Sukces Rosjan w Awdijiwce. Odcięli i pojmali ukraińskie oddziały [RELACJA NA ŻYWO]
22.01.2024 | aktual.: 23.01.2024 20:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wtorek to 671. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Walki o Awdijiwkę w obwodzie donieckim trwają już czwarty miesiąc. W tym tygodniu powiodły się natarcia Rosjan na południowo-wschodnim krańcu miasta. W ich toku niektóre jednostki ukraińskie zostały odcięte i pojmane - pisze dziennikarz "Bilda" Julian Roepcke. "Sytuacja bardzo przypomina walki o Bachmut. Miasto to broniło się osiem miesięcy zanim w końcu padło" - napisał niemiecki publicysta na platformie X. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Rosja rozmieściła w Sankt Petersburgu systemy obrony powietrznej S-300 - poinformowała we wtorek telewizja ERR, publikując zamieszczone w mediach społecznościowych nagranie z transportu uzbrojenia.
- Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. W całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. - Co najmniej pięć osób zginęło, a 40 zostało rannych - poinformował resort spraw wewnętrznych w Kijowie.
- "Informujemy, że obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest z zamiarem wykonania uderzeń na terytorium Ukrainy" - podało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
- Śledztwo w sprawie tragedii w Przewodowie zostało zawieszone. Wszystko ze względu na brak współpracy Ukrainy przy wyjaśnianiu tragedii, w której zginęło dwóch mężczyzn.
Atak ukraińskich dronów-kamikadze na pozycjach pod Awdijiwką.
We wschodniej Ukrainie ogłoszono alarm powietrzny w związku z wystrzeleniem przez Rosjan dronów-kamikadze.
128. Samodzielna Górska Brygada Szturmowa odpiera natarcie Rosjan w obwodzie zaporoskim.
Rosjanie prowadzą przeciwko Ukraińcom kolejną specjalną operację informacyjno-psychologiczną, w ramach której rozsyłają e-maile z propozycją współpracy z rosyjskimi służbami - alarmuje we wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Na skrzynki e-mailowe Ukraińców, w tym przedstawicieli władz i firm prywatnych, rozsyłane są wiadomości z propozycją współpracy z rosyjskimi służbami w zamian za wynagrodzenie. Do wysyłania e-maili wykorzystywana jest bardzo duża liczba skrzynek, na które wcześniej włamali się rosyjscy hakerzy.
Strona rosyjska chce w ten sposób zasiać panikę wśród Ukraińców i zdestabilizować sytuację w kraju - podkreśla SBU w komunikacie. Działania te mają oznaki celowej operacji informacyjno-psychologicznej - dodają służby.
SBU informuje, że część adresów wykorzystywanych w ramach operacji została już zablokowana i apeluje, by nie reagować na takie wiadomości.
W 2023 r. Rosja przeznaczyła 675 mld rubli (7,6 mld USD) dla władz okupowanych przez siebie terytoriów Ukrainy. W 2024 r. dotacje te planuje obniżyć do poziomu 430 mld rubli (4,85 mld USD) - poinformował magazyn "Forbes".
Statystyki obejmują Krym (okupowany przez Rosję od 2014 r.) oraz cztery ukraińskie obwody (ługański, doniecki, chersoński, zaporoski) - które, jak twierdzą władze na Kremlu - "przyłączyły się" do Federacji Rosyjskiej w wyniku "referendów" z 2022 r., których nie uznaje nie tylko Ukraina, ale także większość społeczności międzynarodowej, w tym UE i USA. Krym otrzymał 162 mld rubli (1,82 mld USD), pozostałe cztery prowincje - łącznie 513 mld rubli (5,78 mld USD).
Dotacje z budżetu federalnego stanowiły znakomitą większość dochodów "nowych regionów" (tak rosyjska propaganda nazywa rzekomo przyłączone terytoria - red.) - we wszystkich "nowo przyłączonych" obwodach stanowiły pomiędzy 82 a 89 proc. środków, którymi dysponowały w roku 2023 okupacyjne władze rosyjskie. Jaki procent stanowiły dotacje na Krymie, nie podano.
