NA ŻYWO

    "Każdy, kto będzie chciał Polskę zaatakować". Tusk deklaruje [RELACJA NA ŻYWO]

    Każdy, kto będzie chciał w jakikolwiek sposób Polskę zaatakować, zostanie potraktowany adekwatnie, tak jak to było w nocy 10 września - stwierdził po zakończonym spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego premier Donald Tusk. Zostało ono zwołane przez prezydenta Karola Nawrockiego po wtargnięciu w polską przestrzeń powietrzną rosyjskich dronów. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

    Premier po RBN. Stanowcza deklaracja [RELACJA NA ŻYWO]
    Premier po RBN. Stanowcza deklaracja [RELACJA NA ŻYWO]
    Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Pawe� Supernak
    Najważniejsze informacje
    Relacja na żywo

    To już koniec naszej relacji związanej ze wtargnięciem rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną. Więcej informacji znajdziecie na stronie głównej WPWiadomości.

    Ambasador Rosji został w czwartek wezwany na rozmowę do MSZ Portugalii w związku ze środowym wtargnięciem rosyjskich dronów na terytorium Polski.

    Według komunikatu portugalskiego resortu dyplomacji, rosyjski ambasador został wezwany w czwartek późnym popołudniem przez ministra spraw zagranicznych Paulo Rangela. Portugalskie MSZ otrzymało już informację od strony rosyjskiej, że w zastępstwie ambasadora, nieobecnego aktualnie w Portugalii, w siedzibie ministerstwa pojawi się inny rosyjski dyplomata.

    Resort spraw zagranicznych w Lizbonie wydał w środę rano komunikat potępiający działania Moskwy związane z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej oraz rosyjską agresją wobec Ukrainy.

    W krótkim oświadczeniu MSZ Portugalii nazwało rosyjską inwazję na Ukrainę mianem "największego zagrożenia dla bezpieczeństwa Europy" oraz zadeklarowało "pełną solidarność z Polską jako państwem sojuszniczym z NATO i UE".

    "17 dron odnaleziony w miejscowości Przymiarki, gm. Księżopol. powiat Biłgoraj. Wszystkie służby zostały powiadomione. Policja będzie prowadziła czynności i zabezpieczała teren" - poinformowała na swoim profilu na X Karolina Gałecka, rzeczniczka MSWiA.

    To, co się zdarzyło nocą 10 września, chciałbym to jeszcze raz, z całą mocą podkreślić, nam się nie wydaje i jesteśmy tutaj absolutnie spójni, nam się nie wydaje, że Rosja stoi za tą prowokacją, my to wiemy. Natomiast ja też rozumiem, że dla tych wszystkich, którzy chcieliby jakiejś normalizacji, stabilizacji, jakiejś polityki, porozumienia z dzisiejszą Rosją, to ta sytuacja jest bardzo niewygodna, no bo jeśli dzieje się to, co się stało na polskim niebie w nocy 10 września, no to trudno udawać, że nic się nie stało - stwierdził premier Donald Tusk.

    To, co mnie bardziej niepokoi w kontekście Pani pytania, to zagadkowe słowa prezydenta Łukaszenki i to, co pojawia się czasami w ustach niektórych polityków z drugiej strony Atlantyku, że nie można izolować Rosji, że trzeba z Rosją handlować i robić biznes etc. Te słowa. Jeśli one padają parę godzin po prowokacji i de facto ataku na państwo członkowskie NATO, no to one są zastanawiające - dodał Tusk.

    Rozmowa prezydenta z prezydentem Donalda Trumpa nie były tematem RBN. Prezydent Nawrocki, w krótkiej rozmowie, zapewnił mnie, że strona amerykańska absolutnie potwierdza swoje zobowiązania sojusznicze i pełne wsparcie dla Polski. Natomiast oczywiście wszyscy wolelibyśmy, żeby największy sojusznik, tak pełną piersią, publicznie powiedział to, sądzi o tym zdarzeniu, ale nie wyprzedzajmy faktów. Musimy się też przyzwyczaić do trochę jakby nowej sytuacji - stwierdził Tusk.

