RELACJA ZAKOŃCZONA

Bezlitosny atak Rosji. Podano nowe dane o stratach [NA ŻYWO]

Niedziela to 326. dzień rosyjskiej inwazji. Okupanci ponieśli znaczne straty w obwodzie donieckim. Jednocześnie nadal prowadzą bezlitosny ostrzał ukraińskich miast - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Wojska rosyjskie bronią się na kierunkach Nowopawłowsk, Zaporoże i Chersoń. Jednocześnie Rosjanie posuwają się naprzód na kierunkach Bachmut i Awdijów oraz starają się poprawić pozycję taktyczną w pobliżu Kupiańska i Łymanu. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o sytuacji na froncie [zdj. ilustracyjne]
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o sytuacji na froncie [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © PAP | EPA
Maciej Zubel

Najważniejsze informacje
  • Okupanci ponieśli znaczne straty w obwodzie donieckim. Jednocześnie nadal prowadzą bezlitosny ostrzał ukraińskich miast – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
  • Rośnie tragiczny bilans uderzenia w wieżowiec w Dnieprze - zginęło co najmniej 30 osób, a ponad 75 jest rannych. Armia Kijowa przekazała, że w miasto uderzył pocisk Ch-22, a wystrzelony został z bombowca dalekiego zasięgu Tu-22M3.
  • Władimir Putin ocenił działania rosyjskiej armii w Ukrainie. Choć jego żołnierze od miesięcy pozostają w defensywie, dyktator wydaje się być zadowolony z przebiegu wojny. Komentując poczynania Rosjan na froncie ocenił, że ich "dynamika jest pozytywna". Zapewnił też, że wszystko przebiega wedle założeń dowódców.
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ. 

Dymisja minister obrony Christine Lambrecht jest bliska - wynika z powtarzanych od piątku przez niemieckie media informacji. Oznacza to koniec jej kadencji, obfitującej w liczne wpadki wizerunkowe i niefortunne wystąpienia, począwszy od "afery helikopterowej" po ostanie noworoczne orędzie - zauważa portal tygodnika "Spiegel".

Ukraina zidentyfikowała rosyjską jednostkę wojskową odpowiedzialną za atak na Dniepr. Prokuratura Generalna poinformowała w niedzielę, że ​​tylko rosyjski 52 Pułk Lotnictwa Bombowego Gwardii jest w stanie odpalić pociski Kh-22, które dzień wcześniej uderzyły w budynek mieszkalny w Dnieprze. 

Dodał, że ten kolejny akt terrorystyczny Federacji Rosyjskiej spotkał się z reakcją ludzi zarówno na Ukrainie, jak i za granicą. - W czasie, który upłynął po tym ataku rakietowym, Ukraina usłyszała słowa współczucia i wsparcia od wielu przywódców, osób publicznych, dziennikarzy i zwykłych ludzi z różnych krajów świata. Dziękuję wszystkim, którzy nie pozostali obojętni! To jest bardzo ważne - że normalni ludzie jednoczą się w odpowiedzi na terror - podkreślił Zełenski. 

Przez cały dzień otrzymuję raporty z Dniepra, wciąż nieznany jest los ponad 30 osób, które mogły znajdować się w domu w momencie uderzenia rakiety terrorystów - poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo dostępnym na jego stronie internetowej. Przekazał, że z gruzów uratowano kilkadziesiąt osób, w tym sześcioro dzieci. Zginęło 30 osób.


- Na razie nieznany jest los ponad 30 osób, które mogły znajdować się w domu w momencie uderzenia rakiety terrorystów. Z gruzów uratowano kilkadziesiąt osób, w tym sześcioro dzieci. Walczymy o każdą osobę! Akcja ratownicza będzie trwała tak długo, jak długo będzie choćby najmniejsza szansa na uratowanie życia. W tej chwili lista zabitych, to 30 osób, w tym jedno dziecko - dziewczynka, miała 15 lat. Istnieją doniesienia że dwoje dzieci zostało sierotami - ich rodzice są wśród zmarłych. Składam kondolencje wszystkim, którzy stracili swoich bliskich... - powiedział prezydent Ukrainy.

Bilans ataku w Dnieprze obecnie to 30 zabitych i 75 rannych. Wiadomo, że co najmniej dwoje dzieci straciło swoich rodziców. Trwa akcja ratownicza. 

Władze przedmieścia Paryża, Sainte-Genevieve-des-Bois, nie przyjęły pieniędzy z Moskwy na utrzymanie rosyjskiej części miejscowego cmentarza komunalnego, co może być związane z wojną Rosji na Ukrainie - informuje dziennik "Le Monde".


Może to prowadzić już w przyszłym roku do ponownego pochówku w tych miejscach nowych zmarłych - zauważa "Le Monde". Odmowę przyjęcia dotacji z Moskwy potwierdziła dziennikowi rosyjska ambasada w Paryżu, ale nie przedstawiła jej uzasadnienia. Na pytania gazety w tej sprawie nie odpowiedział też ratusz Sainte-Genevieve-des-Bois. 

15-letnia Maria zginęła w ataku na budynek mieszkalny w Dnieprze. 