W 2024 r. rosyjskie władze planują znacznie obniżyć dotacje na utrzymanie okupowanych ziem - do 430 mld rubli (4,85 mld USD). Tegoroczne dotacje mają wynieść, w zależności od regionu, od 63 do 74 proc. ubiegłorocznych subwencji - poinformował "Forbes". "Regiony mają stać się bardziej niezależne finansowo" - zacytował magazyn wypowiedź jednego z rosyjskich urzędników.
Rosyjskie lotnictwo ostrzelało we wtorek po południu wieś Sabłukiwka w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy. Jedna osoba zginęła na miejscu, jedna zmarła w drodze do szpitala - poinformował w jednej z sieci społecznościowych szef obwodowej administracji wojskowej Ołeksandr Prokudin.
"Rosyjskie lotnictwo zaatakowało wioskę Sabłukiwka. Uderzyli w budynek mieszkalny, w którym przebywali ludzie. Dom został całkowicie zniszczony. Obecnie wiadomo, że zginęło dwóch mieszkańców. Na miejscu ataku zginął mężczyzna. Jego tożsamość jest obecnie ustalana. Ratownicy wyciągnęli spod gruzów ciężko ranną 47-letnią kobietę. Niestety jej serce zatrzymało się w drodze do szpitala" - napisał Prokudin w jednej z sieci społecznościowych.
Obwód chersoński znajduje się na południu Ukrainy. Część tego regionu, wraz ze stolicą w Chersoniu, kontrolowana jest przez władze w Kijowie. Sąsiadujące z Krymem, położone na lewym brzegu Dniepru tereny pozostają pod okupacją Rosjan. W obwodzie toczą się walki.
Rosja rozmieściła w Sankt Petersburgu systemy obrony powietrznej S-300 - poinformowała we wtorek telewizja ERR, publikując zamieszczone w mediach społecznościowych nagranie z transportu uzbrojenia.
Ukraiński dron trafił polowy magazyn amunicji Rosjan.
Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku rakietowego w Charkowie wzrosła do 7 - podał serwis Ukraińska Prawda.
Szef Pentagonu Lloyd Austin wezwał we wtorek państwa Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy do wysłania większej liczby rakiet do systemów obrony powietrznej w obliczu rosyjskich ataków rakietowych. We wtorek w formule online odbywa się pierwsze w nowym roku spotkanie grupy ministrów obrony i szefów sztabów wspierających Ukrainę.
- Putin ma nadzieję, że za pomocą rakiet i dronów zdemoralizuje Ukraińców i złamie ducha walki ukraińskiego wojska. Więc zachęcam tę grupę, by sięgnąć głęboko do swoich zasobów i dostarczyć Ukrainie jeszcze więcej ratujących życie naziemnych systemów obrony powietrznej i pocisków - powiedział Austin na rozpoczęcie wirtualnego spotkania ok. 50 przedstawicieli resortów obrony.
To pierwsze w tym roku i 18. w ogóle spotkanie grupy od jej inauguracji w kwietniu 2022 r. w bazie Ramstein w Niemczech. Amerykański minister obrony łączył się ze swojego domu, gdzie wciąż przechodzi rehabilitację po pobycie w szpitalu w związku z komplikacjami po operacji raka prostaty.
Szef Pentagonu zaznaczył, że Ukraina nadal stawia dzielny opór rosyjskim atakom i zadaje znaczące straty rosyjskiej armii. Jednocześnie namawiał państwa wspierające Ukrainę do zdecydowanej pomocy.
- Jeśli stracimy zimną krew, jeśli uchylimy się, jeśli nie odstraszymy innych potencjalnych agresorów, zachęcimy tylko do większego przelewu krwi i chaosu - ostrzegł.
Szef dyplomacji Węgier Peter Szijjarto otrzymał groźby śmierci przed planowaną na poniedziałek wizytą w Użhorodzie na ukraińskim Zakarpaciu - poinformował portal Index. Szijjarto ma spotkać się tam ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kułebą.
Minister Radosław Sikorski wycofał skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przeciwko Rosji w związku z katastrofą smoleńską. Sprawę skomentował we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
We wtorek po południu obrona powietrzna w Dnieprze zestrzeliła rosyjski pocisk precyzyjny Ch-59 - poinformował serwis Ukraińska Prawda.
