RELACJA ZAKOŃCZONA

Wojna w Ukrainie. Ciężkie walki o Siewierodonieck. "Wszystkie mosty są zniszczone" [RELACJA NA ŻYWO]

Wojna w Ukrainie. Ciężkie walki o Siewierodonieck. "Wszystkie mosty są zniszczone"
Wojna w Ukrainie. Ciężkie walki o Siewierodonieck. "Wszystkie mosty są zniszczone"
Źródło zdjęć: © East News | ARIS MESSINIS
Mateusz CzmielMarek Mikołajczyk

12.06.2022 | aktual.: 14.06.2022 00:13

Trwa 110. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w poniedziałek, że bitwa o Siewierodonieck zbiera "przerażające" żniwo. - Koszt ludzki tej bitwy jest dla nas bardzo wysoki. To po prostu przerażające – powiedział Zełenski w swoim codziennym przemówieniu do narodu ukraińskiego. Wszystkie mosty prowadzące do Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim są zniszczone. Niemożliwa jest ewakuacja i dowiezienie ładunków humanitarnych. Mieszkańcy, którzy pozostali w mieście żyją w skrajnie trudnych warunkach. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

To już 111. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Śledź naszą RELACJĘ NA ŻYWO

Rosyjska propaganda z coraz większą mocą atakuje Polskę. Najpierw Sergiej Naryszkin, szef Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji, a później szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zaczęli powtarzać brednie o tym, że władze w Kijowie wyraziły zgodę na aneksję Ukrainy przez Polskę i opanowywaniu przez nasz kraj ukraińskiego terytorium. - Rosjanie uderzają w Polskę, bo jesteśmy frontowym krajem, hubem logistycznym dla  dostaw broni z Zachodu. Wykorzystują też pożytecznych idiotów, którzy  powielają narrację Kremla - mówi WP były oficer Agencji Wywiadu Marcin  Faliński. 

Kanclerz Olaf Scholz stwierdził niedawno, że nikt nie wspiera wojskowo Ukrainy na taką  skalę jak Niemcy. Liczby mówią jednak coś innego.

- Potrzebujemy zapewnienia od kanclerza Scholza, że Niemcy wspierają Ukrainę. On i  jego rząd muszą się zdecydować - powiedział w poniedziałek w wywiadzie  dla "heute-journal" telewizji ZDF w Kijowie prezydent Ukrainy Wołodymyr  Zełenski.

- Nie należy próbować balansować między Ukrainą a relacjami z Rosją - podkreślił Zełenski.

Ukraińscy dziennikarze trafili pod ostrzał Rosjan w centrum Łysychańska. 

W obwodzie chersońskim miało zostać zorganizowane referendum, by włączyć  ten obszar do Rosji. Teraz mówi się także o próbie powołania czegoś na  kształt donieckiej lub ługańskiej "republiki ludowej". Rosja próbuje  umacniać się na kluczowym dla siebie terenie, na południu Ukrainy. 

- W dłuższej perspektywie rejon chersoński i część zaporoskiego dla  Rosji są dużo ważniejsze strategicznie niż nawet opanowanie całego Donbasu - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Stanisław Koziej. 

Litwa kupi od Francji 18 samobieżnych haubicoarmat Caesar. "Podpisałem z moim francuskim odpowiednikiem, ministrem sił zbrojnych Sebastienem Lecornu, list intencyjny w sprawie nabycia systemów" - poinformował w  poniedziałek na Twitterze litewski minister obrony Arvydas Anuszauskas.

"Wzmocnią one znacząco potencjał obronny litewskiej armii. To największy projekt  akwizycji Litwy we Francji" - napisał szef resortu.

Rosjanie nadal używają nielegalnej broni i strzelają do ukraińskich cywilów -  przekazała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Agenci przechwycili kolejną  rozmowę rosyjskiego żołnierza z matką, w której opowiada, jak użyli  "fosforu" i "ostrzelali wszystkie samochody, w tym cywilów".

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił w poniedziałek, że walki trwające w  Donbasie "wejdą do historii wojskowości jako jedna z najokrutniejszych bitew w Europie"

W jego ocenie wywiad i żołnierze ukraińscy "ogrywają taktycznie" wojska rosyjskie.

"W walkach w Donbasie, a wejdą one na pewno do historii wojskowości jako  jedna z najokrutniejszych bitew w Europie i o Europę, armia ukraińska i nasz wywiad mimo wszystko ogrywają taktycznie wojskowych rosyjskich" -  powiedział Zełenski w nagraniu wideo

Obraz
© PAP

Dodał, że dzieje się tak "mimo znacznej przewagi Rosjan pod względem uzbrojenia, szczególnie systemów artyleryjskich".

Prezydent przyznał, że cena tej walki jest dla Ukraińców bardzo wysoka, "po prostu straszna". - Codziennie zwracamy naszym partnerom uwagę, że tylko wystarczająca ilość nowoczesnej artylerii dla Ukrainy zapewni naszą przewagę i położy wreszcie kres pastwieniu się Rosji nad ukraińskim Donbasem - powiedział.

- Mamy do czynienia ze złem absolutnym i po prostu nie mamy innego wyjścia niż iść dalej i wyzwalać całe nasze terytorium - powiedział Zełenski. Dodał, że front rozciągnął się już na ponad 2500 km. Mimo to "inicjatywa strategiczna jest jednak po naszej stronie" - oświadczył prezydent.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił w poniedziałek, że walki trwające w Donbasie "wejdą do historii wojskowości jako jedna z najokrutniejszych bitew w Europie". W jego ocenie wywiad i żołnierze ukraińscy "ogrywają taktycznie" wojska rosyjskie.

