polscy urzędnicy opierali się współpracy w międzynarodowym dochodzeniu w sprawie sabotażu gazociągu Nord Stream i nie ujawnili potencjalnie kluczowych informacji - pisze amerykański dziennik "The Wall Street Journal", powołując się na europejskich śledczych. Otwarcie mówią, że Polska mogła być w jakiś sposób zamieszana w sprawę.

Ukraina wyeksportowała od sierpnia 2023 roku 15 mln ton towarów drogą morską, przez tzw. korytarz humanitarny, utworzony w zachodniej części Morza Czarnego - poinformował w poniedziałek wicepremier Ołeksandr Kubrakow. Dwie trzecie - 10 mln ton - stanowiły produkty rolne.

"W ciągu pięciu miesięcy funkcjonowania korytarza zawinęło do portów ukraińskich w celu załadunku 469 statków" - podał Kubrakow. Jak przekazał, obecnie w trzech portach w obwodzie odeskim załadowywanych jest 39 statków.

"Rosyjskie siły inwazyjne odepchnęły ukraińskich obrońców około 2 km na zachód od miejscowości Werbowe w obwodzie zaporoskim" - napisał na platformie X Julian Roepcke, korespondent wojenny niemieckiego dziennika "Bild".

Krynki w obwodzie chersońskim. Rosyjski pojazd pancerny lub wyrzutnia rakiet został trafiony przez Ukrainców. Doszło do spektakularnej eksplozji.

W Ukrainie ogłoszono alarm powietrzny w związku z zagrożeniem ataku przy użyciu rakiet balistycznych.

Mapa Ukrainy
Mapa Ukrainy© Ukrainska Pravda

Ukraiński dron-kamikadze trafił w rosyjski samochód wojskowy.