Mieszkańcy dzielnicy Sychów we Lwowie na zachodzie Ukrainy zostali pozbawieni ogrzewania i gorącej wody w wyniku ataku hakerskiego - poinformowało we wtorek przedsiębiorstwo komunalne Lwiwtepłoenerho. Na osiedlu dotkniętym awarią mieszka ok. 100 tys. osób.
Przedsiębiorstwo napisało w komunikacie, że wskutek ataku hakerskiego uszkodzony został system zarządzania dostawami ciepła. Trwają prace nad przywróceniem ogrzewania i gorącej wody. Zapowiedziano, że ciepło powinno wrócić do domów o godz. 21.
Informację o ataku hakerskim sprawdzają organy ścigania - podał portal Ekonomiczna Prawda.
Rosja rozmieściła w Petersburgu systemy obrony powietrznej S-300 - poinformowała we wtorek telewizja ERR, publikując zamieszczone w mediach społecznościowych nagranie z transportu uzbrojenia.
Opublikowane na platformie X nagranie pokazuje przenoszenie systemu przeciwlotnicznego S-300 do Petersburga, miasta oddalonego od estońskiej granicy o 150 km.
Do przeniesienie sprzętu doszło po wybuchu pożaru w nadbałtyckim porcie Ust-Ługa oddalonym o ok. 100 km od Petersburga. Mieszkańcy regionu relacjonowali, że pożar poprzedziły odgłosy eksplozji; Kreml obarczył odpowiedzialnością za zdarzenie Ukrainę.
Pochodzący z czasów radzieckich system S-300, pierwotnie służący jako system obrony powietrznej, jest obecnie używany również do ataków na ukraińskie miasta.
Rosjanie powoli zdobywają kolejne tereny w i wokół Awdijiwki w obwodzie doniecki. W ostatnim tygodniu posunęli się do przodu na paru kierunkach, w tym udało im się opanować południowo-wschodnią część miasta – informuje dziennikarz "Bilda" Julian Roepcke.
"Podczas rosyjskiego ataku niektóre jednostki ukraińskie zostały odcięte i pojmane. Sytuacja bardzo przypomina walki o Bachmut. Miasto to broniło się osiem miesięcy zanim w końcu padło" - napisał niemiecki publicysta na platformie X.
Bitwa o Awdijiwkę trwa już czwarty miesiąc.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył we wtorek, że przeprowadzone przez Rosjan tego dnia ostrzały miast ukraińskich były "świadomym terrorem", wymierzonym w zwykłe domy mieszkalne w Kijowie, Charkowie i Pawłohradzie.
Zełenski w komentarzu na Telegramie nazwał ostrzały atakiem dokonanym przez terrorystów.
Podziękował służbom prowadzącym akcję ratowniczą. Poinformował, że w Charkowie ratownicy wydobyli spod gruzów 27 osób.
Terminal naftowy w obwodzie briańskim został w poniedziałek zaatakowany przez użyciu drona-kamikadze - podał niezależny rosyjski kanał Baza na Telegramie.
Według Bazy wrak drona został znaleziony na terenie "Kompanii naftowej Rosnieft-Briańsk" w osadzie Żecza w rejonie starodubskim. W wyniku ataku nie było ofiar i nie było pożaru. Dron-kamikadze uderzył tylko w jeden ze zbiorników na paliwo, pozostawiając jedynie wgniecenie.
Wiadomo, że terminal naftowy w miejscowości Żecza jest całkowicie wyłączony z eksploatacji od ponad pół roku. Terminal obejmuje rampę załadunkową i cztery zbiorniki magazynowe.
Jak podliczył serwis "Moscow Times", jest to czwarty atak przy użyciu dronów-kamikadze na rosyjską infrastrukturę naftowo-gazową w przeciągu tygodnia.
Krynki na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim. Rosyjskie pojazdy pancerne niszczone przez ukraińskie drony.
W wyniku dzisiejszego ostrzału Charkowa zginęło 6 osób, a 46 odniosło rany - informuje serwis Ukraińska Prawda.