Tak wygląda Marjinka "wyzwolona" przez okupantów.

Chersoń. Rosjanie zaatakowali biuro Czerwonego Krzyża i ośrodek rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych. W wyniku dzisiejszego ostrzału artyleryjskiego rannych zostało łącznie siedem osób. 

W Kijowie po sobotnim ataku rakietowym jest problem z elektrycznością. W stolicy mogą wystąpić awaryjne wyłączenia z powodu niedoborów energii. Po zmasowanym ataku Rosji w systemie energetycznym jest ogromny deficyt wytwórczy. 

- Jesteśmy w kluczowej fazie wojny. Trwają zacięte walki. Dlatego ważne jest, abyśmy uzbroili Ukrainę w broń, której potrzebuje, aby zwyciężyć - i przetrwać jako niepodległy naród. Może to zabrzmieć paradoksalnie, ale wsparcie militarne dla Ukrainy to najszybsza droga do pokoju - stwierdził Stoltenberg, potwierdzając, że Ukraina potrzebuje czołgów, takich jak niemiecki Leopard 2, aby odzyskać swoje terytorium.


- Alianci dostarczają coraz bardziej zaawansowane systemy. Niemcy i USA - baterie Patriot do obrony przeciwlotniczej, Kanada NASAMS - nowoczesne pociski ziemia-powietrze - wyliczył szef NATO, zaznaczając, że ważne jest również zapewnienie stałych dostaw amunicji, części zamiennych oraz usług serwisowych.


- Po zakończeniu zimnej wojny wierzyliśmy w pokojowy świat i w możliwość zbudowania konstruktywnych relacji z Rosją. Wojna na Ukrainie dowodzi, że Rosja zeszła z drogi współpracy - powiedział Stoltenberg. 

Trwa kluczowa faza wojny, Ukraina potrzebuje broni, aby zwyciężyć, potrzebuje czołgów, takich jak niemiecki Leopard 2 - oświadczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla niemieckiego "Handelsblatt". Wsparcie militarne dla Ukrainy to najszybsza droga do pokoju - podkreślił.


Stoltenberg pochwalił niedawną decyzję kanclerza Olafa Scholza (SPD) o wyposażeniu ukraińskich sił zbrojnych w bojowe wozy Marder. - Ostatnie zobowiązania dotyczące ciężkiego sprzętu są ważne i oczekuję ich więcej w najbliższej przyszłości - zaznaczył szef NATO. 


Wyraził oczekiwanie, że na spotkaniu sojuszników w amerykańskiej bazie Ramstein 20 stycznia zapadną kolejne decyzje, dotyczące pomocy wojskowej dla Ukrainy. 

Awdijiwka, obwód doniecki. Pięć rosyjskich bojowych wozów piechoty BMP-1 zniszczonych podczas próby ataku na ukraińskie pozycje obronne. 

Mieszkańcy Dniepru nadal niosą pomoc ofiarom i wszystkim zaangażowanym w akcję ratunkową. W pobliżu miejsca tragedii powstało "miasteczko ochotników". Ludzie przynoszą ciepłe ubrania, herbatę, jedzenie i materiały budowlane. Pomagają ratownikom i wolontariuszom w usuwaniu gruzu. 

W ciągu dnia lotnictwo Sił Zbrojnych Ukrainy przeprowadziło osiem nalotów na obszary, na których skoncentrowali się rosyjscy najeźdźcy, a także dwa naloty na pozycje obrony przeciwlotniczej - poinformował na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Według sztabu, wojska rosyjskie przeprowadziły w ciągu dnia osiem ataków z systemów salw rakietowych.

"Olga i Iryna. Dentystki i wolontariuszki. Leczyły naszych Obrońców, także tych, którzy wrócili z niewoli. To dwie ofiary wczorajszego rosyjskiego ataku na Dniepr. Kobiety przechodziły obok budynku idąc do siłowni" - poinformował na Twitterze Anton Gerashchenko. 

Okupanci ponieśli znaczne straty w obwodzie donieckim. Jednocześnie nadal prowadzą bezlitosny ostrzał ukraińskich miast - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. 


Rosyjskie wojsko kontynuuje ofensywę we wschodniej Ukrainie. Rosjanie prowadzą działania ofensywne na kierunkach Bachmut i Awdijów, których celem jest zajęcie całego obwodu donieckiego. Okupanci starają się też poprawić pozycję taktyczną w pobliżu Kupiańska i Łymanu. 


Sztab informuje, że Rosjanie bronią się w rejonie Nowopawłowska, Zaporoża i Chersonia.


Sytuacja pozostała niezmieniona na kierunkach Wołyń, Polis, Siwer i Słobożanie, gdzie nie wykryto żadnych ofensywnych grup wroga. Wojska rosyjskie i białoruskie nadal wykonują zadania na terenach przygranicznych z Ukrainą. 

Mykhailo Korenovskyi, ukraiński trener boksu, główny trener regionalnej drużyny bokserskiej Dniepropietrowska, zginął we wczorajszym rosyjskim ataku rakietowym na Dniepr. 

Źródło: WP Wiadomości/PAP/Ukrinform/Ukraińska Prawda/Reuters/Twitter