NA ŻYWO

Pierwsze F‑16 w Ukrainie. Premier Danii wskazała, kiedy [RELACJA NA ŻYWO]

Wojna w Ukrainie trwa. Poniedziałek to 810. dzień rosyjskiej inwazji. Pierwsze F-16 trafią z Danii do Ukrainy w przeciągu miesiąca - podała premier Danii Mette Fredriksen. Ostatecznie Kijów ma otrzymać od Kopenhagi 19 takich maszyn. W ubiegłym tygodniu rzecznik ukraińskich sił powietrznych Ilia Jewłasz poinformował, że niektórzy piloci kończą już szkolenia na samolotach F-16. Od miesięcy szkolony jest także personel naziemny. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Samoloty F-16
Samoloty F-16
Źródło zdjęć: © East News | PETRAS MALUKAS
Wojciech RodakKarina Strzelińska

12.05.2024 | aktual.: 13.05.2024 21:44

Najważniejsze informacje
Relacja na żywo

Śledź dalej relację Wirtualnej Polski z wojny w Ukrainie TUTAJ.

- Na granicy znajduje się około 50 000 rosyjskich żołnierzy. Od piątku ponad 30 000 atakuje w regionie Charkowa - powiedział w poniedziałek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksandr Łytwynenko w wywiadzie dla agencji AFP. Zapewnił jednak, że miasto nie jest zagrożone, bowiem jest przekonany, że ukraińskie siły będą w stanie obronić Charków.

- Spodziewaliśmy się rosyjskiej ofensywy w tym rejonie, ponieważ wywiad dostarczył informacje na czas, w związku z czym ukraińska armia była gotowa na rosyjski atak - wyjaśnił szef RBNiO, który pod koniec marca br. zastąpił na tym stanowisku Ołeksija Daniłowa.

W najbliższych dniach Stany Zjednoczone ogłoszą kolejny pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy - poinformował doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan.

Ukraiński żołnierz samotnie stawił czoła czterem rosyjskim żołnierzom w bezpośredniej walce. Okolice Kliszczijiwki w obwodzie donieckim.

Kolejny dowód na postępy ofensywy wojsk Putina na północy obwodu charkowskiego. Rosyjscy żołnierze we wsi Ohircewe na zachód od Wołczańska w obwodzie charkowskim.

Pierwsze F-16 trafią z Danii do Ukrainy w przeciągu miesiąca - podała premier Danii Mette Fredriksen.

Ostatecznie do Ukrainy ma trafić 19 samolotów F-16 z Danii.

Prezydent Wołodymyr Zełenski wygłosił swój wieczorny komunikat. Oto on w całości:

Nasze siły nadal odpierają rosyjskie ataki w obwodzie charkowskim. Kierunek ten został wzmocniony o dodatkowe siły, szczególnie w Wołaczańsku i ogólnie na obszarach przygranicznych. Generał brygady Mychajło Drapatyj jest odpowiedzialny za ten kierunek i jest obecnie w terenie. Zapewniono mu całą niezbędną siłę ognia i rezerwy.

Nasze wyniki są coraz lepsze. Niszczymy piechotę i pojazdy opancerzone wroga. Doceniam wszystkich naszych wojowników, którzy ściśle przestrzegają rozkazów, utrzymują swoje pozycje i dokładają wszelkich starań, aby ustabilizować sytuację.

Jednocześnie wyraźnie widzimy, jak działa wróg i jego zamiar rozciągnięcia naszych sił. Oczywiście nie przekierowujemy niezbędnej pomocy i zaopatrzenia z kierunku donieckiego, w szczególności z kierunku kramatorskiego i pokrowskiego. Pozostajemy czujni również na kierunku kupiańskim. Widzimy również aktywność wroga w obwodach sumskim i czernihowskim, w tym grupy dywersyjne i ostrzał artyleryjski. Odpowiadamy ogniem.

Nasze zadanie jest jasne: udaremnić rosyjską próbę rozszerzenia wojny. Od wszystkich na stanowiskach od Czernihowa po Wołczańsk, od Charkowa po Donieck, zależy jego wypełnienie. Okupanci nie mogą mieć ani jednego bezpiecznego miejsca na ukraińskiej ziemi, i na ukraińskim niebie. Dziękuję naszym wojownikom za zestrzelenie rosyjskiego Su-25 w obwodzie donieckim. Świetna robota, wojownicy 110 Brygady Zmechanizowanej!

Dziękuję również wszystkim władzom regionalnym na obszarach przygranicznych i frontowych, a także społecznościom lokalnym i funkcjonariuszom Policji Narodowej, którzy zapewniają ewakuację ludzi i pomoc pod ciągłymi rosyjskim ostrzałem. Musimy zrobić wszystko, aby przegrał okupant, a nie Ukraińcy.

