Kijów gotowy wydać Koreańczyków. Stawiają Kimowi warunek [RELACJA NA ŻYWO]
Poniedziałek to 1054. dzień wojny w Ukrainie. "Putin zaczął trzy lata temu od ultimatum wobec NATO i prób przepisania historii, ale teraz nie jest w stanie poradzić sobie bez wsparcia militarnego z Pjongjangu. Ukraina jest gotowa przekazać Kim Dzong Unowi jego ludzi, jeśli zdoła zorganizować ich wymianę na naszych żołnierzy przetrzymywanych w Rosji" - ogłosił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zastrzegł, że dla Koreańczyków, którzy by tego nie chcieli, "mogą być dostępne inne opcje". "Ci, którzy wyrażą chęć przybliżenia pokoju poprzez szerzenie prawdy o wojnie w języku koreańskim, otrzymają taką możliwość" - zakończył. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- Większość Polaków uważa, że Ukraina nie ma szans na odzyskanie wszystkich terenów zajętych przez Rosję od 2014 roku, w tym Krymu. Z najnowszego sondażu United Surveys dla WP wynika, że optymistyczne opinie są rzadkością, a pesymizm przeważa zwłaszcza wśród wyborców opozycji i osób niezwiązanych z żadnym z głównych obozów politycznych.
- Rośnie napięcie na linii Ukraina - Słowacja. Po tym, jak prorosyjski premier Słowacji Robert Fico obraził prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ten zdecydował się odpowiedzieć.
- - Trump może usunąć ograniczenia w uderzaniu Ukrainy bronią amerykańską w głąb Rosji i wprowadzić nowe sankcje w sektorze energetycznym, aby zmusić Putina do negocjacji - powiedział doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz. Dodał, że trwają przygotowania do spotkania Władimira Putina z prezydentem elektem.
- Rosjanie zagarnęli ponad 80 proc. ukraińskich zasobów węgla i 25 proc. złóż ropy. Z większości nie są jednak w stanie korzystać. Jeśli prowadzą wydobycie i produkcję, to co najwyżej na terenach zajętych jeszcze w roku 2014. Obróciła się przeciwko nim taktyka spalonej ziemi.
Minister obrony Niemiec Boris Pistorius zdementował doniesienia mediów jakoby kanclerz Olaf Scholz blokuje dodatkowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 3 miliardów euro, ale przyznał, że decyzja nie została jeszcze podjęta.
Sumska Obwodowa Administracja Wojskowa podała, że w ciągu mijającej doby Rosjanie 68 razy ostrzeliwali tereny przygraniczne regionu.
Odnotowano 143 eksplozje, trzy osoby cywilne zostały ranne. W osobnym komunikacie poinformowano, że szczątki drona kamikadze spadły na terenie ośrodka zdrowia dla dzieci, co wywołało pożar.
Zełenski chwali żołnierzy z rejonu Pokrowska.
Wołodymyr Zełenski poinformował, że otrzymał od gen. Ołeksandra Syrskiego, naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy, szczegółowy raport na temat działań na froncie. Prezydent Ukrainy pochwalił szczególnie żołnierzy z 68. Brygady i 25. Brygady Powietrznodesantowej za walkę w rejonie Pokrowska, który jego zdaniem obecnie jest "chyba najtrudniejszym odcinkiem frontu".
Z ostatnich doniesień wynika, że wojska rosyjskie są coraz bliżej Pokrowska, miasta w obwodzie donieckim, w rejonie którego od dłuższego czasu toczą się zacięte walki.
Od początku dnia doszło do 124 starć bojowych pomiędzy wojskiem ukraińskim a najeźdźcami rosyjskimi, większość z nich w kierunku Pokrowska.
"Rosyjscy najeźdźcy przeprowadzili 28 ataków powietrznych przy użyciu 36 rakiet przeciwlotniczych, dwa ataki rakietowe przy użyciu dwóch rakiet. Ponadto Rosjanie sprowadzili 985 dronów kamikadze i oddali około pięciu tysięcy strzałów w kierunku pozycji naszych żołnierzy i obszarów zaludnionych" - przekazał w komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Alarm w Kijowie. W kierunku stolicy lecą rosyjskie drony.
Zenon Daniłowski produkuje 40 tysięcy ton żywności rocznie, przy rocznym obrocie 350 milionów złotych. Nie obawia się konkurencji z Ukrainą. - Jest taki mit w Polsce upowszechniony, że jeżeli jakaś żywność się pojawi, to jest ukraińska - mówi w Biznes Klasie założyciel Makaronów Polskich. Zobacz całą rozmowę na YouTube'ie.
Aktualna mapa alarmów w Ukrainie. Na mapie widać także ruch rosyjskich shahedów:
Ukraińcy pokazują kolejne nagranie z frontu. Tym razem to działania prowadzone przez operatorów dronów wobec żołnierzy piechoty z Korei Północnej walczących po stronie Rosji.
Aktualna mapa alarmów w Ukrainie:
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował PAP, że Polska nie odmówiła słowackiej delegacji, która w niedzielę rozpoczęła wizytę w Moskwie, możliwości przelotu nad swoim terytorium. Według Wrońskiego strona słowacka wysłała niekompletne dokumenty, a poproszona o ich uzupełnienie zdecydowała o zmianie trasy.
"Oprócz pierwszych żołnierzy z Korei Północnej, którzy trafili do niewoli, z pewnością będą kolejni. To tylko kwestia czasu, zanim naszym żołnierzom uda się schwytać następnych. Na świecie nie powinno być żadnych wątpliwości, że armia rosyjska jest uzależniona od pomocy wojskowej Korei Północnej" - napisał w niedzielę wieczorem prezydent Wołodymyr Zełenski.
Dodał, że Putin rozpoczął trzy lata temu od stawiania NATO ultimatum i prób przepisania historii, ale teraz nie jest w stanie obyć się bez wsparcia wojskowego z Pjongjangu.
"Ukraina jest gotowa przekazać Kim Dzong Unowi jego żołnierzy, jeśli zorganizuje on ich wymianę na naszych wojowników, którzy są przetrzymywani w Rosji" - zadeklarował prezydent Ukrainy.
Dodał, że dla tych północnokoreańskich żołnierzy, którzy nie będą chcieli wrócić, mogą istnieć inne możliwości. "W szczególności ci, którzy wyrażą chęć przybliżenia pokoju poprzez szerzenie prawdy o tej wojnie w języku koreańskim, otrzymają taką szansę" - podkreślił.