Putin pozbył się "rzeźnika z Mariupola"? Nieoficjalne doniesienia [RELACJA NA ŻYWO]
Czwartek to 428. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Rosyjscy blogerzy wojskowi i niezależne media informują o nagłej dymisji wiceministra obrony, generała-pułkownika Michaiła Mizincewa. To jeden z najbardziej doświadczonych rosyjskich dowódców, któremu Putin - jak twierdzi ukraińska armia - powierzył zdobycie Mariupola. To tam zyskał też swój przydomek: rzeźnik z Mariupola. Jakie są powody odwołania Mizincewa? Rosyjski propagandysta Aleksander Sładkow, na swoim kanale na Telegramie wiąże dymisję Mizincewa z "eskalacją walki wewnątrz bloku władzy" i twierdzi, że wkrótce należy spodziewać się kolejnych dymisji w resorcie obrony. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- To była niespokojna noc w Rosji. W sieci pojawiły się nagrania na których słychać eksplozje w pobliżu lotniska wojskowego w Sankt Petersburgu. Lokalne rosyjskie media donoszą też o eksplozji w Rostowie nad Donem.
- W walkach o Bachmut po rosyjskiej stronie nasila się konkurencja między prywatnymi firmami wojskowymi – twierdzi Instytut Badań nad Wojną w swoim codziennym raporcie.
- Amerykański dowódca europejskich sił sojuszniczych gen. Cavoli ocenił wysoko ukraińskie przygotowanie do zmasowanej kontrofensywy. Jednocześnie zaznaczył, że rosyjskie siły lądowe są dziś liczniejsze niż w początkach inwazji.
- Rosyjski ambasador w Polsce przekazał w środę, że prokuratura rzekomo "zajęła pieniądze z kont ambasady i misji handlowej Rosji". Teraz głos w tej sprawie zabrał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Moskwa odpowie na decyzję Warszawy - odgraża się kremlowski propagandysta.
- Dziennikarze Radia Wolna Europa i "True Time" ujawnili nagranie rozmowy telefonicznej dwóch rosyjskich biznesmenów. Obaj mężczyźni narzekają, że Rosja "jest w szponach bandy d...w" i że w końcu "ludzie będą się zabijać na ulicach".
Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. Najnowsze informacje, można śledzić TUTAJ.
Pozostałości ukraińskiego zboża przeznaczonego na eksport wynoszą 12 mln ton. Biorąc pod uwagę blokadę eksportu niektórych krajów europejskich i niestabilność „korytarza zbożowego”, Ukraina może nie mieć czasu na eksport tych produktów przed nowymi zbiorami - informuje "Ukraińska Prawda".
Znów w rejonie Chersonia słychać eksplozje. Trwa kolejny ostrzał artyleryjski.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret zezwalający w przyszłości na deportację mieszkańców zaanektowanych terytoriów Ukrainy, którzy nie przyjęli rosyjskiego obywatelstwa.
Dokument zakłada, że obywatele Ukrainy lub posiadacze paszportów samozwańczych DRL i ŁRL muszą albo zostać obywatelami Rosji, albo zadeklarować, że nie chcą tego robić.
Ci, którzy wybiorą drugą opcję, od 1 lipca 2024 r. będą uznawani za cudzoziemców i w związku z tym mogą zostać wydaleni z terytorium, które władze rosyjskie uważają za rosyjskie.
W Rosji pojawią się muzea poświęcone wydarzeniom tzw. specjalnej operacji wojskowej, jak brutalną inwazję na Ukrainę nazywa się na Kremlu oraz wyczynom jej uczestników. Takie polecenie wydał w czwartek Putin, podpisujc specjalną instrukcję w tej sprawie. Urzędnicy i muzealnicy muszą zabrać się ostro do pracy. Do 30 grudnia mają bowiem zdać raport ze swoich dokonań.
Administracja USA ogłosiła w czwartek sankcje przeciwko rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB) oraz jednostce wywiadu Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w związku z udziałem tych służb w bezprawnym zatrzymywaniu obywateli USA.
Jak powiedzieli, zapowiadając restrykcje, wysocy rangą przedstawiciele administracji, sankcje są elementem szerszej odpowiedzi na przypadki zatrzymywania Amerykanów przez wrogie reżimy i traktowania ich jako zakładników.
"Druga dywizja Patriot już pełni dyżur bojowy w Ukrainie" - informują siły powietrzne tego kraju.
Rosyjska agencja Ria-Novosti podała, że w Melitopolu eksplodował ładunek wybuchowy, który ktoś podłozył przy wejściu do budynku mieszkalnego. "Nikt nie został ranny" - zapewnia agencja.
Kolejna eksplozja w Melitopolu. Przypomnijmy, że rano w wybuchu zginął jeden ze wspólpracowników rosyjskich władz okupacyjnych, drugi został ranny. Kilka godzin później na lotnisku, gdzie stacjonują rosyjscy żołnierze, wybuchł pożar.
Według Ria-Melitopol do wieczornego wybuchu doszło w jednym z wieżowców w mieście. Rosjanie mieli natychmiast zamknąć biegnące do niego ulice, pojawiły się karetki pogotowia.
