Skuteczny atak Ukraińców. Brytyjczycy potwierdzają ogromne straty Rosji [RELACJA NA ŻYWO]
25.12.2023 | aktual.: 26.12.2023 21:36
Wtorek to 671. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. W środku nocy w Teodozji na okupowanym przez Rosjan Krymie doszło do potężnych eksplozji. Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały okręt desantowy Floty Czarnomorskiej "Nowoczerkask", który miał transportować irańskie drony. "To pokazuje, że ci, którzy myślą, że w wojnie w Ukrainie panuje impas, mylą się! Nie zauważyli, że w ciągu ostatnich 4 miesięcy 20 proc. rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zostało zniszczone" - skomentował doniesienia brytyjski minister obrony Grant Shapps. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- W nocy z poniedziałku na wtorek w Teodozji na okupowanym Krymie doszło do serii eksplozji. Okupacyjne władze Krymu potwierdziły, że do wybuchów doszło w porcie. Kilkanaście minut wcześniej wstrzymano ruch na moście Krymskim. - Morze płonie - słychać na nagraniach publikowanych w sieci.
- Resort obrony Rosji potwierdził we wtorek, że rosyjski okręt desantowy "Nowoczerkask" został uszkodzony w ukraińskim ataku powietrznym - pisze Reuters. Pojawiają się informacje o chaosie na Krymie. Wybuchły pożary, część ludności musiała się ewakuować.
- Ukraińcy uderzyli w Krym. Celem stało się miasto portowe Feodozja. Zniszczony został rosyjski okręt desantowy "Nowoczerkask". W internecie pojawiają się nowe nagrania, pokazujące potężną eksplozję.
- Rumuński historyk i analityk jest przekonany, że jeśli Putin odniesie sukces w Ukrainie, to pójdzie dalej. Pozostawienie Ukrainy bez wsparcia będzie miało tragiczne konsekwencje. "Starcia nie da się uniknąć, bo Putin go chce i on już podjął decyzję. On jest na wojnie z Zachodem, nie tylko z Ukrainą" - uważa.
Dziękujemy za śledzenie dzisiejszej relacji na żywo. To, co dzieje się w Ukrainie, można dalej śledzić TUTAJ.
HIMARS-y przy wsparciu dronów niszczą rosyjskie pojazdy opancerzone.
Przebywający w Norwegii Ukraińcy nie mogą wyjechać na święta do swoich domów, jeśli nie chcą stracić statusu uchodźców - wynika z zaostrzonych w grudniu przez norweski rząd przepisów migracyjnych.
"Jeśli Ukraińcy podróżują między Norwegią w tę i z powrotem oznacza to, że nie potrzebują już ochrony" - podkreśliła w komunikacie norweska minister sprawiedliwości Emilie Enger Mehl. Dodała, że celem zmian jest, aby uchodźcy z Ukrainy byli traktowani w taki sam sposób, jak inne grupy narodowościowe, starające się o azyl w Norwegii.
Nagranie z miejsca rosyjskiego ataku.
Wiadomo, że uszkodzeniu uległ budynek chersońskiego dworca oraz skład pociągu. Pasażerowie pozostają w ukryciu.
- Właśnie otrzymałem meldunek o ostrzale Chersonia. Rosjanie uderzyli w stację kolejową i pociąg ewakuacyjny. Na miejscu są już wszystkie służby, obecnie ustalana jest liczba zabitych i rannych. Na miejscu było wielu cywilów. Wszystkie aktualizacje będą wkrótce dostępne - oświadczył Zełenski, którego cytują media.
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że siły rosyjskie ostrzelały dworzec kolejowy w Chersoniu. Obecnie ustalana jest liczba poszkodowanych.
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Walerij Załużny, powiedział, że wojna w 2024 będzie wyglądać inaczej. Główną przyczyną zmian ma być "zmiana technologiczna"
Rosyjski pojazd opancerzony zniszczony pod Awdijiwką przez ukraińskie drony.
Nasze wojska wciąż są w północnej części Marjinki, ale to miasto już nie istnieje - oświadczył we wtorek naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny, cytowany przez Interfax-Ukraina.
