Rosjanie się przebili. Ciężkie walki w Donbasie [RELACJA NA ŻYWO]
NA ŻYWO

Rosjanie się przebili. Ciężkie walki w Donbasie [RELACJA NA ŻYWO]

Ukraińscy żołnierze na froncie pod Bachmutem
Ukraińscy żołnierze na froncie pod Bachmutem
Źródło zdjęć: © PAP | Efrem Lukatsky
Sara BounaouiRadosław Opas
26.04.2024 21:46, aktualizacja: 27.04.2024 21:32

Wojna w Ukrainie trwa. Sobota to 794. dzień rosyjskiej inwazji. Ukraińscy wciąż nie mogą zatrzymać Rosjan i ustabilizować frontu. W sobotę wojskom Putina udało się przedrzeć przez ukraińskie linie obronne w miasteczku Oczeretyne na północny zachód od Awdijiwki w obwodzie donieckim. "Tak, wrogowi udało się przebić i zdobyć przyczółek w pewnej części tej osady. (...) Podejmowane są wszelkie środki, aby wyprzeć stamtąd wroga. Trwają ciężkie walki" - relacjonował Nazar Wołoszyn, rzecznik zgrupowania sił zbrojnych Chortycja, cytowany przez serwis Espreso. Już w czwartek pojawiły się doniesienia analityków OSINT, że Rosjanie kontrolują 75 proc. Oczeretynego. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • W inwazji na Ukrainie do niedawna brało udział 400 tys. rosyjskich żołnierzy, ale uważa się, że już niedługo liczebność tych sił może wzrosnąć do 500 tys.- ocenia w sobotę na łamach "Guardiana" brytyjski ekspert. Podkreśla, że Kijów musi znaleźć sposób na pozyskanie nowych żołnierzy.
Relacja na żywo

Śledź dalej relację Wirtualnej Polski z wojny w Ukrainie TUTAJ.

Rosjanie zajęli Berdycze, miejscowość położoną na północny wschód od Awdijiwki w obwodzie donieckim - wynika z informacji ukraińskich mediów za projektem OSINT-owym Depp State UA, który analizuje zmiany linii frontu w Ukrainie.

Ciężkie walki o miejscowość trwały od lutego.

We wschodniej Ukrainie zawyły syreny alarmów powietrznych. Rosjanie wystrzelili drony Shahed.

Od początku inwazji na Ukrainę około 450 tys. rosyjskich wojskowych zostało zabitych lub rannych. Ponadto armia Putin straciła przeszło 10 tys. pojazdów opancerzonych różnego typu, w tym ponad 3 tys. czołgów - podał brytyjski minister sił zbrojnych Leo Docherty, cytowany przez serwis militarny UK Defence Journal.

W piątek agencja Associated Press podała, że ukraińska armia wycofała z frontu czołgi M1A1 Abrams, które otrzymała w ramach pomocy wojskowej z USA. W sobotę do sprawy odniosła się 47. Brygada Zmechanizowana Sił Zbrojny Ukrainy, stanowczo zaprzeczając tym doniesieniom.

Rosjanom udało się przedrzeć przez ukraińskie linie obronne w miasteczku Oczeretyne na północny zachód od Awdijiwki w obwodzie donieckim.

"Tak, wrogowi udało się przebić i zdobyć przyczółek w pewnej części tej osady. (...) Podejmowane są wszelkie środki, aby wyprzeć stamtąd wroga. Trwają ciężkie walki" - relacjonował Nazar Wołoszyn, rzecznik zgrupowania sił zbrojnych Chortycja, cytowany przez serwis Espreso.

Wcześniej analitycy OSINT – jak Deep State UA i Rob Lee - podawali, że ukraińskie siły utracił kontrolę nad Semeniwką i Sołowiowe w obwodzie donieckim. Z kolei gen. Ołeksandr Syrski poinformował sojuszników Kijowa, że sytuacja na froncie "ma tendencję do pogarszania się".  

"Szacujemy, że około 450 000 rosyjskich wojskowych zostało zabitych lub rannych, a dziesiątki tysięcy kolejnych zdezerterowało od początku konfliktu. Liczba zabitych służących w rosyjskich prywatnych firmach wojskowych nie jest jasna" - podał brytyjski minister sił zbrojnych Leo Docherty.

"Szacujemy również, że od początku konfliktu Ukraina zniszczyła, uszkodziła lub przejęła ponad 10 000 rosyjskich pojazdów opancerzonych, w tym prawie 3 000 głównych czołgów bojowych, 109 samolotów, 136 śmigłowców, 346 bezzałogowych statków powietrznych, 23 okręty wojenne wszystkich klas i ponad 1 500 systemów artyleryjskich wszystkich typów" - dodał Docherty.

