RELACJA ZAKOŃCZONA

"Historyczna decyzja USA". Ukraina zaciera ręce [RELACJA NA ŻYWO]

"Historyczna decyzja USA". Ukraina zaciera ręce
"Historyczna decyzja USA". Ukraina zaciera ręce
Źródło zdjęć: © PAP | Christoph Soeder
Mateusz CzmielVioletta Baran

18.05.2023 | aktual.: 19.05.2023 20:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wojna w Ukrainie. Piątek to już 450. dzień rosyjskiej inwazji. "Z zadowoleniem przyjmuję historyczną decyzję USA i prezydenta Joe Bidena, by wesprzeć międzynarodową koalicję na rzecz myśliwców dla Ukrainy" - napisał w piątek na Twitterze ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski, komentując wcześniejszą wypowiedź Bidena o zgodzie Waszyngtonu na rozpoczęcie szkoleń ukraińskich pilotów z obsługi samolotów F-16. "To znacząco wzmocni (możliwości) naszej armii w powietrzu. Liczę na omówienie praktycznej implementacji tej decyzji podczas szczytu G7 w Hiroszimie" - dodał. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ

Dania będzie uczestniczyć w szkoleniu ukraińskich pilotów na amerykańskich myśliwcach F-16 - zapowiedział w piątek duński minister obrony Troels Lund Poulsen.

Poulsen wyjaśnił, że Dania obecnie jest w trakcie wymiany swojej floty F-16 na F-35, dzięki czemu będzie mogła teraz pomóc "szkolić ukraińskich pilotów również w lataniu na F-16".

"Dania dołoży wszelkich starań, aby nasz udział był priorytetowy" – dodał minister.

Wcześniej w piątek przebywający na rozpoczętym w piątek szczycie G7 w Hiroszimie prezydent USA Joe Biden poparł podczas nieoficjalnych rozmów inicjatywę szkoleń ukraińskich pilotów w obsłudze amerykańskich maszyn F-16. Jak dodano, treningi, które rozpoczną się w ciągu kilku miesięcy, prawdopodobnie zostaną przeprowadzone w Europie.

Greenpeace uznała w piątek za absurdalną decyzją o uznaniu jej za "niepożądaną" na terytorium Rosji. Postanowienie Moskwy oznacza, że ta międzynarodowa organizacja pozarządowa, zajmująca się ochroną środowiska, musi całkowicie wynieść się z tego kraju.

"Likwidacja Greenpeace w Rosji jest absurdalnym, nieodpowiedzialnym i destrukcyjnym posunięciem, które nie ma nic wspólnego z ochroną interesów kraju" – napisała Greenpeace na swojej stronie internetowej w języku rosyjskim.

Według organizacji decyzja Moskwy wynika "właśnie z tego, że staramy się uniemożliwić realizację projektów niszczących przyrodę i to w wielu przypadkach z powodzeniem". Greenpeace przytacza w tym kontekście długą listę zrealizowanych projektów, w tym niektóre dotyczące Bajkału, najgłębszego jeziora na świecie.

"Każdego roku nasi pracownicy i wolontariusze ratują lasy i torfowiska przed pożarami" – dodała Greenpeace.

Wcześniej w piątek Rosja uznała Greenpeace za "niepożądaną". To decyzja, która de facto zakazuje działalności organizacji w tym kraju i naraża Greenpeace na ewentualne działania prawne.

W uzasadnieniu rosyjska prokuratura generalna stwierdziła, że?Greenpeace International, z siedzibą w Holandii, stwarza "zagrożenie dla podstaw porządku konstytucyjnego i bezpieczeństwa" Rosji i dąży do "zagrożenia, jakim jest chęć obalenia władzy w niekonstytucyjny sposób".

Gabinet premiera Petra Fiali anulował rozporządzenia komunistycznych rządów o bezpłatnym wynajmie Związkowi Sowieckiemu szeregu nieruchomości i chce naliczyć za nie Rosji czynsz za trzy lata wstecz. Moskwa grozi odwetem.

