Dramatyczne nagranie z okopów pod Awdijiwką. "Grupa jest otoczona" [RELACJA NA ŻYWO]
Czwartek to 638. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. "Okupanci rozpoczęli trzecią falę aktywnych działań w ramach ofensywy w kierunku Awdijiwki. Straty wroga w sile roboczej i pojazdach opancerzonych rosną - zniszczono 8 czołgów, a całkowite straty w sile roboczej wynoszą ponad 700 osób" - poinformował dowódca operacyjno-strategicznej grupy żołnierzy "Tawria" Oleksandr Tarnawski. W ostatnich godzinach Rosjanie wystrzelili 973 pociski artyleryjskie. W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie z linii zerowej pod Awdijiwką. "Grupa jest otoczona, wielu jest rannych, jeden z nich proponuje, by zostawić go z karabinem maszynowym w okopie, żeby pozostali mogli się wycofać" - relacjonuje ukraiński dziennikarz, który opublikował wideo. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Nawet dwa tygodnie bez możliwości umycia się. Głodni, spragnieni, zrezygnowani, ale i wściekli. Ukraińskim kierowcom, czekającym tyle czasu na wyjazd z Polski, zaczynają puszczać nerwy. Jeden z nich groził Polakom w internecie, dlatego - kiedy dojechał już do polskiej blokady - został od razu zatrzymany przez policję.
- Prognozowanie dalszego przebiegu wojny w Ukrainie nie może opierać się wyłącznie o dane ściśle militarne - musi też uwzględniać kwestie makroekonomiczne. Naprawdę niewiele trzeba (w wymiarze ekonomicznym), by ukraińską wolę walki przekuć na porażkę Rosji - pisze dziennikarz Marcin Ogdowski.
- "Okupanci rozpoczęli trzecią falę aktywnych działań w ramach ofensywy w kierunku Awdijiwki" - poinformował dowódca operacyjno-strategicznej grupy żołnierzy "Tawria" Oleksandr Tarnawski. W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie z okopów. "Grupa jest otoczona, wielu jest rannych, jeden z nich proponuje, by zostawić go z karabinem maszynowym w okopie, żeby pozostali mogli się wycofać" - relacjonuje ukraiński dziennikarz, który opublikował wideo.
- Przebywający z wizytą w Wiedniu minister spraw zagranicznych Słowacji Juraj Blanar powiedział, że "obecnie linia walki w Ukrainie stała się stosunkowo statyczna". Wezwał Kijów do rozpoczęcia negocjacji pokojowych.
Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.
Ukraińcy zniszczyli ostatnio cztery rosyjskie kompleksy rozpoznawczo-obserwacyjne Murom.
"Doniesienia o śmierci kierowcy oczekującego w kolejce na granicy w Korczowej - są nieprawdziwe! Zwłoki 56-letniego obywatela Ukrainy ujawniono na terenie powiatu łańcuckiego w miejscowości Kosina oddalonej o 70 km. od granicy. Śmierć kierowcy nie ma związku z trwającym protestem" - poinformowała podkarpacka policja.
W czwartek na froncie w Ukrainie doszło do 52 starć z wrogiem. Rosjanie bezskutecznie przeprowadzali ataki w czterech kierunkach - Bachmutu, Awdijiwki, Marjinki i Kupiańska - poinformował ukraiński sztab.
Ukraina uzupełnia mechanizmy sankcji międzynarodowych swoimi sankcjami. I pracujemy nad tym, aby sankcje partnerów rozciągnęły się na tych, przeciwko którym zapadły już odpowiednie decyzje Ukrainy - poinformował w swoim wieczornym przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- Dziś podpisałem dekrety dotyczące ponad 300 osób prawnych i prawie 150 osób należących do państwa terrorystycznego. A nasze służby specjalne, przede wszystkim Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, a także Gabinet Ministrów i Rada Bezpieczeństwa Narodowego, będą kontynuować swoją pracę. Będą kolejne decyzje dotyczące sankcji - przekazał.
Ambasada Ukrainy w Polsce skierowała do Ministra Spraw Zagranicznych RP notkę w związku ze śmiercią ukraińskiego kierowcy, który stał w kolejce na granicy, powstałej w wyniku protestu polskich przewoźników. Domaga się w niej odblokowania ruchu pojazdów towarowych. "Odpowiednie sygnały zostały przekazane także do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji RP" - poinformował na swoim profilu na Facebooku ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.
Dwoje dzieci zostało rannych w wyniku rosyjskiego ostrzału Chersonia. 15-letni chłopiec i jego 11-letnia siostra trafili do szpitala - poinformował Ołeksandr Prokudin, szef wojskowej administracji obwodu.
Z analizy zdjęć satelitarnych przeprowadzonej przez DeepState wynika, że Rosjanie zbudowali na terytoriach okupowanych ponad 6000 km fortyfikacji. To pokazuje, że biorąc pod uwagę aktywną linię frontu o długości 1500 km, na każdy km przypada średnio 4 km fortyfikacji.
