"Rosjanie nie byli gotowi". Na jaw wychodzą nowe fakty ws. Kurska [RELACJA NA ŻYWO]
Niedziela to 949. dzień wojny w Ukrainie. Amerykański magazyn "Forbes" ujawnił, że w sierpniu, gdy ukraińskie wojska zaatakowały obwód kurski w Rosji, tamtejsze rosyjskie jednostki były dobrze uzbrojone, lecz zupełnie nieprzygotowane. Zawiodło m.in. rozpoznanie i koordynacja działań. Zdaniem ekspertów Ukraińcy słusznie uznali, że taki przeciwnik nie będzie stanowił dla nich zagrożenia. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- Dziewięć osób zginęło, a 12 zostało rannych w wyniku rosyjskich ostrzałów placówki medycznej w Sumach na północy Ukrainy - powiadomiły w sobotę władze obwodu sumskiego w komunikacie na Telegramie. Wcześniej informowano o sześciu ofiarach śmiertelnych.
- Jeszcze dwa tygodnie temu niemal na całym froncie panował względny spokój, który ukraińska armia mogła wykorzystać na swoją korzyść. Tak się jednak nie stało. Dlatego dzisiaj można odnieść wrażenie, że Ukraińcy ostatni moment przespali, nie wzmacniając swoich pozycji przed pojawieniem się rosyjskich rezerw.
- Prezydent Ukrainy spotkał się w Nowym Jorku z byłym prezydentem i ponownym kandydatem republikanów na ten urząd, Donaldem Trumpem. Po spotkaniu Trump powiedział, że "wiele nauczył się od Zełenskiego", zapewnił, że "chce uczciwego porozumienia dla wszystkich". Zełenski nie może jednak wracać do Kijowa w szczególnie dobrym nastroju - pisze w tekście dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.
- Ukraiński wywiad poinformował, że w piątek w mieście Kołomna w obwodzie moskiewskim zginął pułkownik armii rosyjskiej Aleksiej Kołomejcew. Kierował on ośrodkiem Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej ds. lotnictwa bezzałogowego.
- W nocy z czwartku na piątek rosyjska armia zrzuciła bomby zapalające na Wuhłedar w obwodzie donieckim w Ukrainie. Nagranie opublikowały ukraińskie kanały na Telegramie. W mieście wciąż stacjonują żołnierze 72. brygady sił zbrojnych Ukrainy.
Na tym kończymy relację Wirtualnej Polski. Kolejną możecie śledzić TUTAJ.
Ukraiński sztab generalny informował o zniszczeniu arsenału rakietowego w obwodzie wołgogradzkim w Federacji Rosyjskiej.
Jak podaje jednak Radio Swoboda, powołując się na zdjęcia satelitarne, skład nie został uszkodzony.
"Jak widać na zdjęciu satelitarnym z 29 września, po uderzeniu ukraińskich dronów, w pobliżu arsenału Głównego Zarządu Rakietowego i Artylerii wybuchł pożar, ale ogień nie rozprzestrzenił się na teren magazynu amunicji" - podkreślono.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma nadzieję, że USA pzowolą na atak bronią dalekiego zasięgu w głąb Rosji.
- Jestem bardzo pozytywnie nastawiony, ale zobaczymy. Wiesz, w tej chwili to nie od nas zależy - mówił w rozmowie z Fox News.
Zaznaczył, że ważnym jest, by USA miały pewność, że Ukraina chce użyć tej broni wyłącznie do atakowania celów wojskowych.
W sieci pojawiła się nagranie z Kurska, na którym ukraiński dron uderza w budynek mieszkalny. Mer miasta Igor Kucak przekazał, że nikt nie doznał obrażeń.
Nieopodal bloku znajdują się budynki urzędu miejskiego Kurska oraz administracji obwodu.
Norweski rząd rozważa budowę płotu wzdłuż granicy z Rosją - podaje norweski NRK.
