Zemsta Putina. Dramatyczny apel Kijowa do Turcji i ONZ [RELACJA NA ŻYWO]
28.10.2022 | aktual.: 29.10.2022 22:20
Sobota to 248. dzień rosyjskiej napaści na Ukrainę. Rosja, po zarejestrowanych w nocy wybuchach w porcie w Sewastopolu i oskarżeniach wobec Ukrainy i Wielkiej Brytanii, zerwała tzw. umowę zbożową. Została ona podpisana w lipcu i zakładała możliwość eksportu przez Ukrainę żywności, w szczególności zbóż, przez porty czarnomorskie. Jak wielokrotnie powtarzała ONZ, te dostawy żywności są kluczowe dla wielu krajów na świecie, może chodzić nawet o 100 milionów osób. Kijów wskazuje, że Kreml tylko szukał pretekstu do zerwania umowy, bo już od września blokuje statki z żywnością dla siedmiu milionów osób. Zełenski w specjalnym przemówieniu ostrzegł, że "Rosja chce doprowadzić do głodu na kilku kontynentach". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
Dziękujemy za śledzenie sobotniej relacji Wirtualnej Polski. Aktualna relacja dostępna jes tutaj.
Główny Departament Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy informuje, że jeszcze w listopadzie do Rosji może trafić kolejny rodzaj uzbrojenia z Iranu. Chodzi o rakiety Fateh-110 i Zolfagar.
Zobacz także
Ostatni opublikowany przez nas komentarz szefa ukraińskiej dyplomacji ma związek z wypowiedzią rosyjskiego ministra rolnictwa. Miał on zadeklarować, jak podają reżimowe media, darmowe przekazanie 500 tys. ton najbardziej potrzebującym krajom.
Oczywiście nie zabrakło przy tym komentarza, że zerwana dzisiaj przez Rosjan umowa zbożowa "nie poprawiła" sytuacji potrzebujących krajów, ale w "pewnym sensie ją pogorszyła". Minister rolnictwa Rosji sugerował, że zboże trafiało do państw Europy Zachodniej zamiast do Afryki i do Azji.
Reżimowa i propagandowa rosyjska agencja Interfax informuje, że "Ukraińskie Siły Zbrojne przeprowadziły atak rakietowy na przeprawę przez Dniepr w pobliżu mostu Antonowskiego w Chersoniu".
O decyzji Rosji ws. porozumienia zbożowego napisał ponownie też szef ukraińskiej dyplomacji.
Rosyjski PR ws. głodu. Moskwa obiecuje za darmo 500 tys. ton zboża (najprawdopodobniej skradzionego z Ukrainy) innym krajom w ciągu najbliższych 4 miesięcy. Ale poprzez zrujnowanie korytarza zbożowego Rosja blokuje TERAZ 2 miliony (!) ton zboża dla Algierii, Jemenu, Wietnamu, Bangladeszu i innych krajów." - napisał Kułeba.
Zełenski podkreślił, że "Rosja świadomie działa, chcąc doprowadzić do pojawienia się głodu na kilku kontynentach".
Dlaczego jest tak, że jakaś garstka osób gdzieś na Kremlu może decydować, czy na stołach ludzi w Egipcie czy Bangladeszu będzie jedzenie? Obecnie potrzebna jest silna reakcja międzynarodowa zarówno na szczeblu ONZ, jak i na innych szczeblach, w tym na szczeblu G20.
Prezydent Ukrainy zabrał głos ws. decyzji Rosji o zerwaniu porozumienia zbożowego.
- Dzisiaj Rosja wydała dość przewidywalne oświadczenie, że ostatecznie anuluje inicjatywę dotyczącą eksportu zboża. Ale w rzeczywistości tej decyzji nie podjęli dzisiaj - powiedział Zełenski.
Reżimowe rosyjskie agencje przekazały, że Dmitrij Pieskow, czyli rzecznik Kremla, zadeklarował, że Moskwa nie planuje na razie rozmowy Władimira Putina z prezydentem Turcji ws. zerwania przez Rosję tzw. umowy zbożowej.
Z apelem w tej sprawie zwrócił się Kijów. Umowa umożliwiała eksport zboża przez Ukrainę poprzez porty czarnomorskie. ONZ podkreślał, że dostawy są kluczowe dla uniknięcia kryzysu żywnościowego w wielu krajach na świecie.
Szef ukraińskiego MON poinformował, że odnaleziono już 1077 ciał na terenach odbitych z rąk Rosjan. Najwięcej w obwodzie charkowskim. Szczegóły mogą szokować.
„Wizualnie nie ma obecnie możliwości ustalenia podobieństw, więc pobiera się DNA tych ciał, pyta się krewnych o zaginionych, a następnie krewni deponują DNA i dokonujemy wówczas porównania” – powiedział szef resortu. Obecnie, zw względu na liczbę próbek, na wyniki badań trzeba czekać nawet dwa miesiące.
Flagi umieszczane na Majdanie mają upamiętniać żołnierzy, którzy zginęli.
Dziś na głównym placu Kijowa, Majdanie, pożegano kolejnego ukraińskiego żołnierza, który zginął na froncie.
Główny Departament Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy informuje, że jeszcze w listopadzie do Rosji może trafić kolejny rodzaj uzbrojenia z Iranu. Chodzi o rakiety Fateh-110 i Zolfagar.
Pociski mają odpowiednio zasięg 300 i 700 kilometrów. W dodatku mają mieć lepszą celność i większą prędkość, niż te będące we władaniu Rosji.
Kolejna dymisja generalska u Rosjan? Jak coraz szerzej donoszą rosyjskie media, ze stanowiska miał zostać usunięty Aleksander Łapin, dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego oraz grupy armii "Centrum".
W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że miał osobiście zastraszyć pistoletem oficera ze zmobilizowanego oddziału, który wycofał się wraz z ludźmi z linii frontu.
Reżimowa Ria Novosti poinformowała, że Kreml oficjalnie przekazał szefowi ONZ swoją decyzję ws. zerwania tzw. umowy zbożowej.
Kolejne doniesenia o możliwych wybuchach, tym razem miało do nich dojść na Zaporożu.
Rosyjskie media podają, że Rosja chce zwołania w poniedziałek Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z "atakiem wojsk ukraińskich na rosyjskie statki wojskowe i cywilne".
Pod Czernihowem kolejny dzień pracowali ludzie z ruchu "Bo Możemy". Powstał on wśród osób poszkodowanych w rosyjskim ataku. Jego członkowie zbierają się, aby pomagać sobie nawazajem przy odbudowie domów.
„Uważamy komunikat rosyjskiego Ministerstwa Obrony o zawieszeniu udziału Rosji w porozumieniu zbożowym jako ucieleśnienie kursu Moskwy na destabilizację globalnego bezpieczeństwa żywnościowego pod sfabrykowanym pretekstem ostatnich wydarzeń w Sewastopolu” - napisał na Facebooku rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Nikolenko.
Źródła: unian.ua, ukrinform.ua, pravda.com.ua, cnn.com, bbc.com, reuters.com, PAP, twitter.com, 24tv.ua
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