Jeden marsz dużo większy. Ratusz podał dane ws. frekwencji [RELACJA NA ŻYWO]
Przez Warszawę przeszły dwa marsze - kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego i kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego. Według nieoficjalnych wstępnych szacunków służb miejskich przekazanych PAP, w marszu poparcia dla kandydata KO wzięło udział ok. 140 tys. osób, a w zgromadzeniu zwolenników Nawrockiego ok. 50 tys. osób. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- Premier Donald Tusk mówił, że w marszu poparcia Rafała Trzaskowskiego udział wzięło nawet 500 tys. osób. Z kolei sztab Karola Nawrockiego szacował, że w organizowanym przez nich wydarzeniu uczestniczyło ok. 200 tys. Polaków. Dane ze stołecznego magistratu są zupełnie inne.
- Jeszcze cztery dni temu byłem pewien, że w drugiej turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki pokona Rafała Trzaskowskiego stosunkiem mniej więcej 52 do 48 procent. Ale weekend należał do tego ostatniego i nagle znowu rozbiło się remisowo – pisze dla Wirtualnej Polski prof. Marek Migalski.
- - Jesteśmy dzisiaj za Polską, za Polską świadomą swojej przeszłości, za Polską świadomą naszej wspólnej narodowej tożsamości - mówił Karol Nawrocki na swoim marszu wyborczym.
- - Proszę was bardzo, proszę, dajcie nam siłę, bądźcie źródłem tej wyjątkowej siły, tej dobrej, pozytywnej energii po to, żebyśmy mogli zmienić Polskę tak, jak sobie to obiecaliśmy - mówił Donald Tusk na marszu Rafała Trzaskowskiego.
Dziękujemy, że byliście z nami.
"Po wywiadzie z Nawrockim również porozmawiałem z nim kilka minut na osobności w moim gabinecie. Niestety śpieszył się na spotkanie z wyborcami, więc nie mogliśmy porozmawiać dłużej. Gdyby to zależało ode mnie, to oczywiście z nim też bym się napił piwa" - pisze Sławomir Mentzen.
Tymczasem Mentzen tłumaczy się z piwa z Trzaskowskim. "Po zakończonej rozmowie z Trzaskowskim, dowiedziałem się, że ze swoimi ludźmi jadą do mojego pubu, gdzie już wcześniej siedział Sikorski. Zapytali mnie, czy do nich dołączę. Zgodziłem się, w końcu jestem właścicielem i wypada, żebym tam był" - napisał.
"Słynne piwo z Radosławem Sikorskim i szefem Konfederacji. Szokujące, prawda? Liczba interakcji w internecie, liczona w milionach pokazała, że znaczenia tego eventu nie da się przecenić. Trudno orzec, na ile pomoże ono Trzaskowskiemu, ale na pewno zyskało mu nowych zwolenników. Ktoś, kto w sztabie PO wymyślił to zagranie, powinien dostać duży medal" - pisze dla Wirtualnej Polski prof. Marek Migalski.
Policjanci oraz policyjni ratownicy medyczni wielokrotnie udzielali dzisiaj pomocy osobom, które zasłabły lub doznały różnych obrażeń na skutek upadków - poinformowała policja po marszach w Warszawie.
Jeszcze cztery dni temu byłem pewien, że w drugiej turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki pokona Rafała Trzaskowskiego stosunkiem mniej więcej 52 do 48 procent. Ale weekend należał do tego ostatniego i nagle znowu rozbiło się remisowo – pisze dla Wirtualnej Polski prof. Marek Migalski.
Radosław Sikorski dziękował na marszu Mentzenowi.
- Jeśli Karol Nawrocki wygrałby te wybory, a Duda przecież skończy swoją kadencję, obaj panowie będą mieli pewien wspólny interes - stwierdził w programie specjalnym Wirtualnej Polski prof. Wojciech Konarski z Akademii Finansów i Biznesu VISTULA. W jego ocenie Duda ma olbrzymie aspiracje, żeby przejąć Prawo i Sprawiedliwość.
Co zrobi Duda po wygranej Nawrockiego? Ekspert nie ma wątpliwości
Wśród plakatowych motywów na marszu zwolenników Rafała Trzaskowskiego sporo odniesień do ustawek i snusa - zauważa reporter Wirtualnej Polski.
- Widać wyraźnie, że nastąpił w nim pewien przełom, bo ta kampania z uwagi na bardzo kiepską pracę jego sztabu w pierwszej fazie przez wiele, wiele tygodni była dla niego nieudana, łącznie z tymi pierwszymi debatami - ocenił w programie specjalnym Wirtualnej Polski prof. Wojciech Konarski z Akademii Finansów i Biznesu VISTULA.
"Kiepska praca". Ekspert ocenił krytycznie sztab Trzaskowskiego. Teraz mówi o przełomie
Ubrany w koszulkę z krzyżem celtyckim, używanym jako symbol przez grupy ekstremistów i neonazistów, mężczyzna wdał się w przepychanki z uczestnikami marszu Karola Nawrockiego. Komenda stołeczna potwierdza, że policjanci będący na miejscu musieli interweniować.
Jeden z dziennikarzy telewizji Republika relacjonował przebieg marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego, pytając jego uczestników, czy zdają sobie sprawę, że prezydent Warszawy "jest kłamcą". Jedna z osób zagroziła wtedy dziennikarzowi.
W tłumie na marszu Rafała Trzaskowskiego pojawiła się Marianna Schreiber z transparentem "Cóż szkodzi obiecać". Twierdzi, że została pobita. Opublikowała nagranie, na którym widać, że jest popychana.
"Już 4 mln wyświetleń rozmowy z Trzaskowskim i 1 miejsce w karcie na czasie" - pochwalił się w między czasie Mentzen.
Mateusz Morawiecki skomentował informacje o tym, że Karol Nawrocki brał udział w "ustawkach" pseudokibiców. Stwierdził, że 1 czerwca to będzie "wybór między Rafałem Trzaskowski, wymuskanym kandydatem warszawskich elit a Karolem Nawrockim, który jest człowiekiem z narodu, człowiekiem, który uosabia z jednej strony gniew ludu, ale z drugiej strony nadzieję narodową".
Morawiecki skomentował doniesienia o "ustawkach". "Ja tę atmosferę doskonale rozumiem"
W sieci wrze. Pracownik telewizji Republika oraz były minister edukacji w rządzie PiS Przemysław Czarnek grzmią, że "Tusk puścił darmowe pociągi do Warszawy, żeby napędzić ludzi na swój marsz". Przemysław Czarnek żąda "natychmiastowych wyjaśnień". Wirtualna Polska skontaktowała się z Kolejami Śląskimi.
Tak wyglądały niektóre transparenty na marszach w Warszawie.
Policjanci z oddziału prewencji w Warszawie pomogli kobiecie, która na Krakowskim Przedmieściu w trakcie marszu zasłabła. Kobieta przewróciła się i uderzyła w głowę.
Na marszu poparcia dla Nawrockiego doszło do incydentu. Mężczyzna udawał, że przykleił się do jezdni.
W jednym z kościołów w Małopolsce ksiądz wprost agitował za Karolem Nawrockim, równocześnie krytykując Rafała Trzaskowskiego.