Ogrodzenie miałoby pomóc w przypadku napływu uchodźców z Rosji do Norwegii. Taka sytuacja miała już miejsce w 2015 roku, kiedy to 5 tys. osób ubiegających się o azyl przybyło z Rosji do Norwegii pieszo lub na rowerach.
Oslo zainspirowały działania Finlandii, która również rozpoczęła budowę 200-kilometrowego płotu na granicy, by ograniczyć migrację z krajów trzecich, którzy chcieliby przedostać się do Europy przez Rosję.
Rosyjskie wojsko zaatakowało dronami stację kolejową w miejscowości Chutir-Mychajłowski w obwodzie sumskim. Ranny został maszynista, pracownik stacji kolejowej oraz pasażerka pociągu.
Siły ukraińskie uderzył w rosyjski arsenał w pobliżu wsi Kotluban w obwodzie wołgogradzkim. Według wstępnych informacji - w przeddzień ataku do magazynu dowieziono irańskie rakiety.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wypowiedział się o planowanych zmianach w doktrynie nuklearnej Rosji i groźbach Władimira Putina.
- Nikt nie wie, co on myśli. Może w każdej chwili użyć broni nuklearnej przeciwko każdemu krajowi. Albo i nie. Nie jestem pewien, czy to zrobi. Dzielę się z wami tym co myślę, ale nie jestem Putinem, dzięki Bogu - mówił.
Według Zełenskiego Putin kocha swój styl życia i sposób, w jaki zarządza życiem innych. - Mogę to powiedzieć z całą pewnością. I dlatego uważam, że powinien bać się użycia broni nuklearnej - powiedział.
Stu dwudziestu dronów krajowej produkcji użyły ukraińskie siły zbrojne w przeprowadzonym w nocy z soboty na niedzielę ataku na magazyn amunicji w obwodzie wołgogradzkim w Rosji - poinformowała agencja Interfax-Ukraina za źródłem w ukraińskim wywiadzie.
Według źródła w wyniku wspólnej operacji wywiadu i Sił Zbrojnych Ukrainy zaatakowano 120 dronami szturmowymi kamikaze, wyprodukowanymi w Ukrainie, magazyn rakiet i amunicji w Kotłubaniu w obwodzie wołgogradzkim. Odległość do celu wynosi ponad 600 kilometrów.
Źródło Interaxu przekazało, że rozbicie tego arsenału będzie oznaczać brak amunicji dla zaopatrzenia jednostek okupacyjnej armii Federacji Rosyjskiej.
Ministerstwo obrony Rosji przekazało, że zajęto wieś Makiejewka, położoną w obwodzie ługaskim. Miejscowość jest położona ok. 30 km na południe od miasta Swatowo.
Przed rosyjską inwazją mieszkało tam ok. 800 osób. Wiosną 2024 roku było tam już tylko 8 mieszkańców.
Przygotowano poprawki do rosyjskiej doktryny nuklearnej, która w najbliższej przyszłości zostanie sformalizowana - przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w programie "Moskwa. Kreml. Putin".
Ze słów Pieskowa wynika, że wojsko ustali, czy zaistniały warunki umożliwiające użycie broni nuklearnej.
- To przywilej naszych specjalistów, naszego wojska. Uważnie monitorują, jakiej broni i w jaki sposób używa się. To oni odnotowują bezpośrednie zaangażowanie krajów kolektywnego Zachodu w konflikt wokół Ukrainy i nie zamierzają rozluźnić swojej uwagi - powiedział.
Przekonywał, że zmiany są konieczne, gdyż "mocarstwa nuklearne zaczęły brać udział w konflikcie po stronie Ukrainy".
Przeprowadzone przez Ukrainę w ciągu kilku dni ataki na trzy magazyny uzbrojenia spowodowały największe od początku wojny straty amunicji posiadanej przez Rosję, będzie to skutkowało co najmniej krótkoterminowymi zakłóceniami w dostawach na front - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
W najnowszej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że w nocy z 20 na 21 września wojska ukraińskie uderzyły dronami w składy amunicji w Tichoriecku w Kraju Krasnodarskim oraz w Toropcu w obwodzie twerskim. Przypomniano też, że 18 września doszło do skutecznego ataku na inny skład amunicji w Toropcu, w którym niemal na pewno zniszczonych zostało co najmniej 30 tys. ton amunicji przechowywanej w otwartych magazynach oraz bunkrach.
