Te zdjęcia mówią wszystko. Taki sprzęt rozmieścili przy granicy [RELACJA NA ŻYWO]
RELACJA ZAKOŃCZONA

Te zdjęcia mówią wszystko. Taki sprzęt rozmieścili przy granicy [RELACJA NA ŻYWO]

Zdjęcie satelitarne bazy lotniczej w Ziabrauce z 7 stycznia 2023 r.
Zdjęcie satelitarne bazy lotniczej w Ziabrauce z 7 stycznia 2023 r.
Źródło zdjęć: © Twitter | Airbus
Wojciech Rodak
11.01.2023 22:06, aktualizacja: 12.01.2023 22:43

Niezależny analityk Konrad Muzyka opublikował nowe zdjęcia satelitarne lotniska wojskowego w Ziabrauce na wschodniej Białorusi, tuż przy granicy z Ukrainą. Widać na nich wyraźnie, że Rosjanie potężnie ją zabezpieczyli. Z jego analizy wynika, że wyposażyli ją w 9 zestawów rakiet przeciwlotniczych S-300/400 i jeden zestaw przeciwlotniczy Pancyr-S1. Do tego do radarów, będących na stałym wyposażeniu lotniska, dołożyli kilka kolejnych (76N6 i 64N6E). Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • Gen. Oleg Salukow, dowódca wojsk lądowych Rosji i zastępca dowodzącego inwazją rosyjską na Ukrainę gen. Walerija Gierasimowa, pojawił się na Białorusi. Jego celem była inspekcja stacjonujących tam oddziałów rosyjskich - poinformował niezależny portal Zerkalo.io.
Relacja zakończona

Dziękujemy za śledzenie czwartkowej relacji Wirtualnej Polski. Jeśli chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w Ukrainie TUTAJ ZNAJDZIESZ NOWĄ.

Absolutnie popieramy wysyłanie jakichkolwiek zdolności wojskowych  Ukrainie, w tym czołgów - oświadczył w czwartek rzecznik Pentagonu gen.  Pat Ryder. 

Szef ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Hajdai przekazał, że po ponad czterech miesiącach ciężkich walk rosyjscy okupanci praktycznie zniszczyli do zera siedem miejscowości obwodu.

- Nie ma tam żadnej niezbędnej infrastruktury. Cały system zaopatrzenia w wodę i dystrybucji został zniszczony - mówił podczas wypowiedzi dla mediów.

Andriej Gurułow - były wojskowy, rosyjski deputowany i przyjaciel Władimira Putina - komentował w rozmowie z serwisem ura.ru dokonania wagnerowców zrekrutowanych w więzieniach na polu bitwy pod Sołedarem. Wyraźnie bronił i chwalił skazańców-najemników w szeregach rosyjskiej armii: 


“Byli żołnierze nie mogą być dobrymi politykami? Mają dobrą prezencję i są wykształceni. Co więcej, ci, którzy wyszli z akademii wojskowej, mają już pewne kwalifikacje do zarządzania. Tak, (wagnerowcy – red.) byli więźniami i odsiadywali wyroki. Ale teraz zgłosili się jako ochotnicy, by bronić swojej ojczyzny. I to nie do przypadkowej formacji, tylko w szeregi najemników z grupy Wagnera, którzy mają szczególnie twarde podejście, jeśli chodzi o osiąganie celów bojowych. A teraz mówimy o ich powrocie, po tym jak bronili ojczyzny, z godnością. A ilu z nich nie wróciło? Ilu z nich niestety straciło życie? Czy o tych, którzy wrócili, będzie obwiniać, że nie zginęli bohaterską śmiercią? Wyjaśnimy sobie coś: tak - pół roku temu to byli skazańcy, ale teraz są bohaterami, którzy ryzykowali życie, by bronić ojczyzny.”  

Prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla TVP Info był pytany o dalsze relacje jego kraju z sąsiadem - Białorusią.


- Zadaniem Rosji jest wciągnąć Białoruś do pełnoskalowej wojny przeciwko Ukrainie na jej terytorium. Uważam, że zadaniem Białorusi jest tego nie zrobić. Nie jest to zadanie dla nas, to jest zadanie dla nich, dla ocalenia państwa. Tak uważam i od tego będzie zależało miejsce Białorusi na mapie krajów cywilizowanych w przyszłości. Będzie to bardzo poważny strategiczny, historyczny błąd - odpowiedział Zełenski.


Wskazał, że o relacjach z Rosją można już zapomnieć. - Oni nie chcą z nami żyć. To ich wybór. Oni zaczęli wojnę powodując ogromną tragedię - dodał.