Powyższe dane zostały przekazane w odpowiedzi na zapytanie parlamentarzysty Johna Healeya, sekretarza obrony w "gabinecie cieni" Partii Pracy. Wymianę pism zacytował in extenso brytyjski serwis militarny UK Defence Journal.

Gen. Ołeksandr Syrski, głównodowodzący SZU, brał udział w spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy (tzw. grupą Ramstein).

- Poinformowałem członków koalicji o złożonej sytuacji operacyjnej i strategicznej (na froncie - red.), która ma tendencję do pogarszania się. A także o specyfice nalotów wroga na obiekty infrastruktury energetycznej - relacjonował Syrski, cytowany przez Radio Swoboda.

Ponadto wspomniał również o potrzebach Sił Zbrojnych Ukrainy w zakresie rakiet, amunicji, broni i sprzętu wojskowego.

Ukraiński dron trafia w rosyjską ciężarówkę. Skutek ataku i lokalizacja nieznana.

W piątek agencja Associated Press podała, że ukraińska armia wycofała z frontu czołgi M1A1 Abrams, które otrzymała w ramach pomocy wojskowej z USA. W sobotę do sprawy odniosła się 47. Brygada Zmechanizowana Sił Zbrojny Ukrainy, stanowczo zaprzeczając tym doniesieniom.

"Czołgi dobrze sprawdzają się na polu bitwy i zdecydowanie nie zamierzamy ukrywać przed wrogiem tego, co zwykle sprawia, że się on sam się ukrywa. Co więcej, nie zostawimy naszej piechoty bez tak potężnego wsparcia ogniowego" - czytamy we wpisie pancerniaków na Telegramie.

"Ale w jakim celu, gdzie i co przemieszczają Siły Zbrojne Ukrainy, nie będziemy komentować publicznie" - dodano.  

W inwazji na Ukrainie do niedawna brało udział 400 tys. rosyjskich żołnierzy, ale uważa się, że już niedługo liczebność tych sił może wzrosnąć do 500 tys.- ocenia w sobotę na łamach "Guardiana" brytyjski ekspert. Podkreśla, że Kijów musi znaleźć sposób na pozyskanie nowych żołnierzy.

Wciąż trwają walki o Krasnohoriwkę w obwodzie donieckim. Ukraińskie drony zniszczyły unieruchomiony rosyjski czołg pod miastem.

Rosyjski żołnierz próbował zniszczyć ukraińskiego drona-kamikadze workiem z nieznaną zawartością. Chyba mu się udało. Lokalizacja nieznana.

Rosyjska "flota-widmo" przewozi u wybrzeży Unii Europejskiej ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Grupa wywiadu obronnego Ukrainy "Gęsi-9" wraz z żołnierzami 15. oddzielnej brygady wywiadu artyleryjskiego "Czarny Las" wykryła i uszkodziła rosyjską stację radarową 48Y6 K-1 "Podlet" - poinformował w sobotę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

48YA6-K1 "Podlet" to uniwersalna, mobilna, półprzewodnikowa stacja radarowa z trójosiowym układem fazowym do wszechstronnego podglądu i wykrywania celów powietrznych na niskich i bardzo niskich wysokościach w trudnych warunkach zakłóceń. Wywiad zaznaczył, że radar "Podlet" jest stosunkowo nowym rosyjskim wynalazkiem, który jest stosowany w armii agresora od 2015 roku.

"Wróg używał tego systemu do identyfikowania i przesyłania współrzędnych celu do rosyjskich systemów rakiet ziemia-powietrze S-300/S-400 (...) Instalacja zasilająca anteny i stacja diesla, która zasilała kompleks, zostały skutecznie trafione ogniem" - czytamy w komunikacie.

Wracając do sytuacji na froncie, to trzeba odnotować, że Rosjanie zdobyli kontrolę na większością Oczeretynego (na północny zachód od Awdijiwki w obwodzie donieckim), Kysliwki (niedaleko Kupiańska w obwodzie charkowskim). Ponadto posunęli się do przodu w Nowokałynowym (na północ od Awdijiwki) i Iwaniwśke (pod Czasiw Jarem).  

Rosyjski dron-kamikadze trafił w cywilną ciężarówkę pod Wołczańskiem w obwodzie charkowskim. Ciężko ranny został 52-letni kierowca.

Rosjanie zajęli wsie Semeniwka i Sołowjowe położone na północny zachód od Awdijiwki w obwodzie donieckim – podaje ukraiński projekt OSINT-owy Deep State UA. Sztab Generalny SZU jak zwykle nie potwierdził strat od razu.

Odessa. Samolot szkoleniowy Jak-52 poluje na rosyjskie drony zwiadowcze Orłan-10.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także