Nowe pistolety niebawem trafią do Wojska Polskiego. W Agencji Uzbrojenia podpisano umowę z Fabryką Broni "Łucznik" na dostawę w najbliższych latach blisko 26 tys. pistoletów polskiej produkcji Vis 100 - napisał w piątek na Twitterze wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.

Fabryka Broni "Łucznik" – Radom sp. z o.o. jest producentem i dostawcą broni na rynki krajowe i zagraniczne, głównym producentem broni dla Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz na rynek cywilny i eksport. Fabryka Broni jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ).

Fabryka Broni produkuje m.in. karabinki z rodziny MSBS Grot, dostarczone także Ukrainie, karabinki z rodziny Beryl oraz pistolety Vis 100. 

Jak dodał, oznacza to, że F-16 mogą być używane na wiele różnych sposobów, mogą być m.in. wykorzystywane w celu zakłócania sygnału elektronicznego rosyjskich radarów rozmieszczonych na Ukrainie i przy jej granicach.

- To prawdopodobnie najlepszy samolot pod względem wielkiej różnorodności funkcji, jakich mogą potrzebować Ukraińcy i prawdopodobnie jedyny taki samolot, który posiada wszystkie te zdolności w jednym opakowaniu - podsumował płk Leighton.

Amerykańskie myśliwce F-16, które mogą zostać w przyszłości przekazane Ukrainie, zmieniłyby zasady gry na wojnie z Rosją, to wyjątkowo wielofunkcyjne maszyny - skomentował w piątek dla stacji CNN emerytowany pułkownik sił powietrznych USA Cedric Leighton.

- Jest to myśliwiec wielozadaniowy, więc może wykonywać zarówno operacje powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia - podkreślił amerykański wojskowy.

Do eksplozji miało dojść w pobliżu lotniska. 

Eksplozje w Mariupolu. 

Wielka Brytania będzie współpracować z USA, Holandią, Belgią i Danią, aby zapewnić Ukrainie zdolności sił powietrznych, których ten kraj potrzebuje - oświadczył w piątek brytyjski premier Rishi Sunak, odnosząc się do budowy międzynarodowej koalicji na rzecz przekazania Kijowowi samolotów wielozadaniowych F-16.

- Z zadowoleniem przyjmuję zapowiedź, że USA zgodzą się na szkolenia ukraińskich pilotów (w obsłudze) F-16. (...) Pozostajemy zjednoczeni - dodał Sunak

Również w piątek Moskwa wydała list gończy za prokuratorem Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze Karimem Khanem. MTK w marcu br. uznało za osoby poszukiwane pod zarzutem zbrodni wojennych Władimira Putina oraz rosyjską rzeczniczkę praw dziecka Marię Lwową-Biełową w związku z porywaniem ukraińskich dzieci i wywożeniem ich do Rosji w trakcie inwazji na Ukrainę.

Stany Zjednoczone ogłosiły w piątek nowe sankcje skierowane przeciwko ponad 300 rosyjskim podmiotom w odpowiedzi na trwającą agresję zbrojną Rosji przeciwko Ukrainie.

Były prezydent USA Barack Obama w piątek został wpisany na nową listę rosyjskich sankcji, obejmującą 500 amerykańskich obywateli, co stanowi odpowiedź na kolejny pakiet sankcji przeciwko Rosji, ogłoszonych wcześniej przez Waszyngton - podała agencja Reutera za rosyjskim ministerstwem spraw zagranicznych.

Ministerstwo poinformowało też, że Rosja odrzuciła niedawną prośbę USA o dostęp konsularny do reportera amerykańskiego dziennika "Wall Street Journal" Evana Gershkovicha, który został aresztowany w marcu pod zarzutem szpiegostwa.

Obraz
© TG

Ministerstwo handlu USA poinformowało w piątek, że dodało do swojej "czarnej listy" 71 firm rosyjskich i powiązanych z Rosją za wspieranie agresji na Ukrainie.

Jak pisze agencja Reuters, działania amerykańskiego resortu mają na celu ograniczenie wsparcia rosyjskiej armii oraz rozszerzenie zakresu kontroli eksportu do Rosji i Białorusi.