NAZK to powołany do życia w 2015 roku centralny organ ukraińskiej władzy wykonawczej o specjalnym statusie, którego głównym zadaniem jest rozwój i wdrażanie państwowej polityki antykorupcyjnej. Prowadzi listę "międzynarodowych sponsorów wojny". Wpisywane są na nią zagraniczne przedsiębiorstwa, które nie wycofały się z działalności w Rosji pomimo jej agresji na Ukrainę.
Na liście figurują przedsiębiorstwa z 17 krajów, najwięcej z Chin, USA, Grecji, Niemiec i Francji. Są wśród nich takie podmioty, jak m.in. Nestle, PepsiCo, Philip Morris International, Bacardi, Unilever, Mars, Mondelez, Yves Rocher, Raiffeisen Bank, Auchan, Procter & Gamble, Bonduelle czy Leroy Merlin.
Po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku firma wystosowała oświadczenie, w którym powiadomiła, że nie widzi powodu, by opuszczać rynek agresora. "Pozostaniemy w Rosji tak długo, jak pozwoli nam na to sytuacja polityczna i handlowa. Jesteśmy odpowiedzialni za ponad 4 tys. pracowników i ich rodziny, a także za klientów i dostawców" - informowało wówczas przedsiębiorstwo.
Kierownictwo Knauf jest również ściśle powiązane z kremlowskim reżimem - czytamy w powiadomieniu NAZK. Współwłaściciel firmy Nikolaus Wilhelm Knauf przez 23 lata (od 1999 do 2022 roku) był konsulem honorowym Federacji Rosyjskiej w Norymberdze.
W październiku 2022 roku niemieckie media informowały, że rosyjscy menedżerowie fabryki Knauf w Krasnogorsku pod Moskwą uzgodnili z władzami listy osób, które uznano za niezbędne do zapewnienia nieprzerwanej działalności zakładu oraz takich, które mogą zostać wysłane na wojnę. Niektórzy powołani do armii mieli być przewożeni do wojskowych komend uzupełnień firmowym minibusem.
Ukraina wpisała niemieckiego producenta materiałów budowlanych Knauf na listę "sponsorów wojny" - poinformowała w czwartek ukraińska Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji (NAZK).
Niemiecka firma wspiera mobilizację Rosjan, wysyłając swoich pracowników na wojnę przeciwko Ukrainie. To jednak nie jedyny powód wpisania Knaufa na niechlubną listę "sponsorów wojny" - czytamy w komunikacie NAZK.
Knauf, największy niemiecki inwestor w branży budowlanej w Rosji, tylko w 2022 roku wpłacił około 117 mln dolarów do budżetu Rosji z tytułu podatków. Posiada m.in. zakłady produkcji akustycznych płyt sufitowych i systemów zawieszenia w specjalnej strefie ekonomicznej w rosyjskim Tatarstanie - tej samej, w której produkuje się drony kamikadze Shahed. Od 1993 roku Knauf zainwestował w rosyjską gospodarkę ponad 1,65 mld euro. Firma jest reprezentowana w Rosji przez 10 spółek zależnych, 20 zakładów produkcyjnych i szereg innych podmiotów gospodarczych. Zatrudnia w tym kraju 4 tys. osób.
Już ponad 32 tys. ukraińskich żołnierzy przeszkolono zgodnie ze standardami krajów Unii Europejskiej w ramach misji pomocy wojskowej UE dla Ukrainy (EUMAM) – poinformowało w czwartek na Telegramie ministerstwo obrony Ukrainy.
Wiceminister obrony Ukrainy Jurij Dżyhyr rozmawiał w czwartek o zacieśnieniu współpracy w ramach EUMAM z dyrektorem generalnym Sztabu Wojskowego UE Michielem van der Laanem. Dowódca zapewnił o gotowości kontynuowania misji szkoleniowej przez UE i rozpatrzenia możliwości jej rozszerzenia zgodnie z potrzebami Sił Zbrojnych Ukrainy – powiadomił ukraiński resort.
Szkolenie EUMAM obejmuje różne poziomy, od szkolenia podstawowego i specjalistycznego (medycy, snajperzy lub załogi czołgów) po szkolenie personelu dowodzenia. W przedsięwzięciu uczestniczą 24 państwa UE oraz Norwegia.
Dziesięciomiesięczna Margarita, najmłodsza z 48 dzieci uprowadzonych z placówki opiekuńczej w Chersoniu na Ukrainie, została adoptowana przez Siergieja Mironowa, prominentnego rosyjskiego polityka i współpracownika Władimira Putina - ujawniła brytyjska stacja BBC. Kijów szacuje, że Rosjanie wywieźli z Ukrainy co najmniej 20 tys. dzieci.