    Nie powinienem tego robić, ale mogę Państwa zapewnić, że Polska będzie starała się wydawać pieniądze na takie systemy i na takie działania, na takie operacje, które najskuteczniej i najnowocześniej odpowiedzą na zagrożenia dronowe. Tutaj z całą pewnością, podkreślam to: z całą mocą - pieniądze nie będą barierą - mówił premier.

    Wiadomo, to napięcie jest duże, wojna trwa, ale dzięki wysiłkom państwa, tej solidarności politycznej, wsparcia sojuszników i dzielności, kompetencji naszych wojskowych Polacy mogą się czuć bezpiecznie. Na tyle, na ile to jest możliwe w tych trudnych czasach - zapewnił premier.

    Tematem dnia była także ta czarna strona, jeśli chodzi o zachowania zarówno naszych sąsiadów, jeśli chodzi o przestrzeń publiczną, o dezinformację, o sianie propagandy, kłamstwa, próbę siania takiego chaosu, klasyczne zachowania dywersyjne, także w cyberprzestrzeni, ale też w Polsce maski opadły, znaczy też coraz precyzyjniej identyfikujemy tych, którzy czy ze względów politycznych, czy z głupoty, czy dlatego że są zdrajcami, wysługują się rosyjskiej propagandzie i dezinformacji. Jest rzeczą najważniejszą i tu stanowisko zarówno wojskowych, naszych służb, prezydenta i moje jest jednoznaczne. Odrzucamy wszystkie te manipulacje i dezinformacje sugerujące, że to Ukraina stoi za tym atakiem, że to jest prowokacja ukraińska, albo że to był zbieg okoliczności, przypadek, wynik błędów - mówił premier.

    Dzisiaj pojawiły się jednoznaczne deklaracje o wsparciu dla Polski. Usłyszałem to bardzo w sposób bardzo jasny i klarowny, zarówno od prezydenta Francji, jak i przywódców Wielkiej Brytanii, Holandii, Szwecji. Będziemy także współpracowali ściśle z Ukrainą, jeśli chodzi o systemy antydronowe - mówił Tusk.

    Państwo polskie zdecydowało o zestrzeleniu tych dronów, które stanowiły największe zagrożenie i każdy, kto postanowi w jakikolwiek sposób zaatakować Polskę, polskie terytorium czy polską przestrzeń powietrzną, będzie musiał się liczyć zawsze z adekwatną reakcją - mówił premier. - Chcę powiedzieć, że w czasie moich rozmów z premierami, prezydentami usłyszałem mówię o naszych europejskich partnerach w Sojuszu Północnoatlantyckim od wszystkich bez wyjątku usłyszałem słowa pełnego wsparcia i zrozumienia dla tej przecież trudnej decyzji - dodał.

    Ważne

    - Każdy, kto będzie chciał w jakikolwiek sposób Polskę zaatakować, zostanie potraktowany adekwatnie, tak jak to było w nocy 10 września. Polska bardzo cierpliwie, ostrożnie, rozsądnie reagowała na różnego typu prowokacje. I to trwało przecież lata - stwierdził premier po zakończeniu RBN. - Mieliśmy i mamy pełną świadomość, że jako część sojuszu Północnoatlantyckiego jesteśmy współodpowiedzialni za zachowanie pokoju i dlatego polskie reakcje zawsze były bardzo stonowane i adekwatne w sytuacji, kiedy pojawiło się bezpośrednie zagrożenie, przekroczenie polskiej granicy, wtargnięcie w polską przestrzeń powietrzną, co spowodowało bezpośrednie zagrożenie, zdecydowaliśmy i państwo polskie bierze za to pełną odpowiedzialność - dodał.

