RELACJA ZAKOŃCZONA

Rosyjski terror. Ponad 50 ofiar. "W kawiarni trwała stypa" [RELACJA NA ŻYWO]

Wojna w Ukrainie trwa. Czwartek to 589. dzień rosyjskiej inwazji. Wieś Hroza w obwodzie charkowskim została zaatakowana. Rosyjski pocisk uderzył w pobliżu kawiarni, w której trwała stypa. We wsi kilkadziesiąt minut wcześniej zakończyły się uroczystości pogrzebowe jednego z mieszkańców. Jak podają władze, w ataku zginęło 51 osób, w tym 6-letnie dziecko. Siedmioro mieszkańców zostało rannych. "Pod gruzami wciąż mogą być ludzie" - przekazał Igor Kłymenko, szef MSW. Na miejscu trwa akcja ratunkowa. "Brutalna zbrodnia rosyjska. Trzeba położyć kres rosyjskiemu terrorowi" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Atak na wieś Hroza
Atak na wieś Hroza
Źródło zdjęć: © Policja Ukrainy
Mateusz CzmielMaciej Zubel

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Rosyjski atak na wieś Hroza w obwodzie charkowskim, w którym zginęło ponad 50 osób, to przejaw absolutnego zła - oświadczył w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Prezydent powiedział na opublikowanym wieczorem nagraniu, że we wsi Hroza przed rosyjską napaścią mieszkało ok. 500 osób. W ostatnim czasie liczba mieszkańców w związku z rosyjską agresją spadła do ok. 300. W czwartkowym ataku zginęło 51 osób. "To brutalna ludobójcza agresja Rosji" - oznajmił przywódca ukraińskiego państwa.

Zełenski zaznaczył, że zaatakowany został zwyczajny sklep i kawiarnia, w której odbywał się obiad po pogrzebie jednego z mieszkańców wsi. Rosjanie wiedzieli, jakie miejsce atakują - stwierdził.

"Dzisiaj nasze główne przesłanie dla świata brzmi: zło nie ma prawa wziąć góry" - podkreślił prezydent.

Zełenski w czwartek przybył do hiszpańskiej Grenady, gdzie rozpoczął się szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Po przeprowadzonych tam spotkaniach zapewnił, że Ukraina otrzyma więcej systemów obrony przeciwlotniczej.

"To bardzo istotne przed zimą. Hiszpania, Włochy, Francja, Niemcy, Wielka Brytania - dziękuję! Nasi wojskowi będą mieć więcej artylerii. Będzie więcej broni dalekiego zasięgu. I z pewnością będzie więcej sprawiedliwości" - powiedział na nagraniu.

Czwartkowy atak na sklep we wsi Hroza w obwodzie charkowskim jest przerażający i pokazuje, dlaczego musimy zrobić wszystko, co możliwe, by dalej pomagać Ukrainie - oświadczyła w czwartek rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Zapowiedziała, że administracja ogłosi wkrótce kolejny pakiet wsparcia dla Ukrainy.

Jean-Pierre odniosła się do ataku podczas czwartkowego briefingu prasowego.

"Zatrzymajmy się i pomyślmy nad tym, co widzimy: 49 niewinnych ludzi zabitych przez rosyjski ostrzał (...) To przerażające (...) I to się dzieje na Ukrainie każdego dnia" - powiedziała rzeczniczka.

"Dlatego właśnie robimy wszystko, co możemy, by pomóc Ukrainie i pomóc dzielnym Ukraińcom, by walczyli o swoją wolność i swoją demokrację" - dodała.

Pełniący obowiązki premiera Hiszpanii Pedro Sanchez obiecał prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu nowe systemy obrony przeciwlotniczej i systemy antydronowe oraz sprzęt do rozminowywania - poinformowała hiszpańska telewizja publiczna TVE. Sanchez spotkał się Zełenskim tuż przed rozpoczęciem spotkania Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Grenadzie w czwartek.

Dodatkowe wyposażenie ukraińskiej armii ma na celu wspomożenie kontrofensywy przeciwko rosyjskim agresorom. Rząd w Madrycie obiecał Kijowowi "trwałe wsparcie" w obliczu zbliżającej się zimy.