Rosjanie ostzelali niewielką miejscowość Odradokamiankę w rejonie chersońskim. Zginęła 60-letnia kobieta, jej mąż został cięzko ranny.
W piątek odbędzie się nieformalne spotkanie Rady Bezpieczeństwa ONZ (w formule Arria), którego tematem będą uprowadzenia i przymusowa deportacja dzieci z czasowo okupowanych terytoriów Ukrainy przez Rosję. Dyskusja na ten temat została zainicjowana przez USA, Francję i Albanię jako członków Rady Bezpieczeństwa oraz Ukrainę. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16 polskiego czasu.
Plan przywódcy Chin Xi Jinpinga, by wysłać swojego przedstawiciela na Ukrainę, pomaga Pekinowi w odpieraniu krytyki za jego poparcie dla Moskwy oraz w dążeniach do wzmocnienia swojej siły dyplomatycznej - ocenia w czwartek agencja AP.
Nawet jeśli Xi poważnie traktuje starania o pokój, na drodze jest wiele przeszkód. Największą jest fakt, że ani Ukraina, ani Rosja nie są w tym momencie gotowe do zaprzestania walki - twierdzi w swej analizie Associated Press.
Na najnowszych zdjęciach satelitarnych zamieszczonych w serwisie Google Maps zauważono miejsce masowych pochówków na jednym z mariupolskich cmentarzy. To ogromny teren, na którym - zdaniem doradcy ukraińskiego mera tego okupowanego miasta Pawła Andriuszczenki - może być pochowanych więcej niż 4 tysiące osób. Cmentarz od czerwca ubiegłego roku jest zamknięty i pilnowany przez Rosjan. Kogo tam więc pochowano? - Pochówki na pewno nie pokrywają się z okresem, kiedy okupanci zbierali zwłoki na ulicach. To było dużo wcześniej. Mam hipotezę, że to mogą nie być groby mieszkańców Mariupola. Rosjanie musieli gdzieś pochować swoich żołnierzy. I całkiem możliwe, że tak właśnie jest. Dlatego musimy dowiedzieć się pewnych szczegółów, a to zajmie nam co najmniej tydzień - oświadczył w rozmowie z Radiem Swoboda.
Będziemy chronić wolność Ukraińców i pomożemy im w odbudowie kraju - oświadczył w czwartek w przemówieniu przed połączonymi izbami amerykańskiego Kongresu prezydent Korei Płd. Jun Suk Jeol. Zapowiedział też, że jego kraj stanowczo odpowie na prowokacje Korei Płn.
- Kiedy Korea Północna najechała na nas w 1950 roku, demokracje przyszły nam z pomocą i walczyliśmy razem, by zachować naszą wolność - reszta jest historią. Doświadczenie Korei pokazuje, jak ważne jest, by demokracje podtrzymały solidarność. Korea będzie solidarnie stać z wolnym światem. Będziemy aktywnie pracować, by zabezpieczyć wolność narodu ukraińskiego i wesprzemy ich wysiłki w odbudowie kraju - powiedział Jun podczas swojego wystąpienia.
Jego słowa i ostre potępienie rosyjskiej inwazji na Ukrainę zostały przyjęte owacją na stojąco przez kongresmenów i senatorów.
Według Ria-Melitopol, tuż po tym, jak nad lotniskiem pojawił się dym, w mieście wyłączono prąd. Mieszkańcy twierdzą, że nie słyszeli żadnego wybuchu.
Agencja Ria-Melitopol informuje o kłębach dymu unoszących się w pobliżu lotniska w okupowanym przez Rosjan Melitopolu.
Romanenko w swoim wpisie przypomina, że rosyjskie media informowały w niedzielę o znalezieniu drona w pobliżu parku przemysłowego. WP pisała o tym TUTAJ.
Niemiecki dziennik "Bild" informuje o próbie zamachu na Putina, do której doszło w niedzielę. Dyktator z Kremla miał wówczas złożyć wizytę w podmoskiewskim parku przemysłowym w Rudniewie. Ta informacja - jak podał na swoim profilu na Twitterze współzałożyciel Ukraińskiego Instytutu dla Przyszłości Jurij Romanenko - dotarła do ukraińskich służb, które postanowiły wysłać tam wyładowanego materiałami wybuchowymi drona. Dron przleciał niezauważony przez obronę powietrzną Rosji i... spadł w pobliżu parku przemysłowego.
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy uznało deportację i przymusowe wywiezienie ukraińskich dzieci na terytorium Federacji Rosyjskiej za ludobójstwo. ZPRE wezwało także Międzynarodowy Trybunał Karny do rozważenia możliwości ścigania za tę zbrodnię.
Zachód powinien dostarczyć Ukrainie samoloty wielozadaniowe F-16. W przeciwnym razie rosyjskie myśliwce uzyskają kontrolę nad ukraińską przestrzenią powietrzną, ponieważ Rosja ma blisko pięć razy więcej maszyn bojowych niż siły ukraińskie na początku wojny - pisze "Economist".
Źródło: PAP, Ukrinform, pravda.com.ua, TASS, ria.ru, bbc.com, reuters.com, cnn.com, unian.ua