BBC - we współpracy z organizacją pozarządową The Reckoning Project i działającą w jej imieniu Wiktorią Nowikową - przeprowadziła wielomiesięczne śledztwo, w ramach którego ustalono tożsamość osoby odpowiedzialnej za uprowadzenie 10-miesięcznej dziewczynki. Była nią Inna Warłamowa, niedawno poślubiona żona 70-letniego Mironowa - poinformował w czwartek portal BBC.
Więźniowie, którzy zdecydowali się - za obietnicę ułaskawienia - zaciągnąć w szeregi rosyjskiej armii i walczyć na froncie w Ukrainie, wracają do swoich domów. Jednym z nich jest Denis Gorin. Mężczyzna został skazany za zabójstwa i kanibalizm. Putin właśnie go ułaskawił.
Mistrz świata w kick-boxingu Serhij Łysiuk zginął w walkach przeciw siłom rosyjskim na Ukrainie – poinformował w czwartek Komitet Rady Najwyższej ds. Młodzieży i Sportu na Facebooku.
Łysiuk – wielokrotny mistrz Europy i świata – 12 listopada wpadł na minę podczas wykonywania zadania bojowego w jednym z najgorętszych punktów Donbasu.
Sportowcowi amputowano nogę, ale choć lekarze przez 10 dni walczyli o jego życie, nie udało się go uratować. Zmarł w środę.
Victoria czyli jacht przechodzący obecnie remont w stoczni w Stambule, został zbudowany w stoczni wojskowej w Siewierodwińsku, która konstruuje też atomowe okręty podwodne dla rosyjskiej marynarki wojennej. Łódź jest oficjalnie własnością przyjaciela Putina, ponieważ on sam żyje rzekomo z prezydenckiej pensji, wynoszącej około 120 tys. dolarów rocznie - napisał Chodorkowski
Chociaż nazwisko Putina nie pojawia się nigdzie w dokumentach Victorii, istnieje wiele dowodów na to, że rzeczywiście jest to jeden z jego osobistych jachtów.
"Wydaje się mało prawdopodobne, aby ktokolwiek inny mógł zamówić jacht w stoczni rosyjskiej marynarki wojennej, specjalizującej się w atomowych okrętach podwodnych. Co więcej, jacht cumuje zwykle w Soczi wraz z innymi statkami Putina i regularnie przypływa do jego pałacu" - ujawnił rosyjski opozycjonista.
"Lista członków załogi Victorii obejmuje nazwiska kilku marynarzy, o których wiadomo, że pracowali na innych statkach powiązanych z Putinem i jego bliskimi współpracownikami. Na przykład pierwszy kapitan stoi teraz na czele załogi jachtu Wszechświat, należącego do byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa" - zauważył Chodorkowski.
Znaleźliśmy sekretny jacht dyktatora Rosji Władimira Putina, zacumowany w stoczni marynarki wojennej jednego z państw NATO; łódź znajduje się w Stambule - napisał w czwartek na platformie X rosyjski biznesmen i opozycjonista Michaił Chodorkowski.
"Jak to możliwe, że 71-metrowy jacht Putina dokuje w stoczni w państwie NATO?" - zapytał retorycznie Chodorkowski.
Związana z Chodorkowskim organizacja Centrum Dossier, która zajmuje się odkrywaniem przestępczej działalności przedstawicieli Kremla, rozpoznała jacht Putina po literze "V" na kadłubie. Ten sam symbol można zobaczyć na wielu rosyjskich pojazdach biorących udział w inwazji na Ukrainę.
Rosjanie ostrzelali przy pomocy amunicji kasetowej Czornobajiwkę w obwodzie chersońskim. Co najmniej trzy osoby zginęły, cztery zostały ranne.
Linia zerowa. Okopy w pobliżu Awdijiwki. "Grupa jest otoczona, wielu jest rannych, jeden z nich proponuje, żeby zostawić go z karabinem maszynowym w okopie, aby pozostali mogli się wycofać. "Nasi żelaźni wojownicy, jesteśmy wobec was wiecznymi dłużnikami - napisał Andrij Tsaplienko, ukraiński dziennikarz, który opublikował dramatyczne nagranie.
W śledztwie ustalono, że w 2020 roku właściciel grupy firm wraz kierownictwem Służby Łączności Specjalnej opracowali plan przejęcia części środków państwowych na zakup sprzętu i oprogramowania. Służba Łączności Specjalnej odpowiada za system łączności rządowej.
Zakup utajniono, by uniknąć otwartego przetargu i zapewnić wygraną dwóch przedsiębiorstw zależnych, z którymi zawarto umowę na oprogramowanie i usługi o wartości 285 mln hrywien. "Jednakże rzeczywista wartość oprogramowania, które firmy kupiły u zagranicznego producenta, wyniosła 223 mln hrywien, a różnicę wynoszącą ponad 62 mln hrywien wspólnicy przestępstwa sobie przywłaszczyli" – podała Prokuratura Antykorupcyjna.