NA ŻYWO

Rekordowe straty Rosjan. Tak wielu zabitych i rannych jeszcze nie było [RELACJA NA ŻYWO]

Czwartek to 1016. dzień wojny w Ukrainie. Liczba rosyjskich ataków na ukraińskie pozycje gwałtownie wzrosła w listopadzie. Rosjanie zawzięcie je szturmują, starając się zająć jak najwięcej terenu. Ponoszą przy tym ogromne straty. W listopadzie, jak wynika z danych brytyjskiego wywiadu, tracili średnio 1523 żołnierzy dziennie (zabitych i rannych - przyp. red.). To liczba wyższa niż w poprzednich miesiącach. W tym miesiącu padł także nowy dzienny rekord strat: 28 listopada Ukraińcy wyeliminowali z walki aż 2030 rosyjskich żołnierzy. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Rekordowe straty Rosjan. Tak wielu zabitych i rannych jeszcze nie było
Rekordowe straty Rosjan. Tak wielu zabitych i rannych jeszcze nie było
Źródło zdjęć: © Agencja Forum | Dmytro SmolienkoUkrinform / ddp images / Forum
Violetta BaranSara Bounaoui

Najważniejsze informacje
Relacja na żywo

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ. 

Drony wciąż krążą nad Ukrainą.

Obraz
© alerts.in.ua

Rosjanie znów atakują Ukrainę dronami-kamikadze. Wyją syreny alarmowe.

Obraz
© alerts.in.ua

W tym roku Ministerstwo Obrony Ukrainy przeznaczyło już ponad 87 miliardów hrywien na zakup dronów, w tym 59 miliardów hrywien na drony DeepStrike - poinformował na swoim profilu na Facebooku minister obrony Ukrainy Rustem Umerow. "Do końca roku ta kwota jeszcze wzrośnie" - zapowiedział.

Nowe prawo, które znosi odpowiedzialność karną za dezercję, jeśli żołnierz sam wróci do jednostki wojskowej przed 1 stycznia 2025 roku, sprawiło, że do służby wróciło już 8 tysięcy żołnierzy - poinformowała ukraińska prokuratura.

Ukraina odrzuca wezwanie Stanów Zjednoczonych do obniżenia wieku mobilizacji wojskowej do 18 lat z obecnych 25 - powiedział w czwartek agencji AFP anonimowo wysoki rangą ukraiński urzędnik państwowy. Według niego problemem nie jest liczba żołnierzy na froncie, ale za mała pomoc militarna z USA.

- Nie będziemy obniżać wieku mobilizacji - powiedział rozmówca AFP. - Administracja (ustępującego prezydenta Joego Bidena) wykorzystuje tę kwestię do usprawiedliwienia niewystarczającej pomocy wojskowej dla Kijowa - dodał.

Ukraińskie siły powietrzne opublikowały na swoim profilu na Facebooku nagranie, dokumentujące niszczenie rosyjskich dronów, które zaatakowały ostatniej nocy Ukrainę.

Holenderski minister obrony Ruben Brekelmans, podczas debaty nad budżetem obronnym w parlamencie, odniósł się do sytuacji na froncie w Ukrainie. Jego zdaniem można powiedzieć, że "Ukraina przegrywa wojnę". - I mamy jeszcze do czynienia z wynikami wyborów w USA, które wywracają wszystko do góry nogami, ponieważ wiemy, że nowy prezydent Donald Trump złożył już oświadczenia o tym, co myśli o Ukrainie - stwierdził.

- Ryzyko jest takie, że Ukraina będzie musiała pójść na duże ustępstwa, bo będzie negocjować ze słabszej pozycji To będzie oznaczać, że agresja w Europie zwycięży. Wtedy naprawdę będziemy żyć razem na innym kontynencie niż ten, na którym wszyscy się wychowaliśmy - ocenił.

Prezydent Ukrainy poinformował, że rozmawiał w czwartek z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte. "Powtórzyłem, jak ważne jest zaproszenie Ukrainy do NATO i zapewnienie terminowego wzmocnienia naszych brygad bojowych amunicją, bronią i sprzętem, a także wzmocnienie obrony Ukrainy przed rosyjskim terrorem powietrznym tej zimy" - poinformował na swoim profilu na platformie X Wołodymyr Zełenski.

Alert w Ukrainie został odwołany. Na razie nie wiadomo, jakie są skutki rosyjskiego ataku.

Kanał Monitor na Telegramie informuje o dwóch eksplozjach w okolicach miasta Wozniesieńsk w obwodzie mikołajowskim. Rosjanie mieli w jego kierunku wystrzelić dwie rakiety Ch-59/69.

Siły powietrzne informują o wystrzeleniu rakiet. Lecą one w kierunku obwodu mikołajowskiego.

Syreny alarmowe zawyły w wielu regionach Ukrainy. To efekt aktywności rosyjskiego lotnictwa na południu.

Obraz
© alerts.in.ua

Premier Ukrainy Denys Szmyhal przekazał, że ukończono już w 99,9 proc. budowę fortyfikacji w obwodzie charkowskim. Zbudowano także 800 fortyfikacji.

Dzień wcześniej Naczelna Rada Obrony Narodowej (CSAT) ujawniła raporty rumuńskich służb wywiadowczych i ministerstwa spraw wewnętrznych, z których wynika, że w trakcie I tury wyborów prezydenckich doszło do zorganizowanych cyberataków na systemy wyborcze, w które zaangażowany był zewnętrzny "aktor państwowy".

"Oceniamy, że Rumunia jest celem agresywnych rosyjskich działań hybrydowych, w tym cyberataków i wycieków informacji oraz sabotażu" - stwierdziła Służba Wywiadu Zagranicznego (SIE).