Estonia poważnie rozważa możliwość wysłania wojsk do Ukrainy, by wykonywały działania na tyłach frontu. Według estońskiego urzędnika Madisa Rolla nie ma mowy o bezpośrednim udziale w działaniach wojennych.

W maju 2023 roku ukraińska obrona powietrzna strącała 80 proc. rosyjskich rakiet. Teraz ze względu na braki amunicji Ukraina jest w stanie przechwytywać o połowę mniej pocisków – podaje w poniedziałek dziennik "New York Times".

Według redakcji "NYT", która przeanalizowała wszystkie doniesienia ukraińskich sił zbrojnych o atakach rakietowych Rosjan i liczbie strąconych pocisków, możliwości obrony powietrznej Ukrainy dramatycznie się skurczyły. Coraz więcej rosyjskich ataków, zarówno na infrastrukturę cywilną, jak i fabryki broni, trasy dostaw na front czy po prostu oddziały frontowe, okazuje się nie do odparcia.

Kijów z coraz większą desperacją prosi zachodnich sojuszników o systemy obrony powietrznej i amunicję, ale sytuację pogarsza dodatkowo to, że Rosjanie zmienili taktykę. Teraz uderzają większą nawałą ognia, korzystając naraz z pocisków balistycznych, manewrujących i hipersonicznych. Aby zmylić ukraińską obronę przeciwrakietową, zaczynają operację od ataku dronów, a potem następuje ostrzał rakietowy z różnych kierunków - wyjaśnia dziennik.

Przede wszystkim Rosja zwiększyła liczbę ataków przy użyciu pocisków szczególnie trudnych do przechwycenia, jak rakiety balistyczne Iskander-M i Kh-22.

Zdobycz Rosjan potwierdził również Julian Roepcke.

Rosyjską flagę zaobserwowano również we wsi Hybokie na północy obwodu charkowskiego. Jak twierdzi ukraiński serwis OSINT-owy, Deep State UA, Rosjanie zajęli główną część miejscowości lub jej całość.

Hybokie leży raptem 30 km na północ od Charkowa.

Wojska ukraińskie zestrzeliły rosyjski samolot szturmowy Su-25 w obwodzie donieckim.

Co więcej, Rosjanie zdobyli również wieś Buhruwatka na zachód o Wołczańska. Od razu zaczeli ją łupić.

Ofensywa wojsk rosyjskich w obwodzie charkowskim postępuje. Oddziały Putina opanowały zakłady mięsne, a także kilka budynków mieszkalnych, na północnych krańcach Wołczańska. 95 proc. miasta pozostaje pod kontrolą sił ukraińskich - informuje Julia Roepcke, dziennikarze "Bilda, który monitoruje linię frontu w Ukrainie, opierając się na geolokalizowanych nagraniach.

Rosyjska kolumna w obwodzie charkowskim została zaatakowana przez ukraińskie drony-kamikadze. Zniszczono trzy sztuki rosyjskiego sprzętu.

Torśke w obwodzie donieckim. Ukraińska armia zatrzymała pancerny atak Rosjan przy użyciu m.in. pocisków kasetowych zniszczono pięć rosyjskich czołgów i pięć wozów bojowych piechoty.

Sołowjowe w obwodzie donieckim, na północny zachód od Awdijiwki. Ukraiński dron-kamikadze trafił rosyjską kwaterę, punkt opatrunkowy lub centrum logistyczne. W płomieniach zginęło co najmniej 20 żołnierzy.

I kolejne info dotyczące rosyjskiego ataku w obwodzie charkowskim. Według Roepckego, rosyjska armia zdobyła domki nad jeziorem między miejscowościami Hlybokie i Łukiance, 6 km na południe od granicy ukraińsko-rosyjskiej.

Ukraiński Sztab Generalny potwierdza, że Rosjanie odnieśli "częściowy sukces" w okolicach miejscowości Łukiance. Zaznacza jednak, że natarcie armii Putina zostało zatrzymane, a ukraińskie wojska prowadzą tam aktualnie kontrataki.

Do Wołczańska w obwodzie charkowskim przybyły ukraińskie posiłki. Walczą z rosyjską ofensywą - potwierdza Julia Roepcke, dziennikarz Bilda, który monitoruje linię frontu w Ukrainie, opierając się na geolokalizowanych nagraniach.

Rosyjskie pociski rakietowe uderzyły w przedmieścia Charkowa. Póki co nie ma informacji i zniszczeniach i ofiarach.