Edgar Kobos obciąża rząd PiS. Padły nazwiska, "powiem całą prawdę"
Komisja ds. afery wizowej wznawia swoje działania. Na salę został zaproszony Edgar Kobos, były współpracownik Piotra Wawrzyka. Zeznania mężczyzny są wstrząsające. - W mojej ocenie kierownictwo Zjednoczonej Prawicy usiłowało tuszować aferę wizową - podkreślił Kobos. W związku z koniecznością ujawnienia informacji niejawnych posiedzenie odbędzie się za zamkniętymi drzwiami. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo.
- W poniedziałek po południu przed komisją śledczą ds. afery wizowej stawił się Edgar Kobos, bliski współpracownik byłego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka. - W mojej ocenie kierownictwo Zjednoczonej Prawicy usiłowało tuszować aferę wizową - podkreślił Kobos, który chce zeznawać na posiedzeniu zamkniętym.
- Wcześniej przed komisją stanął były szef MSZ Piotr Wawrzyk, który odmówił składania zeznań podczas posiedzenia komisji ds. afery wizowej. Michał Szczerba próbował na niego wpłynąć - bezskutecznie
- Chwilę przed rozpoczęciem działań komisji Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do gmachu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Ma to związek z aferą wizową
"Politycy PiSu, próbują wmówić Polakom, że nie kłamali, nie oszukiwali, nie destabilizowali, nie niszczyli, nie wykorzystywali, nie znają, nie wiedzą. Za chwilę powiedzą, że to nie oni rządzili Polską przez ostatnie 8 lat" - komentuje europosłanka Elżbieta Łukacijewska.
Szczerba o oświadczeniu Kobosa: sytuacja, którą opisał, wygląda niepokojąco. Informacja o tym, że czuł się niebezpiecznie i że była monitorowana jego rodzina i dom - to wszystko pokazuje, że obawiano się, że może rozmawiać z mediami i wpłynąć na wynik wyborów. Dzisiaj widzimy, że to nie była aferka, tylko gigantyczna afera, która urosła pod bokiem Morawieckiego, Kaczyńskiego, Kamińskiego i Raua.
Szczerba dodał, że jest gotowy pracować do północy wraz z innymi członkami komisji. - Widzimy rąbek tej afery. Jeśli jest tak, jak twierdzi pan Edgar, że inne osoby wpływały na Piotra Wawrzyka i innych członków kierownictwa MSZ w sprawach łapówkarskich w celach wizowych, to wszystkie te informacje chcemy poznać.
Michał Szczerba, przewodniczący komisji: Kobos chce zeznawać w trybie niejawnym. Nie chce ujawnić tajemnicy postępowania, w związku z tym przygotowałem warunki, by mógł to zrobić. Będziemy prowadzić to przesłuchanie do skutku.
Szymon Jadczak, Wirtualna Polska: Edgar Kobos wprost: PiS tuszował aferę wizową. Od września można było się tego domyślać. CBA zamknęło Kobosa, ale dopiero po wyborach zarzuty usłyszał Wawrzyk.
"Bardzo interesujące rzeczy opowiada w czasie posiedzenia komisji ds. afery wizowej pan Edgar Kobos" - pisze Radomir Wit z TVN24.
Wcześniej Kobos zgodził się na ujawnienie swojego wizerunku.
"Były współpracownik Piotra Wawrzyka, Edgar Kobos, chce zeznawać ws. afery wizowej w MSZ i zapowiada, że ujawni wiele nadużyć. Jak mówi, "afera wizowa jest faktem". Dzieje się" - pisze dziennikarka Agnieszka Gozdyra.
Przypomnijmy, Kobos potwierdził występowanie zaniedbań, zaniechań i nadużyć w zakresie wydawania wiz i zadeklarował chęć współpracy.
Posiedzenie zamknięte umożliwi Edgardowi Kobosowi ujawnienie informacji z postępowania przygotowawczego, które toczy się w prokuraturze.
Michał Szczerba: ogłaszam przerwę i przechodzimy do pomieszczenia przygotowanego przez kancelarię Sejmu, by świadek mógł zeznawać w trybie niejawnym.
Szczerba: jest przygotowane pomieszczenie, gdzie w trybie niejawnym będzie pan mógł dalej zeznawać. Za chwilę w eskorcie Straży Marszałkowskiej przejdziemy do innego pomieszczenia.
Pełnomocnicy Edgara Kobosa wnoszą o przesłuchanie na posiedzeniu zamkniętym.
Kobos stwierdził, że system wydawania wiz był "niewydolny". - Czy ktoś miał w tym interes - pytał.
- W mojej ocenie kierownictwo Zjednoczonej Prawicy usiłowało tuszować aferę wizową - podkreślił Kobos.
Kobos podkreślił, że centra wizowe zostały utworzone w okręgach wyborczych byłych ministrów Zbigniewa Raua i Piotra Wawrzyka.
Kobos uderza w Piotra Wawrzyka. - Mam wiedzę odnośnie metod i sposobów, z jakich korzystali ludzie z centrali MSZ, aby wymuszać wydawanie wiz na konsulach (...). Ci ludzie podlegali pod Zbigniewa Raua i Piotra Wawrzyka - powiedział Kobos.
- Mam odwagę przyznać się do swoich działań i zmierzyć się z konsekwencjami - powiedział Kobos. I dodał, że chce "spróbować naprawić swoje błędy". - Jestem gotowy dzielić się swoją wiedzą organami ścigania - powiedział.