RELACJA ZAKOŃCZONA

    Szczerba uderzył w posła PiS. "Przegrał pan wczoraj wybory..." [RELACJA NA ŻYWO]

    Trwa posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej. Gdy Michał Szczerba zadawał pytanie Mariuszowi Kamińskiemu, wtrącił się Zbigniew Bogucki. - Jeśli jeszcze raz włączy pan mikrofon bez zgody, to będę musiał pana pouczyć - powiedział szef komisji. - To pouczy mnie pan - oznajmił lekceważąco poseł PiS. - Wie pan, ja zadaję merytoryczne pytania w oparciu o wiedzę, którą zgromadziłem. Rozumiem, że miał pan kampanię wyborczą, przegrał pan wczoraj wybory w Elblągu i w tej chwili przeszkadza pan, będąc nieprzygotowanym do przesłuchania - stwierdził. - Absolutnie nad tym ubolewam - skwitował. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

     Szczerba uderzył w posła PiS. "Przegrał pan wczoraj wybory..."
    Szczerba uderzył w posła PiS. "Przegrał pan wczoraj wybory..."
    Źródło zdjęć: © East News
    Najważniejsze informacje
    • Podczas poprzedniego posiedzenia komisji, przesłuchani zostali m.in. były wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk i jego współpracownicy, byli szefowie Agencji Wywiadu, Piotr Krawczyk i Bartosz Jarmuszkiewicz. Obaj potwierdzili, że Agencja przekazywała informacje na temat zagrożeń migracyjnych odpowiednim organom, jednak nie mogli podać szczegółów na posiedzeniu jawnym.
    Relacja zakończona
    Ważne

    Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji na żywo.

    Zakończyło się przesłuchanie Mariusza Kamińskiego. Szef komisji zamknął posiedzenie.

    Kamiński zaapelował, by "podziękować funkcjonariuszom CBA". - I nie pozwólmy, by CBA zostało zlikwidowane - podkreślił.

    Głos zabrał Michał Szczerba. Stwierdził, że świadek nie ma pełnej wiedzy nt. programu Poland. Business Harbour. Powiedział, że najprawdopodobniej odbędzie się kolejne przesłuchanie Kamińskiego, ale w trybie niejawnym.

    "Szczerba kompromituje się po raz kolejny. Niby nic nowego, ale dzisiaj przechodzi samego siebie" - napisał w serwisie X Andrzej Śliwka z PiS.

    Pytania zadaje Daniel Milewski z PiS.

    Sowa zapytał, czy Kamiński wie, że Polska "miała (za rządów PiS - przyp. red.) najbardziej liberalny system umożliwiający wjazd do kraju imigrantom".

    - W oparciu o co formułuje pan tę tezę? - odparł Kamiński.

    Sowa zaznaczył, że w swojej wypowiedzi odniósł się do wcześniejszych komentarzy przedstawicieli PiS w tej sprawie.

    Wiceprzewodniczący Marek Sowa zapytał o liczby wynikające z komunikatów MSZ dotyczące tego, ile wiz otrzymali obcokrajowcy, oprócz Ukrainy i Białorusi. Zaznaczył, że ponad 50 tys. wiz zostało przyznanych obcokrajowcom z państw muzłumańskich. Wywiązała się krótka dyskusja.

    - Jeżeli chodzi o politykę migracyjną, nasz rząd zawsze preferował migrację z naszego kręgu kulturowego. To nie wynika z ksenofobii, prostactwa, ale z tego, że te osoby lepiej się integrują - mówił Kamiński.

    Gdy Szczerba zadawał kolejne pytanie w zdanie wtrącił mu się Zbigniew Bogucki. - Jeśli jeszcze raz włączy pan mikrofon bez zgody, to będę musiał pana pouczyć - powiedział szef komisji. - To pouczy mnie pan - oznajmił lekceważąco poseł PiS.

    - Wie pan, ja zadaję merytoryczne pytania w oparciu o wiedzę, którą zgromadziłem. Rozumiem, że miał pan kampanię wyborczą, przegrał pan wczoraj wybory w Elblągu i w tej chwili przeszkadza pan, będąc absolutnie nieprzygotowanym do przesłuchania - stwierdził. - Absolutnie nad tym ubolewał - skwitował.

    - Ta sprawa bardzo zaszkodziła reputacji Polski z uwagi na to, co wyście mówili. Jak rozmawiałam z Nancy Faeser, to ona była przerażona, pytała: "setki tysięcy wiz"? A ja jej mówię - nie, spokojnie, kilkaset przypadków, nasze służby to wykryły. Nic ci nie poradzę, jest kampania wyborcza - powiedział Kamiński.

    Szczerba zapytał, czy Kamiński uważa, że Rau "dobrze nadzorował ministerstwo". - Mam zaufanie do Zbigniewa Raua. Uważam, że był dobrym ministrem - stwierdził.

    Szef komisji zapytał, dlaczego doszło do dymisji Piotra Krawczyka (szefa Agencji Wywiadu - przyp. red.). - To nie ma nic wspólnego z pracami komisji - odpowiedział Kamiński. Po krótkiej wymianie zdań Szczerba zacytował fragment wypowiedzi Krawczyka.

    - Sytuacja międzynarodowa jest bardzo niebezpieczna. Nie będziemy tu publicznie dywagować nad potencjałem sił i środków Agencji Wywiadu - stwierdził świadek.

    Kamiński zapewnił, że rząd Zjednoczonej Prawicy i służby "nie pozwoliły, na to, by afera wizowa się rozwinęła".

    Kaleta zapytał Kamińskiego o to, czy po wykryciu afery wizowej "temat korupcyjny w MSZ został ucięty". - Tak - powiedział Kamiński. - Czyli państwo zadziałało? - dopytywał Kaleta. - Tak, zadziałało - oznajmił krótko b. minister.

    Pytania zadaje Piotr Kaleta. - Przede wszystkim, panie ministrze, przepraszam za ten cyrk - zaczął. Interweniował szef komisji. Przywołał polityka do porządku. - Proszę, żeby zadał pan pytanie, bo za chwilę... nie pozwolę na takie zachowanie na tej komisji - podkreślił Szczerba, a następnie wyłączył mikrofon Kalecie. - Ma pan jeszcze jedną, ostatnią, szansę - zastrzegł.

    Bogucki przypomniał jedną z wypowiedzi Donalda Tuska. - Czy ta wypowiedź dzisiejszego premiera ma cokolwiek wspólnego z ustaleniami służb, prokuratury? - zapytał.

    © sejm.gov.pl

    - To całkowicie niewiarygodne, sprzeczne z ustaleniami służb - stwierdził Kamiński.

    Pytania zadaje Zbigniew Bogucki z PiS.

    Uchylono pytanie posła Śliwki, które dotyczyło oceny przez Kamińskiego działań polityków ówczesnej opozycji.

    - Program Poland.Business Harbour jest sprawą wykrytą przez naszego Sherlocka Holmesa, który siedzi tu przy stoliku... - powiedział Kamiński, zwracając się do Michała Szczerby.

    W zdanie wtrąciła mu się Małgorzata Janyska. - Czy może zareagować przewodniczący? - zapytała.

    Szczerba oznajmił wówczas, że "Kamiński nie jest po to, żeby oceniać, wygłaszać poglądy polityczne". - Kolejny raz przekracza pan przyjęte tu zasady. To jest chyba nasze piętnaste przesłuchanie, ale nikt wcześniej nie zachowywał się tak jak pan - mówił.

    - Panie przewodniczący, jeśli poczuł się pan dotknięty, to przepraszam, to był komplement dla pana - stwierdził Kamiński.