Na "czarnej liście" znalazło się 69 rosyjskich podmiotów i po jednym z Armenii i Kirgistanu, zajmujących się głównie projektami naftowymi i gazowymi w Rosji i na Białorusi. Sankcjami objęte zostały też zakłady naprawy samolotów i produkcji części, fabryki traktorów i samochodów, stocznie i ośrodki inżynieryjne w Rosji.

Ministerstwo handlu USA podkreśla, że jego działania mają na celu degradację bazy przemysłowej Rosji i jej zdolności do prowadzenia wojny.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała w piątek PAP, że od środy z wizytą w Polsce będzie przebywał przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Jak dodała marszałek Witek, w czwartek jest zaplanowane wystąpienie Stefanczuka przed polskim parlamentem.

Z zadowoleniem przyjmuję historyczną decyzję USA i prezydenta Joe Bidena, by wesprzeć międzynarodową koalicję na rzecz myśliwców dla Ukrainy - napisał w piątek na Twitterze Zełenski, komentując wcześniejszą wypowiedź Bidena o zgodzie Waszyngtonu na rozpoczęcie szkoleń ukraińskich pilotów z obsługi samolotów F-16. 

Mogę potwierdzić, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w weekend weźmie udział w szczycie grupy G7 w japońskiej Hiroszimie i spotka się tam z przywódcą USA Joe Bidenem - oznajmił w piątek szef biura (kancelarii) głowy państwa Andrij Jermak, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Wcześniej pojawiały się doniesienia, że Zełenski może uczestniczyć w tym wydarzeniu tylko w formie zdalnej.

Rozmowy liderów Ukrainy i USA będą dotyczyły m.in. wypowiedzi Bidena, że Waszyngton popiera koalicję samolotową na rzecz Ukrainy. Prezydenci przedyskutują też inne zagadnienia. Już niedługo będziemy mieli wszystko, co potrzebne, by obronić nasze niebo - zadeklarował Jermak.

Wcześniej w piątek Zełenski spotkał się z następcą tronu Arabii Saudyjskiej księciem Muhammadem ibn Salmanem. Prezydent podziękował za wsparcie władz w Rijadzie dla suwerenności Ukrainy oraz zaprosił ibn Salmana do złożenia wizyty w Kijowie.

Podczas wystąpienia adresowanego do uczestników szczytu w Dżuddzie Zełenski zaapelował do państw arabskich o udzielanie Ukrainie pomocy, a także m.in. podkreślał, że ofiarami rosyjskiej agresji są również ukraińscy muzułmanie, zwłaszcza Tatarzy Krymscy.

Obraz
© TG

Rozmowy z wicepremierem Omanu Asaadem ibn Tarikiem al-Saidem, kuwejckim następcą tronu Miszalem al-Ahmadem al-Dżabirem as-Sabahem oraz premierem Iraku Mohammedem Szia al-Sudanim dotyczyły - oprócz "formuły pokoju" - m.in. współpracy energetycznej, humanitarnej oraz poparcia udzielanego Ukrainie na forach międzynarodowych, szczególnie w kontekście głosowań nad rezolucjami Zgromadzenia Ogólnego ONZ - dodano na stronie ukraińskiej głowy państwa.

Obraz
© PAP

Innymi ważnymi kwestiami poruszonymi przez prezydenta podczas spotkania z wiceprezydentem i wicepremierem ZEA Mansurem ibn Zajedem an-Nahajanem były sytuacja na froncie wojny z Rosją, a także m.in. światowe bezpieczeństwo żywnościowe, w tym sytuacja wokół inicjatywy zbożowej, umożliwiającej eksport ukraińskich produktów rolnych przez Morze Czarne - poinformowało biuro (kancelaria) Zełenskiego.

Obraz
© PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który uczestniczy w piątek w szczycie Ligi Państw Arabskich w saudyjskim mieście Dżudda, spotkał się z przedstawicielami władz Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Omanu, Kuwejtu i Iraku; przywódca zaapelował do swoich rozmówców o wsparcie ukraińskiej "formuły pokoju" - powiadomiono na stronie internetowej ukraińskiego przywódcy.

źródło: PAP / CNN / BBC / Ukrinform / Ukraińska Prawda / Interfax / Kanał24

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainiepentagonwojna