Kryzys na granicy potrwa wiele miesięcy? Szef MON: wytrzymaliśmy szturm, ale migranci zmienili metodę ataku [NA ŻYWO]
23.11.2021 | aktual.: 23.11.2021 23:01
- W ubiegłym tygodniu wytrzymaliśmy szturm na polską granicę. Teraz zmieniona został metoda tego ataku. Pojawiło się wiele mniejszych grup, które atakują polską granicę. Jesteśmy przygotowani na to, że ten kryzys będzie trwał (…). Zakładamy, że będziemy mieli doczynienia z taką sytuacja przez miesiące - mówił w TVP Info Mariusz Błaszczak. Szef MON zapewnił, że polskie służby poradzą sobie z kryzysem i granica będzie szczelna.
Zapraszamy do śledzenia naszej relacji z wydarzeń związanych z kryzysem migracyjnym.
Dziękujemy za śledzenie relacji Wirtualnej Polski.
"Nocna zmiana czuwa przy granicy wspólnie ze Strażą Graniczną i Wojskiem Polskim. Dzisiaj było spokojnie. Życzmy sobie nawzajem, aby i najblizsza noc i kolejne dni, tygodnie, miesiące i lata również były spokojne" - przekazała policja w mediach społecznościowych.
Senackie komisje opowiedziały się we wtorek za przyjęciem z poprawkami nowelizacji ustawy o ochronie granicy, która zakłada m.in. wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej. Jedna z zarekomendowanych przez komisje poprawek przewiduje, że zakaz nie będzie obejmował dziennikarzy.
Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka odwiedził funkcjonariuszy pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej.
"Obecny kryzys na granicy polsko-białoruskiej, dezinformacja oraz koncentracja rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą - to tematy wtorkowej rozmowy ministrów spraw zagranicznych Polski i Rumunii - Zbigniewa Raua oraz Bogdana Aurescu, do której doszło w Bukareszcie" - przekazał MSZ.
Polska policja poinformowała na Twitterze, że mijający dzień upłynął na granicy spokojnie.
Białoruskie niezależne media informują, że kanał w Telegramie oraz sieci społecznościowe niezależnej gazety Nasza Niwa zostały uznane przez władze za materiały ekstremistyczne.
Jak dotąd Nasza Niwa nie znalazła się jeszcze na publikowanej w internecie oficjalnej liście "materiałów ekstremistycznych".
Uznanie materiałów danego medium za ekstremistyczne oznacza, że za ich rozpowszechnianie (np. przesyłanie lub publikowanie linków) grozi odpowiedzialność administracyjna, karana grzywną lub aresztem.
- W ubiegłym tygodniu wytrzymaliśmy szturm na polską granicę. Teraz zmieniona został metoda tego ataku. Pojawiło się wiele mniejszych grup, które atakują polską granicę. Jesteśmy przygotowani na to, że ten kryzys będzie trwał (…). Zakładamy, że będziemy mieli doczynienia z taką sytuacja przez miesiące - mówił w TVP Info Mariusz Błaszczak. Szef MON zapewnił, że polskie służby poradzą sobie z kryzysem i granica będzie szczelna.
"Sąsiadujące z Białorusią państwa członkowskie Unii Europejskiej znacznie wzmocniły środki kontroli granic w ramach wprowadzonych stanów wyjątkowych, co uniemożliwiło w październiku duże przepływy migrantów z Białorusi do UE - poinformował we wtorek Frontex.
Jak przekazano, na wschodniej granicy UE łączna liczba wykrytych przypadków nielegalnego przekroczenia granicy w 2021 roku wyniosła niemal 8 tys., czyli 15 razy więcej niż w 2020 r., a migranci pochodzili głównie z Iraku, Afganistanu i Syrii.
"W 2021 r. najbardziej ucierpiała unijna granica z Białorusią. Po osiągnięciu historycznego maksimum w lipcu, kiedy wykryto ponad 3200 nielegalnych przekroczeń, w kolejnych miesiącach napływ migrantów na wschodnim szlaku lądowym zmniejszył się do ponad 600 przekroczeń w październiku 2021 r." - przekazała zajmująca się ochroną europejskich granic agencja UE.
- W dniach 21-23 listopada niewielki zespół techniczny ekspertów humanitarnych UE przebywał na Białorusi, gdzie zbierał informacje o losie znajdujących się tam migrantów - poinformował PAP wysoki rangą urzędnik unijny, prosząc o zachowanie anonimowości.
- Eksperci humanitarni UE zajęli się wyłącznie sytuacją humanitarną na Białorusi. Odbyli spotkania z ministerstwem spraw zagranicznych Białorusi oraz partnerami humanitarnymi obecnymi w tym kraju - powiedział rozmówca PAP.
Ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski wezwał we wtorek Białoruś "do zaprzestania używania niewinnych ludzi do cynicznych gier".
- Niestety przez ostatnie kilka miesięcy zaobserwowaliśmy coraz większą skalę tego niepokojącego zjawiska (przemytu ludzi - red.) dotykającą szczególnie narażone grupy przy granicy z Unią Europejską. Co bardziej martwiące, te działania, równoznaczne z przemytem lub handlem ludźmi, są prowadzone przez państwo: są organizowane i wykonywane przez białoruskie władze - mówił Szczerski podczas debaty na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
- Wspieramy państwa członkowskie będące na pierwszej linii frontu. Potrajamy środki przeznaczone na zarządzanie granicami przyznane Litwie, Łotwie i Polsce na lata 2021 i 2022. Kraje te muszą być w stanie skutecznie reagować. Muszą również w pełni przestrzegać praw podstawowych i zobowiązań międzynarodowych - mówiła podczas wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Parlament Europejski odmówił Mateuszowi Morawieckiemu zabrania głosu w czasie debaty o sytuacji na Białorusi. Polski premier wystosował więc list do PE, który odczytał europoseł PiS Ryszard Legutko.
- Mamy do czynienia z zaplanowaną akcją prowokacyjną, której migranci są tylko narzędziami Łukaszenki, a celem jest destabilizacja w Europie. Jego zamiarów nie trzeba dowodzić. On sam dostarcza takich dowodów. "Zmasakrujemy wszystkie szumowiny, które wy, czyli Zachód, finansowaliście" - te słowa nie padły na tajnej naradzie. Wypowiedział je Łukaszenka w telewizji BBC- mówił Legutko.
Nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej jest niekonstytucyjna? Taką opinię przedstawiło Biuro Legislacyjne Senatu.
"W ocenie Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, proponowanej ustawy nie da się poprawić tak, by odpowadała konstytucyjnym wartościom, zasadom i normom, odoszacym siędo ograniczeń praw i wolności. Abstrahując od wadliwego trybu uchwalenia ustawy, przewidziane przez nią naruszenie istoty kontytucyjnej wolności, nie jest możliwe do zastosowania w okresie, w którym nie obowiązuje konstytucyjnie określony stan nadzwyczajny" - mówił podczas posiedzenia senackiej komisji przedstawiciel Biura Legislacyjnego.
- Łukaszenka wspierany przez Putina wypowiedział wojnę hybrydową UE. Polska i kraje bałtyckie bronią dziś bezpieczeństwa i suwerenności Unii - mówiła podczas debaty w PE była premier, europosłanka PiS Beata Szydło.
Beata Szydło mówiła, że są dzisiaj trzy najpoważniejsze problemy, które muszą być rozwiązane w UE. - To oczywiście COVID, wojna hybrydowa na wschodniej granicy UE, a także kryzys energetyczny – zagrożenie ubóstwem dla poszczególnych krajów UE i Europejczyków - wymieniała.
Jak stwierdziła b. premier, w obliczu tak poważnych kryzysów, mówienie o praworządności przez sprowadzenie wojny hybrydowej na wschodniej granicy UE do kryzysu humanitarnego, jest albo wyrazem niezrozumienia albo też po prostu „politycznego zacietrzewienia”, które niektóre grupy w PE od dawna prezentują.
"Migranci, którzy zdecydowali się wrócić do Iraku, otrzymali pięcioletni zakaz wjazdu na Białoruś" - podał niezależny, białoruski kanał NEXTA.
- To nie jest kryzys migracyjny. To nie jest kwestia migracji. To kryzys bezpieczeństwa - powiedział wiceszef KE Margaritis Schinas podczas debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu na temat Białorusi i kryzysu na granicy. Jak dodał, chodzi o destabilizację Unii Europejskiej.
- Musimy nazwać rzeczy po imieniu i powiedzieć, czym są te działania: zdecydowaną próbą wywołania ciągłego i przedłużającego się kryzysu, jako części szerszego, wspólnego wysiłku na rzecz destabilizacji Unii Europejskiej, testującego jej jedność i determinację - mówi.
Premier Mateusz Morawiecki kontynuuje rozmowy z europejskimi przywódcami na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. W środę w Paryżu ma rozmawiać z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem
"Tematem wyzwania geopolityczne dla Europy. W szczególności w kontekście ataków hybrydowych przeprowadzanych przez Białoruś oraz działań destabilizujących rynek gazowy i energetyczny w Europie" - przekazał na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller.
Dziennikarz Piotr Czaban opublikował na Twitterze film pokazujący w jakich warunkach przbeywają migranci po białoruskiej stronie granicy.
Według szacunków Komisji Europejskie, na Białorusi jest jeszcze około 15 tys. migrantów, chcących dostać się do Polski.
Nie widzisz naszej relacji? Kliknij TUTAJ.