15 osób zginęło, a 50 rannych. Alarmujące doniesienia po ataku [RELACJA NA ŻYWO]
Dziś mija pół roku od rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - Rosjanie zaatakowali stację kolejową w obwodzie dniepropietrowskim - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Według wstępnych informacji zginęło 15 osób, a 50 zostało rannych - Właśnie kiedy przygotowywałem te oświadczenie, otrzymałem informację o ataku - podkreślił Zełenski. Jak przekazał szef władz obwodowych Mykoła Łukaszuk, od początku dnia sygnał alarmowy w regionie został aktywowany ponad 10 razy. "W ten sposób 'pogratulowali' nam Dnia Niepodległości" - napisał na Telegramie szef obwodu dniepropietrowskiego. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
Dziękujemy, że dziś byliście z nami. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z kolejnego dnia wojny w Ukrainie.
Prezydent Rosji Władimir Putin liczy, że rekordowo wysokie ceny energii oraz możliwy niedostatek surowców energetycznych zimą skłonią Europę do nacisków na Ukrainę, by zgodziła się na zawieszenie broni na warunkach Moskwy - przekazuje w środę agencja Reutera.
Konflikt między Rosją a Ukrainą - zawieszany i wznawiany - może trwać 50-80 lat - wynika z oceny brytyjskiego analityka. - Perspektywy stabilności może nie pojawić wraz z następcą Putina - uważa prof. Michael Clarke, były dyrektor think tanku Royal United Services Institute (RUSI).
- Niezależnie od tego, ile jeszcze fikcyjnych referendów przeprowadzi nielegalny rząd, który Moskwa próbuje zainstalować, nadal będziemy bronić Karty Narodów Zjednoczonych i bronić suwerenności, integralności terytorialnej i niepodległości Ukrainy – powiedziała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield.
Aktualna mapa alarmów powietrznych.
"Masowy ostrzał Ukrainy w Święto Niepodległości to kolejny przejaw bezradności i terrorystycznego charakteru rosyjskch barbarzyńców po sześciu miesiącach wstydu i klęski. Czy nadal nie jest jasne, że próba zastraszenia Ukraińców to całkowicie przegrany pomysł? Lepiej pomyśl o ostatecznym 'geście dobrej woli'" - napisał doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak.
"Terrorystyczna Rosja wciąż zabija ukraińskich cywilów. Co najmniej 15 zginęło w rosyjskim ataku rakietowym na stację kolejową w Chaplyne w obwodzie dniepropietrowskim. Jak podkreślił w Radzie Bezpieczeństwa ONZ: terrorystyczna Rosja musi zostać powstrzymana, zanim zabije więcej ludzi na Ukrainie i poza nią" - napisał Dymtro Kułeba, szef ukraińskiego MSZ.
Rosja jeszcze w tym tygodniu może ogłosić pierwsze referenda w sprawie przyłączenia okupowanych terytoriów Ukrainy - oświadczył w środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, powołując się na posiadane przez USA informacje. Jak dodał, władze Rosji wydały w tej sprawie polecenie marionetkowym administracjom w obwodach charkowskim, chersońskim, zaporoskim, donieckim i ługańskim.
"Bez względu na potężny ostrzał infrastruktury wojskowej przez rosyjskich okupantów w rejonie myrhorodzkim, odbudujemy nasze lotnisko i wyremontujemy sprzęt, podobnie jak odbudujemy każdy zakątek naszej niezłomnej i niezależnej Ukrainy. Nikomu nigdy nie uda się złamać naszego ducha walki i naszej woli! Nie spoczniemy, ponieważ mocno stoimy na naszej ziemi i będziemy bronić naszego państwa do ostatniego tchu!" – przekazała brygada na Facebooku.
Wcześniej w środę władze Myrhorodu informowały o rakietowym ostrzale pociskami X-22 klasy powietrze-ziemia. Szef połtawskiej obwodowej administracji wojskowej Dmytro Łunin poinformował, że w wyniku czterech nalotów na infrastrukturę w Mirhorodzie nikt nie ucierpiał.
W wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego w Myrhorodzie w obwodzie połtawskim w środkowej Ukrainie uszkodzone zostało lotnisko wojskowe oraz znajdujący się na nim sprzęt wojskowy - podały w środę ukraińskie siły zbrojne.
Informacje o ataku na stację kolejową prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.
Jak przekazał szef władz obwodowych Mykoła Łukaszuk od początku dnia sygnał alarmowy w regionie został aktywowany ponad 10 razy. "W ten sposób 'pogratulowali' nam Dnia Niepodległości" - napisał na Telegramie szef obwodu dniepropietrowskiego.
Kolejne zdjęcia z miejsca ostrzału.
W sieci pojawiły się nagrania dokumentujące rosyjski atak na stację kolejową w miejscowości Chaplyne.
Jeden z pocisków spadł również na zaparkowane przy stacji kolejowej samochody.
Na miejscu wciąż pracują ratownicy. - Liczba ofiar może wzrosnąć - przekazał Zełenski.
O ataku kilka godzin wcześniej poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. - Właśnie kiedy przygotowywałem te oświadczenie, otrzymałem informację, że Rosja przeprowadziła atak rakietowy na stację kolejową w obwodzie dniepropietrowskim i pociągi na tej stacji - przekazał Zełenski.
15 osób zginęło, a 50 zostało rannych w rosyjskim ataku na dworzec kolejowy i pociąg w miejscowości Chaplyne w obwodzie dniepropietrowskim.
- Pamiętajcie, że jesteśmy z wami, że możecie na nas liczyć - powiedział w środę do Ukraińców prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski. Zaznaczył, że rosyjskie pociski, które spadają na Ukrainę nie zmażą tego, iż jest ona państwem silnym, suwerennym i niepodległym. I takim pozostanie.
- Wszyscy chcielibyście świętować tę rocznicę na ulicach swoich miast: w Kijowie, w Charkowie, we Lwowie. Niestety nie jest to ani wam, ani nam dane. Jesteście tu z nami i razem świętujemy ten dzień, który dla wszystkich jest tak bardzo ważny - powiedział prezydent m.st. Warszawy.
Podkreślił, że rosyjskie pociski, które lecą w tym czasie na Ukrainę "nie zmażą tego, że Ukraina jest państwem silnym, suwerennym i niepodległym". - I takim państwem pozostanie - zaznaczył Trzaskowski.
Aktualna mapa alarmów powietrznych.
Źródła: Twitter, Facebook, BBC Ukraina, Ukrainska Prawda, Kanal24, Unian, Ukrinform, Interfax-Ukraina, PAP, Telegram