Niemcy wysyłają specjalsów. Rośnie napięcie wokół Izraela [RELACJA NA ŻYWO]
18.10.2023 | aktual.: 19.10.2023 20:33
Czwartek to 13. dzień wojny między Izraelem a Hamasem. Niemcy wysłały na Cypr kilka jednostek sił specjalnych. Ich zadaniem jest prowadzenie operacji na Bliskim Wschodzie - pisze "Bild". Według informacji tabloidu, na misję zostali wysłana m.in. jednostka GSG 9, uznawana za jedną z najlepszych na świecie. Funkcjonariusze z tej formacji specjalizują się w odbijaniu zakładników. Niemieckie media piszą, że właśnie to będzie zadaniem służb - odbicie niemieckich obywateli, którzy zostali porwani przez Hamas Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Trwa brutalna wojna w Izraelu. Kraj został zaatakowany przez Hamas. "Gniew osób dotkniętych konfliktem obraca się przeciwko Netanjahu" - wskazuje Politico.
- Siły obronne Izraela o wschodzie słońca zaatakowały szereg należących do Hezbollahu celów położonych w pobliżu granicy libańsko-izraelskiej. Jednym z nich jest punkt obserwacyjny na wybrzeżu, skąd wystrzeliwano rakiety.
- Po wizycie prezydenta Joe Bidena w Izraelu premier Benjamin Netanjahu udał się na spotkanie do kwatery głównej Izraelskich Sił Obronnych (IDF) w Tel Awiwie. Pojawiają się doniesienia, że wkrótce rozpocznie się atak lądowy na Strefę Gazy.
Szef sił bezpieczeństwa Hamasu Dżihad Muheisen został zabity wraz ze swoimi krewnymi w izraelskim bombardowaniu północnej części Strefy Gazy - podają służby prasowe Hamasu.
Rzecznik IDF Daniel Hagari stwierdził, że libańska grupa terrorystyczna Hezbollah będzie ponosić odpowiedzialność za ataki przeprowadzone na północny Izrael, w tym te, do których przyznają się grupy palestyńskie.
Mówi, że niedawny ostrzał rakietowy północnego Izraela, do którego przyznał się Hamas, został przeprowadzony za zgodą Hezbollahu, "tak jak wszystkie ataki przeprowadzone przez Palestyńczyków z Libanu od początku walk". - Hezbollah poniesie konsekwencje wszystkich swoich działań - zapewnił.
Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterres wezwał w czwartek do "szybkiego i niezakłóconego dostępu pomocy humanitarnej" do oblężonej Strefy Gazy, w związku z kontynuowaniem przez Izrael odwetu za ataki Hamasu
Samolot C-17 Globemaster III należący do Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych przybył dziś rano do Tel Awiwu w Izraelu, aby dostarczyć co najmniej 4 lekko opancerzone pojazdy MDT David. Chodzi o wymianę sprzętu, który do tej pory został zniszczony podczas wojny z Hamasem.
Trwa specjalne posiedzenie Gabinetu Bezpieczeństwa w Izraelu. To właśnie to gremium musi zatwierdzić "lądową inwazję" na Strefę Gazy, o której mówi się od kilku dni.
Tysiące ton wsparcia humanitarnego czeka na półwyspie Synaj na wjazd do Strefy Gazy - podał w czwartek turecki dziennik "Daily Sabah".
Pracownicy organizacji humanitarnych pracujący przy granicy Egiptu ze Strefą Gazy podkreślają, że wsparcie musi zostać wpuszczone jak najszybciej, ponieważ zapasy zgromadzone na terenie Gazy już się psują - zaznaczył turecki dziennik.
Minister obrony Izraela Yoav Gallant powiedział żołnierzom zgrupowanym w pobliżu Strefy Gazy, że wkrótce zobaczą palestyńską enklawę "od środka". - Teraz widzicie Strefę Gazy z daleka, wkrótce zobaczycie ją od środka. Rozkaz nadejdzie - powiedział, zwracając się bezpośrednio do żołnierzy.
Hamas przyznał się oficjalnie do wystrzelenia rakiet z Libanu w kierunku północnego Izraela. W oświadczeniu podaje, że jej oddział w Libanie wystrzelił wcześniej około 30 rakiet w kierunku Nahariya i Shlomi.