- Co dotyczy się Białorusi, uważam, że należy uniknąć powtórzenia takiej samej roli, jaką zafundowała sobie Federacja Rosyjska. Od tego będzie zależało, co dalej. W jakimkolwiek przypadku jesteśmy sąsiadami. Białoruś będzie miała wpływ na geopolitykę w naszym regionie w każdym przypadku. Ten kraj sąsiaduje z nami i z Polską, więc dla nas i dla Polski jest to ważne. To też dotyczy gwarancji bezpieczeństwa w naszym regionie i gwarancji bezpieczeństwa całej Europy - podkreślił prezydent Ukrainy.

Prezydent Finlandii Sauli Niinistö powiedział w czwartek, że jego kraj także może wysłać czołgi Leopard 2 do Ukrainy. Postawił jednak warunek – donosi fiński serwis YLE. 


Zastrzegł mianowicie, że Finowie przekażą swoje czołgi tylko w wypadku, jeśli będą one częścią “wspólnego europejskiego pakietu pomocy wojskowej dla Kijowa”.  


Dodał też, że “liczba czołgów jakie może wysłać Finlandia jest ograniczona, ponieważ dzieli ona granicę z Rosją i jeszcze nie jest członkiem NATO”.   

Niezależny analityk Konrad Muzyka opublikował zdjęcia satelitarne lotniska wojskowego w Ziabrauce (obwód homelski, południowo-wschodnia Białoruś) wykonane 7 stycznia. Widać na nich wyraźnie, co Rosjanie rozmieścili na terenie bazy położonej przy granicy z Ukrainą: 9 zestawów rakiet przeciwlotniczych S-300/400, jeden zestaw przeciwlotniczy Pancyr-S1, ciężarówki i kilka radarów (Muzyka zidentyfikował je jako 76N6 i 64N6E). 


“Podsumowując, nowe zdjęcie satelitarne potwierdzają, że baza w Ziabrauce pozostaje głównym lotniskiem wykorzystywanym przez Rosjan na Białorusi” - napisali w komentarzu do zdjęć autorzy kanału “Białoruski Hajun”.    

Rosjanie wysłali kolejny eszelon wojskowy z terenu Białorusi, dokładnie z okolic Witebska, w kierunku obwodu ługańskiego - poinformowała agencja Ukrinform. Jak podał kanał “Białoruski Hajun”, transport składał się on z 48 wagonów: ośmiu wagonów pasażerskich (wiozących około 400 żołnierzy), trzech wagonów towarowych (z bronią) i 37 platform z pojazdami i czołgami.  

Polska wzięła w swoje ramiona Ukrainę. Przyjęła miliony Ukraińców. Zrobiła to po prostu – bez żadnego barteru. Pomogły zarówno polskie władze i całe społeczeństwo - mówił w rozmowie z TVP prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.  

Polska nie może dostarczyć nam całej broni, jakiej potrzebuje Ukraina. Jednak jest naszym głównym lobbystą w sprawie zwiększenia dostaw broni z Zachodu. Ktoś musi wykonywać ten pierwszy krok - mówił w rozmowie z TVP prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.    

Nie ma wątpliwości, że Polska i Wielka Brytania przekażą nam czołgi. Podjęto już w tej sprawie stosowne decyzje, lecz nie jest jeszcze znana dokładna liczba maszyn, które trafią na Ukrainę - oznajmił w czwartek doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak  w rozmowie z dziennikarzem Głosu Ameryki Michaiłem Komandowskim.


Polska postanowiła przekazać Ukrainie kompanię czołgów Leopard w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie – oświadczył w środę we Lwowie prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej po rozmowach z prezydentami Ukrainy i Litwy: Wołodymyrem Zełenskim i Gitanasem Nausedą.


"Zostanie przekazana kompania czołgów Leopard w ramach budowania koalicji, ponieważ, jak państwo wiecie, musi zostać spełniony także cały szereg wymogów formalnych, zgód i tak dalej, które są w tym celu potrzebne, ale przede wszystkim chcemy, żeby była to koalicja międzynarodowa" - powiedział prezydent Duda.


Zgodnie ze standardami NATO kompania czołgów liczy 14 pojazdów.


Również w środę brytyjski rząd po raz pierwszy potwierdził, że planuje przekazać Ukrainie czołgi. 



Parlament Ukrainy przyjął w czwartek poprawki do ustawy o służbie obcokrajowców w ukraińskich formacjach zbrojnych - poinformował portal zn.ua.


Obcokrajowcy mogli dotąd legalnie walczyć jedynie w formacjach podlegających Siłom Zbrojnym Ukrainy. Czwartkowa decyzja parlamentu nadaje podobne prawa zagranicznym ochotnikom, służącym w innych strukturach. 

Ma to szczególne znaczenie dla licznych obywateli państw trzecich w szeregach Azowa - powiadomiły ukraińskie media.