- W walkach w Donbasie, a wejdą one na pewno do historii wojskowości jako jedna z najokrutniejszych bitew w Europie i o Europę, armia ukraińska i nasz wywiad mimo wszystko ogrywają taktycznie wojskowych rosyjskich - powiedział Zełenski w nagraniu wideo opublikowanym w poniedziałek na Facebooku. 

- Przerażające - tak starty w ludziach podczas walk w Siewierodoniecku określił prezydent Wołodymyr Zełenski. 


Atak na targowisko w Doniecku. Zginęły trzy osoby, w tym dziecko. 

5 rosyjskich okrętów wojennych z pociskami manewrującymi pozostaje na Morzu Czarnym - podała administracja obwodu odeskiego.

"13 czerwca Rosjanie zabili trzech cywilów w Donbasie: jedną osobę w Awdijiwce, jedną w Nowoseliwce Pierwszej i jedną w Kurachiwce. Pięć kolejnych osób zostało rannych" - napisał Kyryłenko. 

Dodał, że na terenie obwodu donieckiego zmarły dwie osoby z sąsiedniego obwodu ługańskiego. W tych dwóch regionach toczą się teraz najcięższe walki między siłami ukraińskimi i wojskami rosyjskimi.

Podobnie jak w poprzednich komunikatach Kyryłenko wskazał, że nie można oszacować liczby ofiar w miastach okupowanych przez Rosjan - Mariupolu i Wołnowasze. 

"Trzech mieszkańców obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy zginęło w ostrzałach dokonanych w poniedziałek przez wojska rosyjskie. Pięć osób zostało rannych" - poinformował szef władz obwodu Pawło Kyryłenko w komunikacie opublikowanym w serwisie Telegram.

Artylerzyści oddziałów szturmowych zniszczyli baterię MLRS BM-27 "Huragan" i jednostkę MTZ rosyjskich wojsk - podaje kanał TPYXA. 

- Ogólnie rzecz biorąc, znaleźliśmy się w gospodarce wojennej - powiedział minister.

Ieva Berzina z Łotewskiej Akademii Obrony Narodowej zwróciła uwagę, że w warunkach wojny oprócz militarnej obrony niezwykle istotne są morale i patriotyzm w społeczeństwie. Zaznaczyła, że wśród rosyjskojęzycznych mieszkańców Łotwy jest wiele osób, które również są przeciwne rosyjskiej wojnie w Ukrainie.

W niedzielę w Rydze odbyła się akcja antywojenna z udziałem Rosjan. Protestujący domagali się zakończenia wojny na Ukrainie, całkowitego europejskiego embarga na ropę i gaz z Rosji oraz apelowali o dostawy nowoczesnego uzbrojenia dla Ukrainy. W akcji w pobliżu rosyjskiej ambasady wzięło udział ok. 60 osób - podaje stacja LSM. Rosjanie stanowią ok. 25 proc. mieszkańców Łotwy.

Rosyjskojęzyczni mieszkańcy Łotwy mają mieszane odczucia w związku z rosyjską agresją przeciwko Ukrainie, dlatego państwo musi wysłać następujący sygnał: zero tolerancji dla "putinistów" - oświadczył w poniedziałek minister obrony Łotwy Artis Pabriks.

Minister powiedział, że na Łotwie nie ma miejsca dla fanów prezydenta Rosji Władimira Putina i osoby te "już zaczynają sobie to uświadamiać" - pisze agencja LETA.

Pabriks opowiedział się za jak najszybszym rozwojem łotewskiego potencjału militarnego. Łotwa musi rozwinąć swój przemysł zbrojeniowy, by móc produkować potrzebny sprzęt również w sytuacji kryzysowej - dodał.

Wiceszefowa Komisji Europejskiej Viera Jourova oczekuje, że Ukraina zostanie kandydatem do UE "tak szybko, jak to możliwe". W poniedziałkowym wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "El Pais" oceniła jednak, że z powodu ogromnych zniszczeń spowodowanych przez rosyjską inwazję procedura integracji tego kraju z UE może trwać lata.

- Serce mi mówi: dajmy szansę Ukrainie na jak najszybsze uzyskanie statusu kandydata. To bardzo silne, symboliczne przesłanie i zachęta dla narodu ukraińskiego. Rozsądek podpowiada, że musimy zrozumieć sytuację w tym kraju (…) w różnych kwestiach związanych z instytucjami - powiedziała Jourova.

Wiceprzewodnicząca KE stwierdziła, że do piątku władze unijne przeanalizują kwestionariusz, który w "rekordowym tempie wypełniła Ukraina", a także wnioski Gruzji i Mołdawii.

W ocenie Jourovej na Ukrainę należy patrzeć jak na kraj ogarnięty wojną, bardzo zniszczony przez rosyjską inwazję.

- Dlatego musimy równolegle pracować nad ewentualną kandydaturą i jak najszybszym uzdrowieniem kraju - dodała Jourova wskazując, że nie jest zwolenniczką zaproponowanej przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona procedury nadania Ukrainie statusu tymczasowego w ramach kandydowania do UE.

- Ten proces jest niejasny i mógłby trwać dziesiątki lat. To nie jest mój pogląd. Ja chcę, aby trwało to tylko przez lata - sprecyzowała wiceszefowa KE.

Źródło artykułu:WP Wiadomości