Parlament Europejski w przyjętej w czwartek rezolucji potępił ataki terrorystyczne Hamasu przeciwko Izraelowi. Wyraził jednocześnie zaniepokojenie sytuacją humanitarną w Strefie Gazy. Posłowie wzywają też do przeprowadzenia niezależnego dochodzenia w sprawie ataku na szpital Al Ahli w Strefie Gazy.
Na zdjęciu widać miejsce uderzenia rakiety wystrzelonej z Libanu, która wylądowała w północno-izraelskim mieście Qiryat Shemona. Trzech cywilów zostało rannych, głównie to mają być obrażenia głowy.
Podczas operacji przeprowadzonej w nocy ze środy na czwartek na Zachodnim Brzegu Jordanu zatrzymaliśmy ponad 80 osób, w tym 63 przedstawicieli palestyńskiego ugrupowania terrorystycznego Hamas - powiadomiły siły zbrojne Izraela w komunikacie, którego treść przytoczyła amerykańska stacja CNN.
Pojawiają się doniesienia, że 9-piętrowy budynek w mieście Qiryat Shemona w północnym Izraelu został uderzony rakietą wystrzeloną z Libanu. Nie ma jeszcze żadnych informacji na temat ofiar.
Ambasada Stanów Zjednoczonych w Libanie zaapelowała w czwartek do swoich obywateli, aby "planowali jak najszybszy wyjazd, dopóki dostępne są jeszcze opcje komercyjne". Z podobnym apelem wystąpiła ambasada brytyjska.
W e-mailu rozesłanym do obywateli ambasada poinformowała, że uważnie monitoruje sytuację bezpieczeństwa w Libanie. "Zalecamy, aby obywatele USA, którzy zdecydują się nie wyjeżdżać, przygotowali plany awaryjne na wypadek sytuacji kryzysowych" - poinformowano w komunikacie.
Prezydent USA Joe Biden planuje w tym tygodniu zwrócić się o około 100 miliardów dolarów w ramach dodatkowego pakietu dotyczącego bezpieczeństwa narodowego. W tym 40 miliardów dolarów na pomoc dla Izraela, Tajwanu i południowej granicy USA oraz około 60 miliardów dolarów na pomoc dla Ukrainy - powiedział CNN wyższy rangą urzędnik administracji.
Coraz więcej alarmów w miejscowościach przy granicy z Libanem.
Ofiary śmiertelne to członkowie trzech rodzin zamieszkałych w Chan Junus. Ratownicy pracują bez wytchnienia, by uratować ludzi uwięzionych pod gruzami - relacjonował dr Mohammad Zakut, dyrektor generalny placówek medycznych w Strefie Gazy.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 25 jest uznawanych za zaginionych po czwartkowym ostrzale miasta Chan Junus na południu Strefy Gazy; zniszczony został cały blok mieszkalny - poinformowały służby medyczne z tej miejscowości w rozmowie z amerykańską stacją CNN.
Parlament Europejski wzywa do "przerwy humanitarnej" w Strefie Gazy, aby mieć pewność, że pomoc dotrze do potrzebujących. Podkreśla także, że prawo Izraela do obrony może być realizowane jedynie w ramach ograniczeń prawa międzynarodowego.
Liczba ofiar śmiertelnych w Gazie wzrosła do 3785, w tym 1524 dzieci, 1000 kobiet i 120 osób starszych - podaje kierowane przez Hamas Ministerstwo Zdrowia w Gazie. Ponadto 12 493 innych osób zostało rannych, w tym 3983 dzieci i 3300 kobiet.
W Berlinie w nocy ze środy na czwartek setki propalestyńskich demonstrantów, uczestników nielegalnych demonstracji, podpaliło kilka samochodów i barykad. W stronę funkcjonariuszy rzucano butelkami i kamieniami – 65 z nich odniosło obrażenia. Aresztowano ponad 170 osób. Z kolei we Frankfurcie nad Menem policja użyła armatek wodnych, aby przerwać nielegalne zgromadzenie – opisuje w czwartek portal dziennika "Welt".