"PiS wyprowadza nas z Unii". Prounijna manifestacja w Warszawie. Protestujący przeszli przed siedzibę PiS
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W kilkudziesięciu polskich miastach odbyły demonstracje po czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego. - Czułem się zobowiązany, aby w tym krytycznym momencie podnieść alarm. Partia rządząca bez owijania w bawełnę podjęła decyzję o wyprowadzeniu Polski z Unii Europejskiej - mówił były premier Donald Tusk na pl. Zamkowym w Warszawie. Część protestujących przeszła przed siedzibę PiS przy ul. Nowogrodzkiej.
Koniec relacji na żywo. Dziękujemy za obecność!
Demonstracja pod siedzibą PiS zakończyła się. - Polska zostaje w Europie - przekazała Lempart.
- Na 22 października planujemy blokadę Warszawy - zapowiedziała Lempart.
Policja zatrzymała Franciszka Brodę, siostrzeńca premiera Mateusza Morawieckiego. Informację tę potwierdziła w rozmowie z WP Marta Lempart.
Trwa protest przed siedzibą PiS. - Musimy być nieprzewidywalni. Musimy im dokuczać. Nie znają dnia ani godziny - mówiła w rozmowie z WP Marta Lempart.
Trwa relacja na żywo spod siedziby PiS. Na miejscu reporter WP Klaudiusz Michalec. Transmisja dostępna powyżej. Prosimy o odświeżenie strony.
Marta Lempart przemawia do protestujących.
Na ul. Nowogrodzkiej coraz więcej policji. Do protestujących dołączyła Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
"Robert Bąkiewicz mistrz, bo nikomu nie spuścił łomotu, a całe warszawskie PO się... przeraziło" - tymi słowami kontrmanifestację narodowców skomentowała Marzena Paczuska, była szefowa "Wiadomości" TVP.
"Kilkaset osób dotarło przed siedzibę PiS" - relacjonuje Klaudiusz Michalec.
Krytycznych porównań nie szczędził wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. "Ulica - Tusk. Zagranica - Łukaszenka. Jak dwa palce tej samej ręki! Ale nie martwcie się. Damy radę!" - przekazał w mediach społecznościowych.
Jak informuje Patryk Strzałkowski z portalu gazeta.pl, na ul. Grzybowskiej funkcjonariusze policji użyli gazu pieprzowego wobec protestujących.
"Ciąg dalszy nastąpi..." - zapowiedział w mediach społecznościowych Donald Tusk.
Prounijne protesty wywołały także reakcje na unijnym forum. Głosy wsparcia w mediach społecznościowych przekazali członkowie prezydium Parlamentu Europejskiego.
Część protestujących dotarła już pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie.
- My chcemy Polski polskiej, a Tusk chce Polski europejskiej. To sprzeczność! - grzmiał podczas kontrmanifestacji lider narodowców Robert Bąkiewicz.
Jak z ich perspektywy wyglądał prounijny protest? Zobacz nagranie tutaj.
Nie tylko protestujący zmierzają w kierunku ul. Nowogrodzkiej. Na miejsce kierowani są także stołeczni mundurowi.
"Ludzie wyszli na ulice i idą pod siedzibę PiS. Są już przy Hali Mirowskiej" - relacjonuje reporter WP Klaudiusz Michalec.
Były wicepremier Roman Giertych zapowiadał, że na pl. Zamkowym odbędzie się "największa manifestacja polityczna w historii Polski".
"Wszystkim tym, którzy kpili z mojego przekonania dedykuję to zdjęcie" - przekazał wieczorem w mediach społecznościowych.
Więcej o czwartkowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego przeczytasz tutaj.
