Donald Trump 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych
RELACJA ZAKOŃCZONA

Donald Trump 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych

Donald Trump 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Justin Lane
20.01.2017 14:10, aktualizacja: 20.01.2017 22:07

Donald Trump objął w piątek urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zwycięzca listopadowych wyborów złożył uroczystą przysięgę na schodach Kapitolu w Waszyngtonie. Tym samym został 45. prezydentem USA. Zastąpił Baracka Obamę, który był prezydentem przez dwie kadencje, od 2009 roku.

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Donald Trump w  Gabinecie  Owalnym w Białym Domu

Prezydent USA Donald Trump rozpoczął w piątek urzędowanie od podpisania dekretu, który zobowiązuje agencje federalne do "ograniczenia obciążeń" związanych z reformą ubezpieczeń zdrowotnych, wprowadzoną przez poprzedniego prezydenta Baracka Obamę. 

Senat USA tuż po piątkowej inauguracji prezydenta Donalda Trumpa zatwierdził emerytowanego generała Jamesa Mattisa na stanowisko szefa Pentagonu; to pierwszy członek gabinetu Trumpa zaaprobowany przez Senat. 

Prezydent USA Donald Trump dotarł do Białego Domu. W drodze z Kapitolu przez Pennsylvania Avenue, na krótko wysiadł z limuzyny, by pozdrowić tłumy zgromadzone wzdłuż alei. Agencja AP podaje, że były one znacznie mniejsze niż podczas inauguracji Baracka Obamy. 

Barack Obama odchodzi, ale głos po nim przejmują inni...

Barack i Michelle zapowiadają, że ruszają na krótkie wakacje, ale wkrótce wracają do pracy.

W niespełna godzinę po zaprzysiężeniu prezydenta Donalda Trumpa ze stron internetowych Białego Domu zniknęły zakładki dotyczące zmian klimatycznych i reformy ubezpieczeń zdrowotnych zwanej Obamacare; nie pojawiły się informacje o nowej polityce imigracyjnej.
 

Nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump wyruszył w piątek limuzyną z Kapitolu do Białego Domu. Pokonując Pennsylvania Avenue, na krótko wysiadł wraz z żoną Melanią i synem Barronem, by pozdrowić tłumy zgormadzone wzdłuż alei. 


 Foto:PAP/EPA/PETER FOLEY 

Obraz

Nigel Farage, brytyjski polityk i współprzewodniczący eurosceptycznych frakcji w PE, widząc, że ianguracja Donalda Trumpa na prezydenta była masowym wydarzeniem, powiedział, że Brexit niezwykle wpłynąłą na Amerykański sposób myślenia.

Europejskie media nie ufają deklaracjom nowego amerykańskiego prezydenta. Większość z nich boi się, że Donald Trump będzie nierozważny i nieprzewidywalny, ułoży się z Władimirem Putinem i osłabi NATO i Unię Europejską. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Europejskie Obserwatorium Dziennikarskie  (IAR)

Po inauguracyjnym przemówieniu Trumpa kurs dolara spadł w piątek w stosunku do sześciu najważniejszych walut. Inwestorzy obawiają się protekcjonizmu nowej administracji i jej  polityki handlowej - podaje Reuters.
Na amerykańskich giełdach niepokój pojawił się jeszcze przed przemową nowego prezydenta, którą uznano za zapowiedź protekcjonizmu. (PAP/EPA/J. Scott Applewhite) 

Obraz

45. prezydent USA po zaprzysiężeniu wziął udział w uroczystym lunchu wydanym z okazji inauguracji na waszyngtońskim Kapitolu, czyli w gmachu mieszczącym Izbę Reprezentantów i  Senat USA. W menu znalazły się między innymi: homary ze stanu Maine. Poza homarami, podano też wołowinę z Wirginii i krewetki z Zatoki Meksykańskiej.
Tuż po wejściu na salę Trump podszedł do stolika zajmowanego przez Hillary Clinton, jego rywalkę w wyborach prezydenckich i uścisnął jej  dłoń.  

Szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson złożył gratulacje nowemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych. "Cieszę się na wspólną pracę w celu wzmacniania więzi brytyjsko-amerykańskich" - napisał na Twitterze. 

W przeszłości brytyjski szef dyplomacji, wówczas jeszcze jako burmistrz Londynu, wyrażał się krytycznie o Trumpie. W 2015 roku żartował, że "jedynym powodem, dla którego nie pojedzie do  niektórych dzielnic Nowego Jorku, jest realne ryzyko spotkania Donalda Trumpa".

Podczas uroczystości związanej z zaprzysiężeniem nowego prezydenta do pilnowania bezpieczeństwa zmobilizowano blisko 30 tys. policjantów i innych funkcjonariuszy. Udział w protestach przeciw Trumpowi zapowiadało około 350 tys. demonstrantów. (PAP/EPA/JIM LO SCALZO) 

Obraz

W Waszyngtonie znowu doszło do kolejnych starć policji z demonstrantami. Miały one miejsce kilka przecznic od Pennsylvania Avenue, którą ma wkrótce przejść parada prezydencka z Kapitolu do Białego Domu. Policja informuje o ponad 90 zatrzymanych osobach. Nowe starcia miały miejsce niedaleko Białego Domu w centrum Waszyngtonu. Według AFP, 400-500 osób rzucało tam cegłami, kawałkami betonu i butelkami z wodą w policjantów z oddziałów prewencji, którzy odpowiedzieli użyciem gazu łzawiącego i pierzowego. Według AP, w centrum amerykańskiej stolicy jest ponad tysiąc agresywnie zachowujących się  demonstrantów.

Przemówienie Trumpa trwało 16 minut i było krótsze niż mowy inauguracyjne większości prezydentów - pisze Politico. (PAP/EPA/Chris Usher) 

Obraz

Jak komentuje agencja AFP, wystąpienie nowego prezydenta miało wydźwięk "ofensywny i  zdecydowanie populistyczne akcenty". BBC z kolei podsumowuje, że dwa najczęściej używane w tej mowie słowa to  "Ameryka" i "Amerykanie". Według AP przemówienie Trumpa było  "bezceremonialnym przeglądem" wątków, które napędzały jego kampanię  wyborczą, czyli "ekonomicznego nacjonalizmu i populizmu".

Aż trzy dni atrakcji zaplanowano od piątku, dnia zaprzysiężenia Trumpa, w słoweńskim miasteczku Sevnica, w którym dorastała nowa pierwsza dama USA. Kawiarnie i restauracje wprowadziły do menu  między innymi: "ciasta i naleśniki Melanii" i "prezydenckie burgery". W związku z inauguracją prezydentury miasto Melanii Trump zaprasza gości, dla których zaplanowano bezpłatne wycieczki z przewodnikiem, wystawę lokalnych produktów. (PAP/EPA/Antonio Bat)

Obraz

- Przesłanie Senatowi nominacji na członków rządu i ustanowienie Narodowego Dnia Patriotyzmu to pierwsze czynności urzędowe podjęte przez Donalda Trumpa, zaprzysiężonego w piątek na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych - poinformował jego rzecznik Sean Spicer.
Trump podpisał także ustawę umożliwiającą emerytowanemu generałowi w Korpusie Piechoty Morskiej Jamesowi Mattisowi stanięcie na czele Pentagonu, jeśli jego kandydatura zostanie zatwierdzona przez Senat. (PAP/EPA/J. Scott Applewhite)

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także