"Hiszpania będzie nadal wspierać ukraińskie zdolności do obrony swoich miast, infrastruktury energetycznej i portów" - głosi przesłanie p.o. premiera Pedro Sancheza.

Podczas krótkiego spotkania bilateralnego omówiono także proces przystąpienia Ukrainy do UE. Kijów oczekuje postępów w tym zakresie, w tym otwarcia negocjacji jeszcze przed zakończeniem hiszpańskiej półrocznej prezydencji w UE, która rozpoczęła się na początku lipca.

Hiszpania popiera przystąpienie Ukrainy do UE, ale wskazuje, że Kijów musi przeprowadzić reformy, aby wypełnić wymogi ujęte w traktatach unijnych.

"Przygotowujemy się do otwarcia negocjacji adhezyjnych podczas hiszpańskiej prezydencji w UE - powiedział Zełenski po spotkaniu. - Jestem wdzięczny Hiszpanii za poparcie naszych aspiracji".

Zełenski przybył w czwartek rano do Grenady, aby wziąć udział w spotkaniu przywódców Europejskiej Wspólnoty Politycznej, które zgromadziło ok. 50 liderów z całego kontynentu.

Do 51 wzrosła liczba ofiar czwartkowego ataku rakietowego Rosji na wieś Hroza w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy. Wszyscy zabici to cywile; jest wśród nich dziecko. W związku z tragedią władze obwodowe ogłosiły trzydniową żałobę.

Rakieta uderzyła w kawiarnię, w której odbywał się obiad po pogrzebie jednego z mieszkańców wsi. Wstępne ustalenia mówią, że Rosjanie użyli do ataku pocisku manewrującego Iskander.

"Według ostatnich danych ta zbrodnia zabrała życie 51 cywilów, sześć osób zostało rannych. Trzy dni, od 6 do 8 października, będą dniami żałoby" – poinformował szef charkowskiej obwodowej administracji wojskowej Ołeh Syniehubow.

"Atak terrorystyczny rosyjskich wojskowych na wieś Hroza jest najkrwawszą zbrodnią Rosjan w obwodzie charkowskim od początku inwazji" – podkreślił urzędnik.

Do ataku doszło w czwartek wczesnym popołudniem. W kawiarni, w którą uderzyła rosyjska rakieta, było 60 osób. Wśród zabitych jest sześcioletnia dziewczynka. Wieś Hroza liczyła 300 mieszkańców.

Przebywający z wizytą za granicą prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał atak "pokazowo brutalną zbrodnią rosyjską" i "świadomym aktem terrorystycznym".

Szef państwa oświadczył, że "rosyjski terror musi być powstrzymany". "Wszyscy, którzy pomagają Rosji w omijaniu sankcji, są zbrodniarzami. Ci, którzy popierają Rosję, popierają zło. Ten i podobne akty terrorystyczne potrzebne są Rosji tylko z jednego powodu: uczynić ze swojej ludobójczej agresję nową normę dla całego świata" – ostrzegł Zełenski.

W obozie tzw. Grupy Wagnera na Białorusi pozostaje ponad 1000 jednostek sprzętu i około 100 namiotów - poinformował w czwartek projekt Biełaruski Hajun, który monitoruje aktywność wojsk na Białorusi.

Projekt Biełaruski Hajun podał, że we wrześniu kontynuowano rozbiórkę obozu najemników w miejscowości Cel. Według stanu z 30 września na miejscu pozostawało 99 namiotów, czyli 35 proc. z tych, które były tam na początku. W minionym miesiącu zdemontowano ok. 30 namiotów.

Pod koniec września w obozie było ok. 1040 jednostek sprzętu, w tym w większości samochodów. Dodatkowo pewien sprzęt pozostaje w garażach.

Biełaruski Hajun nie wyklucza, że w związku z demontażem namiotów i nadejściem jesieni część najemników może zostać przeniesiona do byłych koszar na terenie obozu i najpewniej tak się już stało.

"W obecnej chwili można stwierdzić, że najemnicy Grupy Wagnera pozostają w obozie w miejscowości Cel" - podsumowuje projekt.