Ukraińskie media, powołując się na informacje Sił Zbrojnych, publikują zestawienie dotychczasowych strat rosyjskiej armii.
W sierpniu, gdy ukraińskie wojska zaatakowały obwód kurski w Rosji, tamtejsze rosyjskie jednostki były dobrze uzbrojone, lecz zupełnie nieprzygotowane pod względem m.in. rozpoznania i koordynacji działań. Ukraińcy słusznie uznali, że taki przeciwnik nie będzie stanowił dla nich zagrożenia - ujawnił amerykański magazyn "Forbes".
6 sierpnia potężne ukraińskie siły zmechanizowane przełamały rosyjską obronę wzdłuż granicy ukraińsko-rosyjskiej, a następnie, poruszając się szybko i omijając rosyjskie umocnienia, bez większego trudu zajęły 1035 kilometrów kwadratowych terenu w obwodzie kurskim.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udał się do USA na pięć tygodni przed wyborami prezydenckimi w tym kraju, przygotowując się do ewentualnych negocjacji pokojowych z Rosją - ocenił hiszpański dziennik "El Pais".
"Po dwóch i pół roku konfliktu (z Kremlem) Ukraina osiąga granice swoich możliwości, stojąc w obliczu zimy z poważnymi ograniczeniami w dostawach energii elektrycznej z powodu (rosyjskich) strategicznych bombardowań" - zauważyła gazeta.
Jak podkreślił dziennik, prócz rosnących strat wzrasta również presja zewnętrzna na rozpoczęcie negocjacji, podczas których Kijów może być zmuszony do "bolesnych ustępstw".
Wobec tego Zełenski zdecydował się na podróż do USA, aby "przygotować się na najgorsze", tj. ponowny wybór Donalda Trumpa na urząd prezydenta. W przypadku zwycięstwa kandydatki Demokratów, Kamali Harris, Kijów "liczy na jak najszybsze zakończenie wojny" - przewiduje "El Pais".
Liczba ofiar rosyjskiego ataku na Zaporoże wzrosła do 13. Rosja zaatakowała miasto Zaporoże bombami kierowanymi minionej nocy 29. Według stanu na godz. 11 czasu lokalnego 13 osób zostało rannych, w tym 17-letni chłopiec.
Ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły w nocy z soboty na niedzielę atak na magazyn amunicji w obwodzie wołgogradzkim w Rosji. Przechowywano tam pociski z Iranu - poinformował Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Zaktualizowano bilans ofiar po sobotnich ataku na szpital w Sumach. W rosyjskim ostrzale zginęło 10 osób, a 22 zostały ranne. Stan pięciu z nich jest poważny.
Władze ukraińskie spodziewają się, że nawet 30 tys. chasydzkich pielgrzymów z Izraela odwiedzi Humań w obwodzie czerkaskim, w środkowej części Ukrainy, w święto Rosz Haszana, czyli żydowski Nowy Rok. Od kilku dni w mieście wzmocniono środki bezpieczeństwa.
Ukraińskie służby migracyjne szacują, że do soboty do miasta dotarło już około 5 tys. pielgrzymów.
W Humaniu, podobnie jak w wielu miastach Ukrainy, obowiązuje godzina policyjna, co ogranicza aktywność osób przybyłych z Izraela.
W związku z zamknięciem ukraińskiej przestrzeni powietrznej dla lotów pasażerskich od lutego 2022 roku, gdy rozpoczęła się pełnowymiarowa wojna z Rosją, pielgrzymi przybywają do Humania drogą lądową z sąsiednich państw, w tym z Polski.
Do sieci trafiają też kolejne nagrania z Rosji. Widać na nich wybuchy i pożary, wywołane przez ukraińskie drony.