Załużny zauważył, że rosyjscy najeźdźcy zastosowali w Marjince tę samą metodę, co w Bachmucie, "niszcząc ulicę po ulicy, dom po domu", a wycofanie się ukraińskich wojsk na przedmieścia nie jest niczym nadzwyczajnym, ponieważ takie są reguły wojny.
- Drogi jest nam każdy skrawek naszej ziemi. I niezależnie od tego, czy jest to Bachmut, czy Awdijiwka, będziemy bronić go tak długo, jak długo będziemy mieć do tego wystarczające siły. Jeśli ich zabraknie i ocenimy, że lepiej jest ratować ludzi, oczywiście, podejmiemy taką decyzję (o wycofaniu) i uratujemy ludzi. (...) Wszystko będzie zależało od sytuacji. Nie ma potrzeby robić wokół tego zagadnienia widowiska - powiedział generał.
W poniedziałek rosyjskie dowództwo ogłosiło, że położona na południowy zachód od Doniecka, na wschodzie Ukrainy, Marjinka została zdobyta. Ukraiński sztab temu zaprzeczał.
Resort obrony Ukrainy pokazał nagranie, na którym widać, jak ukraińscy operatorzy dronów odparli rosyjski atak i zniszczyli czołgi oraz wozy bojowe wroga.
36. Brygada Morska zlokalizowała grupę Rosjan ukrywających się w prywatnym domu na lewym brzegu Dniepru. Wróg został zneutralizowany.
Aleksiej Nawalny, wtrącony do łagru rosyjski opozycjonista, potwierdził w liście, że przeniesiono go do kolonii karnej za kołem podbiegunowym, gdzie trwa noc polarna. Zapewnił, że u niego wszystko w porządku i podziękował za wsparcie.
Pierwsi ukraińscy piloci bojowi, którzy przeszli szkolenie z siłami powietrznymi Wielkiej Brytanii, przebywają obecnie w Danii na szkoleniu na myśliwcach F-16. F-16 będą podstawą przyszłych sił powietrznych Ukrainy - pisze brytyjski resort obrony.
Armia rosyjska ostrzelała obwód doniecki w okolicy Bachmutu. Nie żyje pięciu cywilów, dwie osoby są ranne.
Komisja Spraw Zagranicznych parlamentu Turcji poparła we wtorek ratyfikację protokołu o przyjęciu Szwecji do NATO. Ostateczna decyzja zostanie podjęta na posiedzeniu plenarnym Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Turcji. Jego termin nie jest znany.
Turcja jest jednym z dwóch krajów (drugim są Węgry), które nie zatwierdziły jeszcze członkostwa Szwecji w Sojuszu Północnoatlantyckim.
Oba państwa utrzymują przyjazne stosunki z Rosją, a ich przywódcy, Recep Tayyip Erdogan i Viktor Orban - z Władimirem Putinem.
Rosyjski czołg T-90 trafiony ukraińskim dronem na kierunku Awdijiwki. Załoga uciekła z pojazdu.
Premier Słowacji w gorzkich słowach ocenia szanse na zwycięstwo Kijowa w wojnie z Rosją. - Ukraina nie ma sił i zdolność do kontrofensywy, dlatego dojdzie do przełomu i Rosja zacznie dyktować warunki rozwiązania tej wojny - twierdzi Robert Fico.
W wielu obwodach Ukrainy ponownie uruchomiono alarm lotniczy.
Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny twierdzi, że przyszły rok na froncie będzie inny niż 2023 ze względu na zmiany w technologiach bojowych.
- Rok 2024 nie tylko będzie inny, on musi być inny, bo inaczej czeka nas to, o czym mówiłem wcześnidj. W związku z tym zlokalizowaliśmy problemy i znaleźliśmy już rozwiązania dla około 90 proc. tych kwestii, które z pewnością będą potrzebne, aby w nadchodzącym roku podjąć decyzję o skuteczniejszym działaniu i, co najważniejsze, o ratowaniu ludzi - wskazał we wtorek Załużny.