Informacje o przybyciu wagnerowców do wsi Cel w rejonie osipowickim na wschodzie Białorusi zaczęły pojawiać się w mediach po czerwcowym buncie twórcy Grupy Wagnera - Jewgienija Prigożyna, przeciwko ministerstwu obrony Rosji. Wówczas prognozowano, że obóz przeznaczony jest dla około 8 tys. najemników. Stopniowa likwidacja obozu rozpoczęła się na przełomie lipca i sierpnia.

Stały Przedstawiciel Polski przy UE, Andrzeja Sadoś przekazał, że doniesienia medialne sugerujące, że Ukraina wycofała skargę przeciwko Polsce w Światowej Organizacji Handlu (WTO) "to kaczka dziennikarska". Wcześniej wiceminister gospodarki Ukrainy Taras Kaczka podał, że Kijów zawiesił skargę.

Rosyjski dyktator Władimir Putin zabrał głos na sesji plenarnej 20. spotkania Międzynarodowego Klubu Dyskusyjnego Wałdaj. Jego przemówienie było transmitowane przez media. To właśnie w komentarzach pojawiły się głosy niezadowolonych Rosjan. "Ojczyzna nas zdradziła" - czytamy.

Co najmniej 50 osób, w tym dziecko, zginęło w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na wieś Hroza w obwodzie charkowskim – poinformowali przedstawiciele władz Ukrainy. Pocisk trafił w sklep z kawiarnią, gdzie odbywał się obiad po pogrzebie jednego z mieszkańców tej miejscowości. Według wstępnych ustaleń uderzenia dokonano rakietą Iskander.

"Tam był obiad po pogrzebie jednego z mieszkańców. We wsi mieszka 300 ludzi, na obiedzie było po jednej osobie z każdego domu" – przekazał minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko. Początkowo informował on o 49 zabitych, lecz następnie ich liczba wzrosła do 50. Minister oświadczył także, że według wstępnych ustaleń uderzenia dokonano rakietą Iskander.

Według portalu Suspilne-Charkiw do ataku doszło o godz. 13.24 (12.24 czasu polskiego). W kawiarni znajdowało się około 60 osób. "W tej chwili wiadomo o 49 zabitych, wśród nich jest sześcioletnia dziewczynka. Siedmioro ludzi zostało ciężko rannych, są obecnie operowani. 29 ofiar zidentyfikowano" – pisał wcześniej portal na Telegramie.

Alarm na Krymie wciąż obowiązuje. Zasłona dymna także w porcie w Sewastopolu.

Krym: wstrzymano ruch także na moście Czonhar.

.
.© Google

Szef MSW Ukrainy o ataku na wieś Hroza: Trwało tam czuwanie po zmarłym mieszkańcu. W sumie we wsi jest 300 mieszkańców, po jednym z każdego podwórka był na pogrzebie.

Kluczowe obiekty na Krymie znikają w zasłonie dymnej - kanały monitorujące.

- Jeżeli tak się stało, to znaczy, że nasze działania, twarde stanowisko i apele przyniosły skutek. To wyczyszcza przedpole do dobrej wspólnej rozmowy – tak minister rolnictwa w WP komentuje zawieszenie przez Ukrainę skargi w Światowej Organizacji Handlu.

Hroza - liczba ofiar wzrosła do 50.

Ruch na moście Krymskim wstrzymany. Trwa ewakuacja.

Alarm powietrzny na Krymie.

Ukraińska policja publikuje nagranie z miejsca tragedii:

Pilne

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy: wcześniej we wsi Hrozna odbyła się ceremonia pogrzebowa jednego z mieszkańców, po niej żałoblicy udali się do kawiarni na stypę. Wtedy doszło do ataku.

"Atak na Hrozę stał się najbardziej zmasowany pod względem liczby ofiar śmiertelnych w obwodzie charkowskim od początku inwazji na Federację Rosyjską na pełną skalę" - powiedziała rzeczniczka szefowej charkowskiej obwodowej administracji wojskowej Olena Shapoval.

Źródło: PAP, Ukraińska Pravda, RBK-Ukraina, Radio Svoboda