Wybory do europarlamentu 2019. PiS zwycięzcą, Konfederacja pod progiem wyborczym. Sukces Wiosny
Wybory do europarlamentu 2019. Wybraliśmy 52 przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Według cząstkowych danych PKW zwyciężył PiS. Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Europejska. Próg wyborczy przekroczyła też Wiosna Roberta Biedronia. Ważą się losy Konfederacji, która prawdopodobnie nie wprowadzi swoich kandydatów do europarlamentu.
Kończymy relację z powyborczego poniedziałku. Dziękujemy, że byliście z nami!
Wiosna wprawdzie wprowadziła do PE trzech przedstawicieli, ale wynik partii mógł być dla jej sympatyków sporym rozczarowaniem.
Gdyby wyniki wyborów do Europarlamentu przełożyć na mandaty do parlamentu krajowego, PiS wprowadziłoby do Sejmu 253 posłów.
PiS zgromadziło największe poparcie w gminie Przytuły (89 proc.), natomiast KE w Wiśle (67,7 proc.). Na Wiosnę najchętniej głosowano w Kołczygłowach (15,4 proc.), na Konfederację w Środzie Wielkopolskiej (16,6 proc.), a na Kukiz'15 w Brodnicy (21,9 proc.).
Beata Szydło zaatakowała szefa Wiosny. - Będę europosłem. Nie robię takich "chwytów" jak Robert Biedroń, który startuje w wyborach, a potem mówi, że złoży mandat.
Szef WOŚP zrugał wyborców. - Trzeba wziąć na przetrzymanie i trzeba wziąć się w garść - apeluje.
Morawiecki zapowiedział kolejne propozycje dla Polaków przed wyborami parlamentarnymi. - Rozmawiamy m.in. o obniżeniu podatku VAT na produkty dla dzieci. Polacy tego oczekują - ujawnił.
- Nasze drugie imię to "wiarygodność". Od razu po sukcesie w tych wyborach szykujemy się do walki o parlament. Ten wynik był rekordowy w historii Polski - traktujemy go jako zobowiązanie na przyszłość - zaznaczył szef rządu w TVP Info.
- Staramy się prowadzić politykę dla jak największej rzeszy Polaków. Pomagamy im przebić "szklany sufit". Myślę, że w wyborach to docenili. Pieniądze w budżecie mamy precyzyjnie wyliczone, opozycja nie ma co liczyć, że coś się nie uda - tłumaczy premier Morawiecki.
Szydło "na prezydenta"? O ambitnych planach wobec byłej premier pisze Michał Wróblewski.
Tak kształtowała się frekwencja w wyborach do Europarlamentu w polskich powiatach.
Wicepremier Gowin cieszy się z porażki Konfederacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Politycy Konfederacji będą "smażyć się w politycznym piekle" za wzniecanie antysemickich nastrojów. Sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu i wyborcy ich z tego rozliczyli - ocenił.
- PiS wygrał dzięki strategii Jarosława Kaczyńskiego, którą realizuje premier Mateusz Morawiecki. Polacy widzą, jak nasz kraj się rozwija za rządów PiS. KE przegrała też przez pogardę dla wyborców - stwierdził w Polsat News szef KPRM Michał Dworczyk.
Kto spoza parlamentu skorzysta na Eurowyborach?