Cudzoziemcy, którzy podpiszą kontrakt z Gwardią Narodową, będą mogli legalnie przebywać na Ukrainie w okresie przewidzianym w umowie, a także ubiegać się w uproszczonym trybie o ukraińskie obywatelstwo, po wcześniejszym jednostronnym zrzeczeniu się obywatelstwa np. Rosji lub Białorusi - czytamy na łamach zn.ua.

Rosyjska dziura budżetowa się pogłębia, a Władimir Putin robi wszystko - m.in. podpisując kolejne dekrety - by odsuwać od rosyjskiej gospodarki skutki sankcji i decyzji Zachodu. Tymczasem sytuacja staje się coraz poważniejsza. - Opowieści, że Rosja się jutro rozpadnie, to optymistyczna teza. Proces ten zajmie dłuższy czas, ale widać, że on już się chyba rozpoczął - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Jakóbik, ekspert ds. energetyki i redaktor naczelny BiznesAlert.pl. 

Czołowy rosyjski propagandysta Władimir Sołowjow po raz kolejny straszy Zachód bronią nuklearną. Tym razem dostało się też Polsce, która zapowiedziała przekazanie Ukrainie czołgów Leopard. - Po naszych uderzeniach nie powinno tam być żadnego sprzętu. Jeśli będzie trzeba, to przy użyciu taktycznej broni jądrowej - odgraża się "dziennikarz"

- Powołanie gen. Walerija Gierasimowa na stanowisko najwyższego rosyjskiego dowódcy w Ukrainie i wysłanie jego sztabu na front, oznacza przygotowywanie się Rosji do wielkoskalowych operacji wojskowych. Putin idzie na całość. Koniec z kierunkowymi działaniami i obroną. Ukraina musi się liczyć z dużą, całościową operacją rosyjską – mówi Wirtualnej Polsce gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych w Polsce. 

Obserwowana w 2022 roku fala emigracji z Rosji do krajów Południowego Kaukazu i Azji Centralnej, wywołana inwazją Kremla na Ukrainę i mobilizacją do rosyjskiej armii, doprowadziła do znaczącej poprawy sytuacji gospodarczej państw z tych regionów - informuje w czwartek niezależny rosyjski serwis Ważnyje Istorii.


Tak wiele osób nie wyjechało z Rosji prawdopodobnie od około stu lat. Nie ma w tej kwestii dokładnych szacunków, ale można przypuszczać, że od marca do października ubiegłego roku Rosję opuściło około 1,5 mln mieszkańców, z czego co najmniej 500 tys. nie wróciło później do ojczyzny - ocenia portal.


Szczególnie dużo Rosjan udało się do Gruzji, Armenii, Kazachstanu, Uzbekistanu i Kirgistanu. Migranci przywieźli ze sobą znaczne sumy pieniędzy, zaczęli też otwierać konta w bankach i zakładać firmy. W efekcie, biorąc pod uwagę statystyki z 11 miesięcy ubiegłego roku, PKB Armenii zwiększył się o 2,3 mld dolarów, czyli aż 17 proc., natomiast PKB Gruzji - o 1,3 mld dolarów, czyli 7 proc. - czytamy dalej w serwisie.


Napływ rosyjskich migrantów odzwierciedlają też dane dotyczące szacowanego wzrostu PKB. Bank centralny Armenii przewidywał wiosną ub.r., że może on wynieść w 2022 roku około 1,6 proc., a w październiku skorygował swoje szacunki, podając wartość 13 proc. W Gruzji spodziewany jest wzrost na poziomie 10 proc., zaś w Tadżykistanie - niemal 8 proc. - zauważają Ważnyje Istorii.

“Odnotowano znaczny wzrost liczebności wojsk wroga w okupowanej części obwodu chersońskiego. Ustawili działa, okopali się na wybrzeżu, ustawili dodatkowe blokady dróg. Wygląda na to, że bardzo się boją. Chodzi im o obronę pozycji, a nie odwrotnie, jak twierdzi rosyjska propaganda” - napisał na Facebooku Serhij Chłań, deputowany do rady obwodu chersońskiego.   

Dziś lub jutro prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan będzie rozmawiał telefonicznie z prezydentami Ukrainy i Rosji o możliwości stworzenia korytarza humanitarnego, przez który będzie można transportować rannych ukraińskich żołnierzy na leczenie do Turcji - poinformował w czwartek rzecznik prezydenta Turcji.    

Ukraińscy żołnierze przygotowują sobie jajecznicę przy temperaturze -10 st. C. Są z tym oczywiste trudności.

Ukraińska artyleria ostrzelała Rosjan pod Bachmutem. Najpewniej z zestawu rakietowego Toczka-U.

źródło: PAP / Ukraińska Prawda / Interfax / Unian / Ukrinform

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także