    Czy potwierdzają państwo doniesienia mediów w tym niemieckiego Die Welt a o tym, że rosyjskie drony zmierzały w stronę infrastruktury krytycznej, w tym w kierunku bazy NATO, przez którą transportowany jest sprzęt do Ukrainy - zapytała reporterka agencji Reuter.

    - Analizą trajektorii całej trasy, którą przebyły i w jakim kierunku zmierzały rosyjskie drony zajmuje się Sztab Generalny i dowództwo operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Nie są to informacje do końca jawne. Oczywiście ktoś, kto analizuje internet, zdjęcia, które się w tym internecie pojawiają, lokalizacje miejsc, w których znaleziono fragmenty albo całe te obiekty latające może się domyślać, jakie są kierunki. Ale jak powiedziałem analizą całościową tego zagadnienia, również celów operacyjnych Federacji Rosyjskiej, rosyjskich sił zbrojnych, które zadecydowały o tym, o tym wtargnięciu dużej ilości dronów rosyjskich w Polską przestrzeń powietrzną, zajmuje się polskie wojsko, Sztab Generalny i tylko te instytucje powinny na ten temat się wypowiadać - stwierdził Cenckiewicz.

    - Jednym z podstawowych celów Federacji Rosyjskiej była chęć wywołania podziałów w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, wykazania ewentualnej braku reakcji ze strony państwa, do którego te drony wtargnęły, na którego terytorium, te drony wtargnęły. Plus wykazania ewentualnej braku reakcji sojuszniczej. I trzeba sobie jasno powiedzieć te cele Federacji Rosyjskiej w żaden sposób nie zostały osiągnięte - mówił Cenckiewicz.

    Główne ośrodki władzy w Polsce w lepszej atmosferze ze sobą rozmawiają, w obliczu tych wszystkich zagrożeń i mówię o tym dlatego, że dzisiejsze posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego odbywało się właśnie w tak dobrej atmosferze, w rozszerzonym składzie, w tym sensie rozszerzonym składzie, że w tym do tego formatu, powiedzmy, prezydenckiego i rządowego, dołączyli przedstawiciele stronnictw politycznych, klubów parlamentarnych, kół poselskich i oczywiście przedstawiciele wojska, przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Narodowego. I mogę powiedzieć, że ta atmosfera była dobra, że to była bardzo dobra dyskusja - mówił szef BBN.

    Federacja Rosyjska jest największym wrogiem Polski i jedyny pozytyw, który z tego płynie, paradoksalnie, to to, że ta antypolska akcja, której dopuściła się Federacja Rosyjska w nocy z 9 na 10 września, w jakiś sposób zintegrowała polską scenę polityczną, polską elitę polityczną - stwierdził szef BBN Sławomir Cenckiewicz.

    Były to drony rosyjskie pochodzące z Rosji i z kierunku rosyjskiego, nawet jeśli przekraczały granicę Rzeczypospolitej Polskiej z Białorusią czy z Ukrainą. Myślę, że to jest bardzo ważna informacja, którą wszyscy powinniśmy sobie dobrze przyswoić. To był bardzo poważny incydent, zagrażające bezpieczeństwu Polski - stwierdził Marcin Przydacz.

    Zakończyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Trwa konferencja w Kancelarii Prezydenta RP.

    "W związku z wtargnięciem rosyjskich dronów do Polski, podjąłem decyzję o mobilizacji trzech myśliwców Rafale, aby wesprzeć ochronę polskiej przestrzeni powietrznej i wschodniej flanki Europy wraz z naszymi sojusznikami z NATO. Złożyłem to zobowiązanie wczoraj polskiemu premierowi. Rozmawiałem również na ten temat z sekretarzem generalnym NATO i premierem Wielkiej Brytanii, który również jest zaangażowany w ochronę wschodniej flanki. Bezpieczeństwo kontynentu europejskiego jest naszym najwyższym priorytetem. Nie ulegniemy rosnącemu zastraszaniu ze strony Rosji" - napisał po polsku na swoim profilu na platformie X prezydent Francji Emmanuel Macron.