Przedwyborcza #debatakobiet w Wirtualnej Polsce [NA ŻYWO]
RELACJA ZAKOŃCZONA

Przedwyborcza #debatakobiet w Wirtualnej Polsce [NA ŻYWO]

Przedwyborcza #debatakobiet w Wirtualnej Polsce
Przedwyborcza #debatakobiet w Wirtualnej Polsce
Źródło zdjęć: © WP
Sara Bounaoui
26.09.2023 18:20, aktualizacja: 26.09.2023 21:59

Wystartowała przedwyborcza #debatakobiet. Wirtualna Polska do udziału w programie zaprosiła kandydatki wszystkich ogólnopolskich komitetów wyborczych. W studio widzimy Barbarę Nowacką, Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, Joannę Muchę, Annę Bryłkę oraz Urszulę Barbarę Krawczyk. Prawo i Sprawiedliwość nie odpowiedziało na zaproszenie.

Najważniejsze informacje

Z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że gdyby do urn poszły tylko kobiety, wyniki wyglądałyby następująco:

  • Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc.
  • Koalicja Obywatelska - 31 proc.
  • Lewica i Partia Razem - 11 proc.
  • Trzecia Droga - Polska 2050 i PSL - 7 proc.
  • Konfederacja - 5 proc.
  • Bezpartyjni Samorządowcy - 3 proc.
  • Polska Jest Jedna - 0 proc.
  • Nie wiem/ Trudno powiedzieć - 12 proc.

Przedwyborcza #debatakobiet w Wirtualnej Polsce

Relacja zakończona

- Natychmiastowe przywrócenie stanu prawnego sprzed wyroku TK - mówiła Mucha z Trzeciej Drogi. Zdaniem koalicji PSL i Polski 2050 konieczne jest referendum ws. aborcji.

- Lewica mówi: ani jednej więcej - mówiła Dziemianowicz-Bąk. Lewica jest za legalnym dostępem do aborcji do 12 tygodnia.

- To drakońskie prawo należy zmienić. Polki mają prawo decydować same o sobie - oceniła Nowacka. Mówiła też o tym, że lekarze, muszą być lekarzami, a nie misjonarzami.

Kolejne pytanie dotyczy sprawy, której nie mogło zabraknąć w dyskusji kobiet. Co państwo powinno zrobić, żeby zwiększyć bezpieczeństwo kobiet na porodówkach i oddziałach patologii ciąży?

Anna Bryłka zaczęła od tego, że sama jest absolwentką wiejskiej szkoły, gdzie jej zdaniem jest lepsza jakość kształcenia, niż w dużym mieście. - Bon edukacyjny będzie na kwotę części subwencji, która przypada na każdego z uczniów, czyli cały czas taką samą. Rodzice będą mogli zdecydować... - nie skończyła swojej wypowiedzi przedstawicielka Konfederacji, ponieważ czas przeznaczony na odpowiedź minął.

Barbara Nowacka wykorzystuje swoje prawo do kontry. Pytanie zadaje przedstawicielce Konfederacji. - Żyjemy w realiach, gdzie jest i tak już duże zróżnicowanie pomiędzy edukacją na wsiach. Zastanawiam się, na ile wasze propozycje pogłębią te nierówności. W jaki sposób zamierzacie zapobiec pogłębiającemu się ubóstwu? Bo ja tego nie widzę - pyta.

Według obrazu Konfederacji szkoła miałaby więcej autonomii we wprowadzaniu programu, żeby móc konkurować o ucznia. Konfederacja chce także deregulacji zawodu nauczyciela i zmniejszenia biurokracji.

Joanna Mucha wymieniała odchudzenie podstawy programowej, podwyżki dla nauczycieli, ciepły posiłek, jako kwestie do wprowadzenia dla zmian w szkole. Zdaniem Trzeciej Drogi konieczne jest także uczenie dzieci kompetencji miękkich.

- Zanim zaczniemy zmieniać szkołę po Czarnku, trzeba ją uratować - przekonywała przedstawicielka Lewicy. - Uratować od kryzysu kadrowego, odchudzimy podstawę programową, wyprowadzimy ze szkoły HiT i religię - wymieniała Dziemianowicz-Bąk. Zdaniem Lewicy konieczny jest także ciepły posiłek dla każdego z uczniów i wykwalifikowana pomoc psychologiczna.

- Samo odsunięcie ministra Czarnka jest konieczne, ale nie pomoże do końca - oceniła Nowacka. Przekonywała, że "programy trzeba odchudzić". Zdaniem KO nauczyciele powinni więcej zarabiać i należy "skończyć z pracami domowymi".

- Bezpartyjni Samorządowcy nie są partią. Są federacją, ugrupowaniem. Założyliśmy partię techniczną, żeby mieć równe szanse z pozostałymi. Do partii technicznej należy ok. 20 osób. Inaczej nie mielibyśmy szansy zaistnieć na takich samych zasadach, jak pozostałe partie polityczne - odpowiedziała Krawczyk.

Jest kolejna kontra. - Chciałam zapytać, czy reszta programu jest równie wiarygodna, jak państwa nazwa - zapytała Dziemianowicz-Bąk, zauważając, że Bezpartyjni Samorządowcy są partią.

- Zwiększenie subwencji dla samorządowców, którzy zarządzają szkołami. Bon edukacyjny, który może być przeznaczony na pracę z nauczycielami w szkole, na logopedę, na foniatrę, na różnych specjalistów, by dziecko mogło się rozwijać. Bezpłatne, zdrowe posiłki dla każdego z dzieci - wymieniła Urszula Krawczyk.

Pytanie jest o dwie kluczowe inicjatywy, jakie powinny zostać wprowadzone celem polepszenia sytuacji w polskich szkołach.

Kolejny segment pytań, to sprawy społeczne. W tym temacie pytania zada Wiktoria Jakubowska-Kabrowiniczek wicenaczelna Wirtualnej Polski.

- Odpowiedzialnymi za walkę inflację są NBP i Rada Polityki Pieniężnej. Rząd pomoże pomóc lub przeszkadzać, obecny przeszkadza - oceniła Mucha. Przedstawiła, że "rząd, który pomaga" powinien ściągnąć pieniądze z KPO, uchwalić ustawę o obligacjach ściągających pieniądze z rynku, a także zaprzestać licytować się w obietnicach. - Koniec z tym rozpasaniem budżetowym - podsumowała.

- Walka z inflacją, to trzy kroki: inwestycje, ściąganie pieniędzy z rynku i programy osłonowe dla najbardziej poszkodowani w wyniku inflacji - mówiła przedstawicielka Lewicy.

-Pan Glapiński będzie musiał się pożegnać ze swoim stanowiskiem - zapewniła Nowacka. Stwierdziła także, że trzeba odciążyć przedsiębiorców i sprowadzić do Polski pieniądze z KPO.

- Niestety walka z inflacją stała się elementem dysputy politycznej, a nie pracą ekspertów - oceniła przedstawicielka Bezpartyjnych Samorządowców, krytykując przy tym wystąpienia Adama Glapińskiego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także