Oprócz tego Rumuńska Służba Wywiadu (SRI) podała, że wykryła "agresywną kampanię promocyjną prowadzoną z obejściem krajowego ustawodawstwa w obszarze wyborczym, ale także wykorzystaniem algorytmów niektórych platform mediów społecznościowych w celu przyspieszenia wzrostu popularności Calina Georgescu".

Działalność kont w sieci TikTok miała być koordynowana z wykorzystaniem alternatywnych kanałów komunikacji (Telegram, Discord) do "przekazywania" wiadomości na platformie.

Ujawniono również nazwisko przedsiębiorcy z Braszowa, Bogdana Peschira, który miał wydać w sumie milion euro na finansowanie kampanii Georgescu na TikToku.

Służby twierdzą, że sieć kont promujących Georgescu obejmowała początkowo 25 tys. kont na TikToku, które stały się bardzo aktywne na dwa tygodnie przed wyborami. Oprócz tego, jak podało MSW, ponad 100 influencerów, z ośmioma milionami obserwujących, zostało zmanipulowanych w celu promowania Calina Georgescu.

Władze Rumunii powiadomiły sojuszników o próbie zagranicznej ingerencji w wybory - poinformował w czwartek MSZ. Z odtajnionych dokumentów Naczelnej Rady Obrony Narodowej wynika, że w trakcie I tury wyborów prezydenckich, doszło do ingerencji zewnętrznej "aktora państwowego".

"Poinformowaliśmy naszych sojuszników o tej próbie zagranicznej ingerencji i podejmiemy wszelkie niezbędne środki w celu ochrony demokracji, bezpieczeństwa narodowego i suwerenności" - powiadomiło w środę rumuńskie MSZ.

Jak zaznaczono w komunikacie, władze rumuńskie "podjęły decyzję o odtajnieniu i opublikowaniu raportów zawierających istotne informacje dotyczące złośliwych operacji zewnętrznych, w tym nielegalnego finansowania, wzmocnienia kampanii cyfrowych i zakrojonych na szeroką skalę cyberataków wymierzonych w wybory prezydenckie w Rumunii".

"Odtajnione raporty pokazują bezprecedensową i znaczącą ingerencję zewnętrzną, skierowaną przeciwko instytucjom i procesom demokratycznym. Działania te wpisują się w ciągłą i uporczywą próbę podważenia zdecydowanego zaangażowania Rumunii na rzecz wartości euroatlantyckich oraz naszego członkostwa w UE i NATO" - podano w komunikacie.

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział w czwartek na Malcie, że członkostwo Rosji w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) powinno być zawieszone. Polski minister uczestniczy w posiedzeniu Rady Ministerialnej OBWE, gdzie obecny jest też szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow.

Sikorski podkreślił, że obecna 31. Rada Ministerialna OBWE odbywa się dokładnie w rocznicę podpisania Memorandum Budapeszteńskiego, które dało Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa i granic w zamian za oddanie olbrzymiego arsenału nuklearnego.

- Te gwarancje ze strony Rosji zostały brutalnie złamane. Rosja najechała na Ukrainę, nadal ją okupuje i eskaluje sposoby niszczenia Ukrainy, w tym prowadzi ataki, które mogą doprowadzić do wypadku nuklearnego, związanego z ukraińskimi siłowniami atomowymi - oświadczył.

Minister zaznaczył: "Cały Zachód próbował dać Rosji zachętę do stania się normalnym, demokratycznym państwem narodowym. To Rosja wybrała ścieżkę agresywnej, represyjnej kleptokracji".

Sikorski powiedział: "W swoim wystąpieniu przekazałem delegacji rosyjskiej, że nie dajemy się nabrać na kaskadę kłamstw, którą słyszeliśmy ponownie w wykonaniu jej przedstawicieli. Wiemy, co robią; próbują odbudować imperium rosyjskie i na to nie ma zgody, będzie nasz opór tak, jak w przeszłości".

- Rosja niszczy Ukrainę, ale niszczy też przyszłość swojego kraju i dopóki nie zakończy tej brutalnej wojny, jej członkostwo w OBWE powinno zostać zawieszone - stwierdził.

Minister Sikorski, który opuścił salę w chwili wystąpienia szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa, podkreślił, że widział, iż podobnie uczyniło szereg innych delegacji.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o pożyczce w kwocie 50 miliardów dolarów, która nie będzie zaliczana do długu publicznego Ukrainy i zostanie spłacona po otrzymaniu reparacji od Rosji.

Ustawa wprowadza pojęcie "warunkowych zobowiązań dłużnych", które ograniczają prawa wierzycieli do zwrotu i przewiduje spłatę długu kosztem zamrożonych aktywów Rosyjskiego Banku Centralnego.

Kraje G7 i Unia Europejska wspólnie zdecydowały o udzieleniu Ukrainie pożyczek o wartości 50 miliardów dolarów na wsparcie potrzeb budżetowych, wojskowych i odbudowy. Kwota ta odpowiada wartości zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów.

Rosja zamyka Konsulat Generalny RP w Petersburgu. Stosowna nota została przesłana stronie polskiej. Jest to odpowiedź na zamknięcie przez władze polskie konsulatu generalnego Rosji w Poznaniu.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken oskarżył ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa podczas czwartkowej Rady Ministerialnej OBWE na Malcie o sianie dezinformacji i doprowadzenie do dalszej eskalacji wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

Ławrow nie był obecny w czasie wystąpienia Blinkena. - Żałuję, że nasz kolega pan Ławrow wyszedł z sali i nie był na tyle uprzejmy, aby mnie wysłuchać, tak jak my wysłuchaliśmy jego - powiedział Blinken, cytowany przez AFP.